26 marca 2008, 09:07
czesc dziewczyny:) pisze to poniewaz chce was przekonac do biegania:) napisałam to dlatego ze pewnego dnia gdy przekonywałam jedna z vitalijek do biegania ona po rpostu mnie wysmiała, wtedy własnie zwatpiłam w ta strone i w tych dobrych ludzi na vitalii:( no ale tak to juz bywa...
dlaczego własnie bieganie?? ano przy własciwym tetnie i przy odrobinie motywacji nasze ciało zmienia sie juz po kilku dniach. zadne rowerki, steoperki i orbitreni nie zastapia nam biegania na swiezym powietrzu:) juz po paru dniach poczujecie sie naprawde swietnie, i cały czas wam bedzie mało:)
proponuje zaczac od marszobiegu co drugi dzien, i stopniowo to wsyztsko zwiekszac az dojdziecie do pełnego biegu nawet i 5 razy w tygodniu:)
jezeli chodzi o mnie to ja zauwazyłam z ebieganie jest dla mnie najlepsza forma spalania zbednych kalorii:) nie martwcie sie z emokro, ze snieg itd. odpowiedni ubiór i chec wyjscia z domu dadza wam taka satysfakcje kiedy wrocicie z biegania ze od razu poczujecie sie lepiej:)
piszcie CO WY NA TO??
30 marca 2008, 00:25
w moim przypadku jest tak, że bieganie mnie uzależniło tak, jak niegdyś słodycze. kiedyś znajoma mnie wyciągała, a ja się opierałam, mówiłam że nie chce mi się, a później jakoś tak wyszło, że zaczęłyśmy biegać razem (co prawda to było bieganie często przerywane marszem - łatwiej się plotkuje :)). teraz biegam sama, mniej więcej 3 godziny w tygodniu i bardzo to lubię, niesamowicie oczyszcza myśli.
przy okazji - to mój pierwszy post tutaj wogóle, niedawno się zalogowałam, więc chciałam wszystkich serdecznie przywitać :)
30 marca 2008, 08:46
Bieganie to super sprawa. Kiedyś biegałam regularnie, potem zarzuciłam, ale muszę do tego wrócić :) Zauważyłam, że przy większej nadwadze biega mi się ciężej, ale zaczynam wtedy od marszów i marszobiegów, trochę wtedy zrzucam kilosków i już mogę biegać bez problemów.
Jakoś nie zauważyłam, żeby podczas biegania ludzie się gapili. A nawet jakby - to ich sprawa :) Mnie to kiedyś nawet jedna starsza pani zaczepiła i zaczęła mnie zasypywać pochwałami, że codziennie mnie widuje rano jak biegam, i że to super, że tak dbam o kondycję i zdrowie, i że mnie podziwia.
Od tamtej pory mówimy sobie dzień dobry i czasem przystaniemy pogawędzić na parę minut :) A w mojej okolicy bardzo dużo ludzi biega, w pobliyżu jest Las Kabacki (Wawa), a tam często są organizowane różne maratonym, biegi i są ścieżki biegowe Nike.
Ja najbardziej lubię biegać wcześnie rano, kiedy powietrze jeszcze jest takie rześkie, to super początek dnia. Ponieważ chodzę teraz 3 razy w tygodniu na basen (rano), to w dni bez basenu zmobilizuję się do biegania (najpierw marsze, potem marszobiegi, z czasem bieganie :)). Fajnie, że trafiłam na ten wątek, bo dzięki temu się zmobilizuję.
- Dołączył: 2008-01-29
- Miasto: Słoneczne
- Liczba postów: 637
30 marca 2008, 09:21
Cześć!
biegałyście dziś?:)
ja tak, i bardz się cieszę!!! dłużej niż wczoraj, bo 20 min, nawet ładną trasę mam, więc biega się przyjemnie.Myślę, że do końca tygodnia będę trzymała się tego czasu a jak kondycja się wzmocni to zwiększe czas o pare minut.
Też mam zamiar muzyke sobie zgrać, niestety nie mam mp3 ale będę pożyczać telefon od mojej may na czas biegania, a ona ma tam takie szmery-bajery:)
Powiedzcie co sądzicie o tym dodatku do shapa z treningiem kardio? może warto się kupić? ..albo z netu ściągnąć:p, hyhyhy!
- Dołączył: 2008-01-29
- Miasto: Słoneczne
- Liczba postów: 637
30 marca 2008, 09:23
aaa a powiedzcie mi, czy po bieganiu ćwiczycie coś jescze? bo ja brzuszki i na ramiona ale zawsze muszę odpoczać trochę, bo mam zadyszkę;) i zastanawiam się czy czasem nie robię źle, bo chyba warto wykożystać ten czas gdy organizm jest rozgrzany i mam podwyższone tętno?
30 marca 2008, 09:39
Ja bym chciała bardzo zacząc biegac ale pogoda nie taka =((
30 marca 2008, 10:41
Popieram całym sercem i duszą! :) Szkoda tylko, że później nóżki bolą, ale co tam, jak się człowik przyzwyczai, to później lepiej będzie. Wiadomo, początki zawsze najgorsze są :) Pozdrawiam cieplutko, kobitki :*
- Dołączył: 2008-02-23
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 76
30 marca 2008, 11:04
sillette ja się rozciągam po biegach tylko
- Dołączył: 2008-01-29
- Miasto: Słoneczne
- Liczba postów: 637
30 marca 2008, 11:11
też się rozciągam....
ale ja zawsze chcę wszystko na raz!!! więc ćwiczę również brzuszki i ramiona(brzuch mam fatalny) i póki mam siły i czas będę ćwiczyć..
chociaż może czasem dłuższe rozciąganie:)
- Dołączył: 2008-03-28
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 272
30 marca 2008, 11:46
Witam. Cześc, cześć. Dzisiaj niestety nie biegałam, a to dlatego, że wróciłam z pracy po trzeciej nad ranem. Fajnie się jeżdzi rowerem w nocy. Co do ćwiczeń po bieganiu, to racja,że rozciąganie jest bardzo ważne. Ale gdzieś na jednej ze stron: biegajznami.pl albo bieganietonaszzywiol.pl czytałam, że cwiczenia siłowe, czyli brzuszki i te inne powinno się robić przed bieganiem, a po rozgrzewce. Chociaż ja osobiście żadnej różnicy nie widzę.
- Dołączył: 2007-05-09
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 78
30 marca 2008, 11:57
kurde napisalam dluga notke i skasowalo :/