Temat: zaczynam biegać - maraton?

Moim noworocznym postanowieniem jest to, żeby zacząć biegać Kiedyś marzyło mi się pobiegnięcie w maratonie no i nadaza sie okazja - siostra mojego aceta niedawno zaczeła bieać, bo chce wziąć udział w majowym maratonie w Krakowie. Stwierdział, ze to może dla mnie okazja, żeby pobiec i przy okazji dobrze się bawić, ale.. no właśnie - ja jeszcze nie biegam dopiero zamierzam. No i tu pytanie, czy prze 4 czy 5 miesięcy uda mi się przygotować do biegu na ponad 40 km? Nie to, ze w siebie nie wierzę, ale to chyba bardzo mało czasu na takie przygotowanie, co sądzicie?
nie sądzę. musiałabyś już teraz mieć na starcie baardzo dobrą kondycję. to bardzo trudne i myślę że w ciagu 4-5 miesiecy co najwyżej do półmaratonu się przygotujesz
jeśli masz bardzo dobrą kondycję (trenujesz inny sport), to może dasz radę. jeśli nie, to nie tylko nie masz szans sobie poradzić a i możesz zrobić sobie dużą krzywdę.
Sądzę, że nie ma raczej szans. :D
Pasek wagi
tak też właśnie myślałam... nie pozostaje nic innego, jak spokojnie trenować i spróbować za rok:)
Co za głupoty gadacie... Rety. Oczywiście, że się da. Tylko musiałabyś dużo czasu poświęcać na treningi i raczej postawić na samo bieganie podczas tych kilku miesięcy. Jeśli po miesiącu-dwóch przebiegnięcie 20km będzie dla Ciebie czymś realnym i dasz radę to zrobić, to na pewno wyrobisz się do 40km do maja.
Myślę że na taki maraton potrzeba jakieś dwa lata systematycznego treningu. Tylu kilometrowy bieg to jest ogromny wysiłek dla organizmy. tym bardziej ze bieganie masz dopiero w planach. ale próbuj i walcz to kiedyś pokonasz nawet i maraton.
5miechow od ZERA do Maratonu?

Kobieto, czy Ty wiesz ile km ma maraton?> bo byla tu jedna, co tez sobie postnaowila, az ja moza oswiecil, ze to ponad 42km. wiesz ile biegnie amartor? to jest 4h spokojnego biegu po asfalcie. 

zero pojecia o butach, o nawadnianu, rozgrzewce, rozciaganiu, ale jakies szalowe postanowienie noworoczne trzeba miec.... 

do maratonu warto miec wybieganie kilku lat, po drodze kilka biegow na 10-15km, pozniej kilka polmaratonow i wtedy mozna pomyslec o maratonie. 
 

sa plany treningowe od zera do maratonu w rok, ale to jest duze obciazenie dla organizmu. przeczytalam w fachowej prasie, ze chrzastki po maratonie dochodza do siebie pol roku. tego sie nie czuje, ale  one bardzo wolno sie regeneruja. 

na poczatek radze pokibiocowac maratonczykom na lokalnych zawodach, zobacz ilu ma zalamanie przy 30km, ilu idzie, ilu przeliczylo sie ze swoimi silami. dla mnie to bylby wstyd, ogloszic wszem i wobec, ze biegne maraton, a pozniej wlec sie na ostatnich kilometrach, wcale nie czulabym sie jak zwyciezca. 


ps. biegam regularnie 3,5roku, w tym roku przebieglam dwa maratony, poza tym mam na koncie sporo innym biegow. co jak co, ale kondycja jest potrzebna. trzeba znac swoje cialo, strategicznie ropzlanowac bieg (co z tego, ze ktos wycisnie  pierwsze 15km w 1,5h, jak pozniej zdechnie na 35km).

to taj jakbys chciala wystartowac w zawodach kulturystycznych albo zdawac poziom zaawanasowany z jezyka obcego, do tego trzeba czasu i PRZYGOTOWAN. 



Zgadzam się z przedmówczynią. Ja w tym roku przebiegłam 600 km, przebiegłam swój pierwszy półmaraton do, którego szykowałam się 10 miesięcy, to jest mój 3 sezon przebiegany, a o maratonie myślę, za jakieś 2,5 roku, bo wiem ze trzeba mocno trenowac ale przede wszystkim regularnie. A czas o jakim mówi przedmówczyni to jest bardzo bardzo dobry. Mam znajomego co biega w kilku maratonach w ciągu roku czasy ma ok 4 h - jego treningi wyglądają tak- codziennie 10 km i raz w tygodniuy długioe wybieganie. Pytanie czy koleżanka Klusia69 wie w ogóle co to jest długie wybieragnie czy jak przeczyta jakąś literaturę to będzie wiedziała jak ma trenować skoro np. 800m x tempo na 5 km itd..... potem zdarzają się takie wypadki że ludzie na mecie umierają....bo nic nie wiedzą na temat swojego organizmu i wytrzymałości......
Sądzę, że to niemożliwe. Sama biegam około rok i marzę o starcie w półmaratonie. Sprawdź najpierw jaką masz w ogóle kondycję. Ja byłam aktywna już zanim zaczęłam biegać i na początku dystanse powyżej 7 km były dla mnie ciężkie.

Wyznacz sobie może bardziej realny cel - np. start w biegu na 10 km.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.