30 listopada 2011, 20:49
Cześć :)
Postanowiłam założyć wątek z grupą wsparcia dla biegaczy. Mam nadzieję, że ktoś będzie miał ochotę się dołączyć?
Zasady są proste - na początku ustalamy sobie cel i po każdym treningu piszemy ile już zrobiłyśmy (np. 23/70km)
TUTAJ macie poprzednią edycję.
Czyli startujemy!
W tej edycji postanawiam wybiegać 50km :)
- Dołączył: 2008-08-17
- Miasto: Police
- Liczba postów: 238
4 grudnia 2011, 17:20
Dzień leniwca niestety zwyciężył. Zamiast spaceru na wietrze, był obiadek u mamy i drzemka popołudniowa. Jutro praca do późna, więc pobiegam pewnie we wtorek:)
4 grudnia 2011, 18:37
mkp ja dziś też zaliczyłam obiadek u mamy + niestety dwa kawałki ciasta na deser:/
Niedziele to moje dni wolne od biegania i od ćwiczeń (nie licząc A6W), bo w poniedziałki nie pracuję więc mam swoje długie (choć wcale nie tak długie) wybiegania:) W grudniowe poniedziałki będzie to 15km:)
4 grudnia 2011, 19:31
Ja też nie poszłam pobiegać. Deszcz mnie "przeraził" i wolałam zostać w domu
4 grudnia 2011, 21:26
Dobrej nocki dziewuchy!!!
Grudzień:
bieganie 10km/130km
orbitrek 40min/600min
aerobik 0min/300min
A6W dzień 18/42dni
- Dołączył: 2011-02-26
- Miasto:
- Liczba postów: 190
4 grudnia 2011, 23:22
Właśnie wróciłam z konferencji z Poznana iiiiii zamiast biegania było piwo i pizza znowu;/ kiepski wekennd !!
Ewcia forum vitalijkowe to chyba gadanie o rożnych kobiecych i nie kobiecych sprawach wiec nie widzę w nim off topika
Agus dobrej nocki również~!!
Ja jutro wbijam na bieżnie + godzina stepu
- Dołączył: 2007-10-20
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 2924
5 grudnia 2011, 08:34
Oj,dziewczyny u mnie weekend był jedną wielka klęska obżarstwa
biegać nie będę aż do środy bo pn, wt mam na 8.30 do pracy i już rano nie dam rady
a wieczorem po ciemku trochę się boję
chyba żeby po ulicach spróbować zamiast nad rzeczką...hm
chyba raczej basen dziś będzie zamiast biegów
- Dołączył: 2008-08-17
- Miasto: Police
- Liczba postów: 238
5 grudnia 2011, 10:09
Dobry pomysł, mam dziś okienko godzinne w pracy, więc może by popływać? Biorąc pod uwagę, że mój gabinet mieści się w budynku pływalmi, hi;)albo łyżwy, bo i lodowisko pod nosem;)Muszę to dobrze rozegrać:)
5 grudnia 2011, 12:08
omojboze ja w każdą środę biegam wieczorami i właśnie na tresę wybieram pobliskie oświetlone uliczki, a nad rzeczką biegam w poniedziałki i soboty gdy mam wolne i mogę biegać w dzień.
Dziś zrobione 15km:)
Grudzień:
bieganie 25km/130km
orbitrek 40min/600min
aerobik 0min/300min
A6W dzień 19/42dni
5 grudnia 2011, 12:10
mkp grzechem by było nie skorzystać z tego okienka;) Basen czy łyżwy w miejscu pracy - pozazdrościć;)
- Dołączył: 2009-07-17
- Miasto:
- Liczba postów: 3245
5 grudnia 2011, 12:21
Przydałoby mi się takie 1,5 h okienko - poszłabym pobiegać "za jasności" :)
Wczorajszy półmaraton Świętych Mikołajów w Toruniu zaliczony przez męża (pierwsza setka - jako kibic i żona jestem bardzo dumna), pomimo trudniejszej trasy niż w Pile poprawił wynik o 16 sekund :)
Zakładam, że w grudniu przebiegnę przynajmniej maraton na raty :) czyli powiedzmy dla okrągłości 42,5 km ;)
Licznik:
3,5/42,5
mkp ja zaczynałam od marszobiegów kilkinastominutowych w tempie 6km/h, pięć miesięcy temu, a w tej chwili poprawiłam wynik na 3,5 km do średniej prędkości 11km/h więc progresu możesz się spodziewać sporego :)
Dotinka - uch, co za tempo, marzę o takim :)
Agusia - na razie Twoje dystanse i czasy pozostają w strefie marzeń... ale przekuwam już na plany, a potem będą i wyniki :)
Co do ubioru - muszę zainwestować w komplet termiczny długi - na to lidlowa bluza narciarska i spodnie dresowe z lumpka plus czapka z lidla sportowa z dziurką na kucyk - nie wiem jak będzie ze śniegiem, pewnie przeniose się na siłkę całkowicie, ale póki co "długie gacie" sportowe do kolan pod długimi spodniami sportowymi (nie mam specjalnych do biegania), koszulka oddychająca z krótkim i ta bluza z lidla właśnie plus czapka wystarczyły.
Edytowany przez chiki 5 grudnia 2011, 12:25