Temat: zaczynam biegać - maraton?

Moim noworocznym postanowieniem jest to, żeby zacząć biegać Kiedyś marzyło mi się pobiegnięcie w maratonie no i nadaza sie okazja - siostra mojego aceta niedawno zaczeła bieać, bo chce wziąć udział w majowym maratonie w Krakowie. Stwierdział, ze to może dla mnie okazja, żeby pobiec i przy okazji dobrze się bawić, ale.. no właśnie - ja jeszcze nie biegam dopiero zamierzam. No i tu pytanie, czy prze 4 czy 5 miesięcy uda mi się przygotować do biegu na ponad 40 km? Nie to, ze w siebie nie wierzę, ale to chyba bardzo mało czasu na takie przygotowanie, co sądzicie?

pinkpower napisał(a):

Co za głupoty gadacie... Rety. Oczywiście, że się da. Tylko musiałabyś dużo czasu poświęcać na treningi i raczej postawić na samo bieganie podczas tych kilku miesięcy. Jeśli po miesiącu-dwóch przebiegnięcie 20km będzie dla Ciebie czymś realnym i dasz radę to zrobić, to na pewno wyrobisz się do 40km do maja.


Czy sama biegasz? Bo mi się naprawdę nie mieści w głowie, żeby to było do zrobienia.
Pasek wagi
Myślę,że wybrałaś sobie nienajlepsze forum do zadania tego pytania.
Poszukaj na forach biegowych, bo tam ludzie się tym zajmują bardziej poważnie i mają zdecydowanie więcej pojęcia.
Np taki watek znalazłem na szybko: http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=29585
Można? Można....


Pewnie można przebiec maraton po 4 miesiącach przygotowań, ale...ale to pomysł "wariata". Zgadzam się w tej kwestii z "nuta" - doświadczenie na trasie to podstawa, by myśleć o królewskim dystansie. Biegam ponad trzy lata i dopiero niedawno odważyłam się zapisać na pierwszy maraton. A pokonuję tygodniowo grubo ponad 80 km... Mimo tego mam dużo pokory i respektu do maratonu. Spokojnie trenuj swój organizm. Najpierw 30 minut spokojnego biegu, a potem dokładaj kilometraż. Może zawody na 5 km? Potem 7,10 itd. Najważniejsza jest cierpliwośći konsekwencja w bieganiu. Efekty przyjdą, bo muszą...
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.