5miechow od ZERA do Maratonu?
Kobieto, czy Ty wiesz ile km ma maraton?> bo byla tu jedna, co tez sobie postnaowila, az ja moza oswiecil, ze to ponad 42km. wiesz ile biegnie amartor? to jest 4h spokojnego biegu po asfalcie.
zero pojecia o butach, o nawadnianu, rozgrzewce, rozciaganiu, ale jakies szalowe postanowienie noworoczne trzeba miec....
do maratonu warto miec wybieganie kilku lat, po drodze kilka biegow na 10-15km, pozniej kilka polmaratonow i wtedy mozna pomyslec o maratonie.
sa plany treningowe od zera do maratonu w rok, ale to jest duze obciazenie dla organizmu. przeczytalam w fachowej prasie, ze chrzastki po maratonie dochodza do siebie pol roku. tego sie nie czuje, ale one bardzo wolno sie regeneruja.
na poczatek radze pokibiocowac maratonczykom na lokalnych zawodach, zobacz ilu ma zalamanie przy 30km, ilu idzie, ilu przeliczylo sie ze swoimi silami. dla mnie to bylby wstyd, ogloszic wszem i wobec, ze biegne maraton, a pozniej wlec sie na ostatnich kilometrach, wcale nie czulabym sie jak zwyciezca.
ps. biegam regularnie 3,5roku, w tym roku przebieglam dwa maratony, poza tym mam na koncie sporo innym biegow. co jak co, ale kondycja jest potrzebna. trzeba znac swoje cialo, strategicznie ropzlanowac bieg (co z tego, ze ktos wycisnie pierwsze 15km w 1,5h, jak pozniej zdechnie na 35km).
to taj jakbys chciala wystartowac w zawodach kulturystycznych albo zdawac poziom zaawanasowany z jezyka obcego, do tego trzeba czasu i PRZYGOTOWAN.