26 marca 2008, 09:07
czesc dziewczyny:) pisze to poniewaz chce was przekonac do biegania:) napisałam to dlatego ze pewnego dnia gdy przekonywałam jedna z vitalijek do biegania ona po rpostu mnie wysmiała, wtedy własnie zwatpiłam w ta strone i w tych dobrych ludzi na vitalii:( no ale tak to juz bywa...
dlaczego własnie bieganie?? ano przy własciwym tetnie i przy odrobinie motywacji nasze ciało zmienia sie juz po kilku dniach. zadne rowerki, steoperki i orbitreni nie zastapia nam biegania na swiezym powietrzu:) juz po paru dniach poczujecie sie naprawde swietnie, i cały czas wam bedzie mało:)
proponuje zaczac od marszobiegu co drugi dzien, i stopniowo to wsyztsko zwiekszac az dojdziecie do pełnego biegu nawet i 5 razy w tygodniu:)
jezeli chodzi o mnie to ja zauwazyłam z ebieganie jest dla mnie najlepsza forma spalania zbednych kalorii:) nie martwcie sie z emokro, ze snieg itd. odpowiedni ubiór i chec wyjscia z domu dadza wam taka satysfakcje kiedy wrocicie z biegania ze od razu poczujecie sie lepiej:)
piszcie CO WY NA TO??
- Dołączył: 2008-09-02
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 264
11 kwietnia 2009, 18:42
dzis udalo mi sie pobiegac 4,8 km ( i uciec przed ulewa :) no i oczywiscie wyprobowac nowe butki :) bieglo sie w nich super, zobaczymy jak z czasem beda sie sprawowac :)
WSZYSTKIM SMACZNEGO JAJKA JUTRO ZYCZE!!!
12 kwietnia 2009, 13:57
wesolych wesolych:) u mnie juz od wczoraj zaczal sie maraton, ale jedzenia;P chociaz widze po sobie ze nie moge juz zmiescic w siebie az tyle co kiedys:P
tylko niestety o bieganiu nie bylo mowy, rodzina na glowie itd. ale byl porzadny spacer:D
a co do butow, ja mam jakies najzwyklejsze joggingowe adidasy (Adidasa), jeszcze od czasow podstawowki (!!!) i trzymaja sie pieknie, biega sie w nich tez super:)
12 kwietnia 2009, 14:30
ja mam jakies najzwyklejsze
> joggingowe adidasy (Adidasa), jeszcze od czasow
> podstawowki (!!!) i trzymaja sie pieknie, biega
> sie w nich tez super:)
warto rozwżyć zakup nowych butów biegowych. Po sześciu latach są małe szanse, że to co założysz na nogę spełni swoje zadanie. Obawiam się, że amortyzacja już dawno nie spełnia swojej roli.
- Dołączył: 2008-09-02
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 264
12 kwietnia 2009, 15:49
dzis rano 5km wybiegane, wiec syta sniadanko z gory zostalo spalone :D piekna pogoda wiec moze jeszcze wieczorem bieganko :)
- Dołączył: 2009-03-23
- Miasto: Zamość
- Liczba postów: 200
12 kwietnia 2009, 16:16
Trzeba chyba będzie jutro spalić dzisiejszą wyżerke :D
za dużo sobie pozwoliłam ;p
12 kwietnia 2009, 18:45
ojjjjjjj ja tez:)
anthos- no ale jak mi sie w nich dobrze biega to po co nowe? byli tu i tacy co w trampach biegali z tego co watek dobrze czytalam:P a szczerze jakos duzo w nich nie chodzilam- ot tak na wuefy i gdzies pobiegac
12 kwietnia 2009, 20:01
> ojjjjjjj ja tez:)anthos- no ale jak mi sie w nich
> dobrze biega to po co nowe? byli tu i tacy co w
> trampach biegali z tego co watek dobrze czytalam:P
> a szczerze jakos duzo w nich nie chodzilam- ot tak
> na wuefy i gdzies pobiegac
owszem, można biegać w trampkach, bawełnie, puchowym bezrękawniku, tylko dlaczego to robić, jeżeli dokonał się spory postęp - dla mnie nie jest to argument. Co do Twoich adidasów - jeżeli, jak twierdzisz, są dobre - to używaj, ale jeżeli pojawią się jakieś bóle nóg, to natychmiast zmieniaj.
- Dołączył: 2009-03-23
- Miasto: Zamość
- Liczba postów: 200
12 kwietnia 2009, 21:12
anthos ty tak po ciemku biegasz? ;O