26 marca 2008, 09:07
czesc dziewczyny:) pisze to poniewaz chce was przekonac do biegania:) napisałam to dlatego ze pewnego dnia gdy przekonywałam jedna z vitalijek do biegania ona po rpostu mnie wysmiała, wtedy własnie zwatpiłam w ta strone i w tych dobrych ludzi na vitalii:( no ale tak to juz bywa...
dlaczego własnie bieganie?? ano przy własciwym tetnie i przy odrobinie motywacji nasze ciało zmienia sie juz po kilku dniach. zadne rowerki, steoperki i orbitreni nie zastapia nam biegania na swiezym powietrzu:) juz po paru dniach poczujecie sie naprawde swietnie, i cały czas wam bedzie mało:)
proponuje zaczac od marszobiegu co drugi dzien, i stopniowo to wsyztsko zwiekszac az dojdziecie do pełnego biegu nawet i 5 razy w tygodniu:)
jezeli chodzi o mnie to ja zauwazyłam z ebieganie jest dla mnie najlepsza forma spalania zbednych kalorii:) nie martwcie sie z emokro, ze snieg itd. odpowiedni ubiór i chec wyjscia z domu dadza wam taka satysfakcje kiedy wrocicie z biegania ze od razu poczujecie sie lepiej:)
piszcie CO WY NA TO??
21 marca 2009, 19:57
na powitanie wiosny 7.11 km krosu po lesie...
- Dołączył: 2009-03-15
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2234
21 marca 2009, 22:40
>
> Jeżeli chodzi natomiast o bieżnię, to obawiam się,
> że mogłoby z nią u mnie być tak jak z rowerkiem
> stacjonarnym... Za fantastyczny wieszak na torebki
> by robiła;).Co broń Boże nie znaczy karmell, że u
> Ciebie się nie sprawdzi:). Systematyczność jak we
> wszystkim jest kluczem i nie ważne jak - ważne
> żeby się ruszać:).
Ja z mojej kurz ścieram, bo czasami nim 'zarasta'. :) Systematyczność była jak ją kupiłam, a teraz sobie stoi, ale obiecuję, że wezmę się za siebie. :)
- Dołączył: 2008-09-02
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 264
22 marca 2009, 10:29
Ja zaraz sie wybieram na bieganie :) a i zapraszam wszystkich z nike+ do mojego miedzynarodowego wyzwania - Country Challenge - z polski nie ma nikogo poza mna... :(
22 marca 2009, 11:07
Hej, przyłącze się do Was. Z pierwszym dniem wiosny zaczęłam biegać. Dzisiaj był drugi raz, ale chyba bedę biega ła co drugi dzień bo jeszcze z kondycją jest mizernie. Ogólnie przyjełam taktykę wg planu 10 tygodniowego i na ten tydzień 2 min biegu 4 min marszu i tak 5 razy-razem 30 min. Myslałam, ze to nie będzie żaden problem bo się w sumie więcej maszeruje niż biega ale dostaje niezłej zadyszki juz po pierwszych 2 min.
- Dołączył: 2007-06-12
- Miasto: Private
- Liczba postów: 7729
22 marca 2009, 11:56
> Ja zaraz sie wybieram na bieganie :) a i zapraszam
> wszystkich z nike+ do mojego miedzynarodowego
> wyzwania - Country Challenge - z polski nie ma
> nikogo poza mna... :(
oooo może zajrzę bo dopiero co skompletowałam cały zestaw nike+ :-)))
- Dołączył: 2009-03-22
- Miasto: Cornwall
- Liczba postów: 16
22 marca 2009, 13:22
alo
biegam sobie rowniez od 3 tygodni, pierwsze 3-4 razy byly straszne ale idzie tzn biegnie mi coraz lepiej :) truchtam sobie okolo 40-45 minut dziennie 4 razy w tygodniu, no chyba ze aura nie sprzyja to skacze na skakance, rewelacja dziewczyny naprawde polecam
buziaki

22 marca 2009, 13:33
to tylko ja nie powitałam wiosny biegowo., ale za to jutro nadrobie;)
- Dołączył: 2008-01-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 7136
22 marca 2009, 13:54
No - Kelis - weź się do roboty ;-D
- Dołączył: 2008-09-02
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 264
22 marca 2009, 13:58
dzis SŁOŃCE!!! w Irlandii zawitalo wiec musialam to uczcic:
16,42 km 1 godz. 46 min 1021 kcal !!! 
22 marca 2009, 21:42
o jeju...to przy tym moje 4 km to nic...
ale może ja też kiedyś dojdę do takie formy...nie...przepraszam...ja do tej formy dobiegnę :P