Temat: początki biegania - Wasze sposoby/rady na..

Witam. Chce zacząć biegać (z racji, że schudłam na tyle, że nie boje się o ogólne zdrowie), ale nie wiem kompletnie od czego mam zacząć. Chodzi mi o wszystko.. (odrazu mówie, że nie mam sporo pieniędzy i kompletować wszystko chciałabym pomału, a narazie zacząć od najważniejszych)..
 
Wasze sposoby/rady na:
- buty - mam adidasy typowo sportowe, ale nie wiem czy na 100% nadają się do biegania, są skórzane, z dziurkami do "oddychania", grubą wyprofilowaną podeszfe, wygodnie się w nich chodzi i troche biega, ale czy po ćwiczeniach co drugi dzień nie będą mnie boleć stawy? myślicie, że na początek będzie ok? czy lepiej kupić odrazu dobre buty? teren - drogi przy lasach, polach.
- bielizna - dól wiadomo wygodny, skarpetki bambusowe mam, ale jak z górą? na początek może być zwykły stannik? jak sobie radzicie z dużym biustem?
- strój - narazie będę biegać w normalnych bawełnianych dresach
- zabezpieczenie przed kleszczami - jakieś czapki? czy spraye?
- (mój największy obaw) zatrzymujące samochody, a w srodku podejrzani typkowie oraz dzikie zwierzęta - głownie psy - czy myślicie, że gaz pieprzowy wystarczy? jak tak to jaki? szczerze się boję i chyba będę jeszcze z kijkiem biegać ^^
- bieganie z pupilem - dokładnie mieszańcem do kolan + głowa, mały, ale silny.. radzicie jakąś specjalną smycz? bo ciągnie on strasznie.. a i na jego obrone raczej liczyc nie moge, predzej bede musiala ja jego obronic
- podstawowe informacje - kiedy najleiej biegac, czy pic wode w trakcie (jak tak to nosicie plecak? gdzie ladujecie rzeczy? w specjalnych saszetkach?)

hmm chyba wszytsko, zastanawiam sie jeszcze czy zaczac plan pumy? polecacie?
biegac chce po to, zeby schudnac, ale i uprawiac sport i czuc sie lepiej :) no i z korzyscia dla siersciucha dodatkową

dziekuje z góry za odpowiedzi :)
hehe tak, troche moze i przesadzam, ale jezeli nie ustale wszystkiego jak ma to wygladac, to nie dojdzie to do skutku ^^ tak mam.. nie chce popelniac bledow na starcie

 

Chiii napisał(a):

ewelina8015 napisał(a):

Autorko, z tego co piszesz wynika ze bieganie z psem w twoim wypadku może sie skończyć źle. Mieszkasz na jakimś "zadupiu" że tak sie uparłaś  na bieganie gdzie nie ma ludzi  tylko dzikie zwierzęta?
  czemu zle? tak, mieszkam na "zadupiu" w kolo pola, lasy i rzeka ;p i wiejskie dyskoteki.. stad ten strach


Znam takie " zadupia" sama bym bała sie troche biegać na takich sama... Z psem chodziło mi oto że z tego co piszesz to mogło by sie skończyć większym stresem i obawą  (a bo gdzieś pójdzie w pinechy za zapachem,a jak cos a was by skoczyło to zamiast sie ratować to jeszcze psa trzeba) i zamiast skupić si8e na treningu byś sie tylko bardziej stresowała

U mnie też sie boje czasem biegać,na początku biegałam  po zachodzie (a bo mniej ludzi bo to bo tamto) i to był błąd bo zapomniałam o '"wędrującej młodzieży" . Teraz biegam rano ok 8 - pustki jak po wojnie atomowej  albo  ok 16 kiedy dużo ludzi wraca z pracy.

AHA!  Jak masz tam jakiś odcinek w miare bezpieczny/zaludniony to może biegaj po nim w te i spowrotem

Chiii napisał(a):

ewelina8015 napisał(a):

Autorko, z tego co piszesz wynika ze bieganie z psem w twoim wypadku może sie skończyć źle. Mieszkasz na jakimś "zadupiu" że tak sie uparłaś  na bieganie gdzie nie ma ludzi  tylko dzikie zwierzęta?
  czemu zle? tak, mieszkam na "zadupiu" w kolo pola, lasy i rzeka ;p i wiejskie dyskoteki.. stad ten strach


Znam takie " zadupia" sama bym bała sie troche biegać na takich sama... Z psem chodziło mi oto że z tego co piszesz to mogło by sie skończyć większym stresem i obawą  (a bo gdzieś pójdzie w pinechy za zapachem,a jak cos a was by skoczyło to zamiast sie ratować to jeszcze psa trzeba) i zamiast skupić si8e na treningu byś sie tylko bardziej stresowała

U mnie też sie boje czasem biegać,na początku biegałam  po zachodzie (a bo mniej ludzi bo to bo tamto) i to był błąd bo zapomniałam o '"wędrującej młodzieży" . Teraz biegam rano ok 8 - pustki jak po wojnie atomowej  albo  ok 16 kiedy dużo ludzi wraca z pracy.

AHA!  Jak masz tam jakiś odcinek w miare bezpieczny/zaludniony to może biegaj po nim w te i spowrotem
Dziewczyny, poradźcie! Mam duży biust, nie mogę dobrać żadnego stanika do biegania. Macie jakieś sprawdzone?
Hej ja zaczynając kupiłam tylko tanie buty do biegania. Poczytałam różne plany treningowe, ale i tak skończyło się na mojej metodzie czyli: biegałam bardzo powoli kiedy miałam dość przechodziłam w marsz i po kilku minutach z powrotem w trucht najpierw tak 4 km. Bardzo szybko te 4km bieglam bez przerw na marsz i wtedy wydluzylam o 2 km. Obecnie biegam 6 km bez przerw i wlasnie wydluzam znowu. Nie wiem czy dobrze robiłam, ale bieganie bez przymusu sprawiało mi przyjemność.
Pasek wagi

BergerDeBrie napisał(a):

Hej ja zaczynając kupiłam tylko tanie buty do biegania. Poczytałam różne plany treningowe, ale i tak skończyło się na mojej metodzie czyli: biegałam bardzo powoli kiedy miałam dość przechodziłam w marsz i po kilku minutach z powrotem w trucht najpierw tak 4 km. Bardzo szybko te 4km bieglam bez przerw na marsz i wtedy wydluzylam o 2 km. Obecnie biegam 6 km bez przerw i wlasnie wydluzam znowu. Nie wiem czy dobrze robiłam, ale bieganie bez przymusu sprawiało mi przyjemność.
mysle ze dobrze zrobilas :) tez tak robie hehe
wiele ciekawych informacji o bieganiu można znaleźć tutaj: http://trenujmadrze.pl/

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.