Temat: Przez grudzień biegiem :)

Wiesz Ewcia jeśli coś Ci się nie podoba zawsze możesz zmienić forum.. uważam, że lepsze gadanie o pryszczach niż pisanie tylko "suchych" raportów biegowych!

Dziewczyny gadać możemy tu o wszystkim, w końcu to nasze forum, kto nie chce niech nie czyta i tyle;)

Nooo tak!!!

Więc czym prędzej podaję "suche" fakty:

4,686km w 36,40min- ciągłego biegu oczywiście!!!

Sama siebie zadziwiam. No i nową traskę wymyśliłam-biegiem z domu na stadion, tam 5kółeczek(przynajmniej na razie) i z powrotem do domciu. Niczego sobie dystansik jak dla mnie;)

No proszę;) mkp robisz postępy z biegu na bieg;)))

Poprzednie tematy tego typu były po prostu lepsze, bardziej przejrzyste i czytelne. Zawierały przemyślenia dotyczące biegu, a nie wszystkiego co nam ślina na język przyniesie. Na pogaduszki są specjalne działy. Jeśli nie podobają się Wam moje "suche" raporty to nie ma sprawy. Mogę je równie dobrze zapisywać w swoim pamiętniku lub zeszycie, nie ma to dla mnie większego znaczenia. Połamania nóg 

Ewcia1889 - wybacz śmiałość....  pozwól, iż zwrócę uwagę na to, że żadna z  Forumowiczek nie wyraziła dezaprobaty wobec Twoich wpisów. Nie ma tu również obowiązku uczestniczenia we wszystkich konwersacjach. Wszystkiego dobrego.

Po za tym, że już pociągnę ten temat.. uważam, że pryszcze i kupy mają wiele wspólnego z bieganiem i dietą, przynajmniej w moim wypadku:)

Przeczytałam całą masę artykułów o kupach na stronkach o bieganiu i w podobnych działach tematycznych. Myślę, ze to cenne informacje dla tych, którzy biegają jeszcze na krótkich dystansach. Mogą się dowiedzieć co ich czeka:) ..i ze warto mieć rezerwowe chusteczki w kieszeni, bo finał może być różny:)

Ja także sądzę, że możemy tu gadać o wszystkim. W końcu to forum jest po to żeby dzielić się ze sobą naszymi refleksjami i to niekoniecznie tylko tymi biegowymi ;)
Mam zamiar iść pobiegać około 11, ale pogoda mnie do tego nie zachęca 

Chłonę każdą informację. Biegam co prawda od niedawna, ale chętnie dowiem się więcej. I akurat "nasze"forum bardzo mi odpowiada;)

Kurczę, miałam iść dziś z moimi "chodziarzami" na kije, a oni mi się pogody przestraszyli i odwołali marszyk. No cóż trzeba będzie potruchtać wieczorkiem:)

Miłej niedzieli:)))

Bardzo podoba mi się ta strona www.kobietkibiegaja.pl 
Dobrze napisana jak dla mnie :)
Miałam dzisiaj biegać, ale walczę z katarem, który ciągnie się po same kolana.
Poza tym jak za mocno wydmucham nos, to czasem naczynka pękają i mam krwotoki z nosa.
Więc łykam wszelkie badziewie, które postawi mnie na nogi.
A zostałam zarażona trybem łańcuszkowym.
Moja kierowniczka przyszła chora, od niej "zaszła" druga kierowniczka,
a ja byłam trzecia w kolejce :)
A pogoda nawet przystępna jest.
Czasami widzę jakieś torebki foliowe wirują na poziomie 2-3 piętra... :D