- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
22 maja 2009, 13:19
spoko, spoko, ja tą połowe lipca rzuciłam tak tylko....
bo może wtedy wyjade daleko i sie zazdrośnie obawiałam, że będziecie świętowac przepłynięcie kanału (płyniemy do Dunkierki czy do Calais?) beze mnie....
ale przeciez nie poganiam, nie będe stała nad kazdym z Was z bacikiem i nie bede poganiała....
22 maja 2009, 15:17
poganianie i tak nic nie da :) zreszta, zawsze cos nieprzewidzanego wyskoczy i dlugosci braknie :/
o dlugosci tak sie pytam, bo ja robie "tam" kraulem, a "z powrotem" zaba, tylko ze ja plywam na olimpijskim: 50m :) czyli to tak jakby 3 "moje" dlugosci pod rzad... ok, sprobuje Cie przebic przy najblizszej okazji (czyli pewnie w weekend), zebys miala motywacje :P
a w Warszawie to "na zywo" tylko Palac Kultury, Zamek Krolewski i Okecie widzialam, wiec Wodnik mi niewiele mowi :), sorki, ja z okolic Krakowa :D
22 maja 2009, 16:02
1,050 metrow dla mnie z dzisiejszego poranka
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
22 maja 2009, 20:02
dzisiaj 2500 metrów poproszę
acha, zawzięłam się i całośc pływałam 5 zab na 5 krauli, i tak cały czas
i dochodzę do wniosku, że miałam antykraulowa barierę psychiczną...Xawery mnie zdopingował opowiadaniem, jak sie tego stylu uczył sam, ja tez sie tak kiedys uczyłam sama, ale żaby, więc może też bym tak kraula potrafiła?... - a potem to już tylko regulacja oddechu i zwolnienie, żeby rozłozyc siły na kilka basenów kraulowych, a nie tylko 2... no i poszło, no i sie udało
- Dołączył: 2007-02-10
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3619
22 maja 2009, 20:32
poprosze dzisia + 1500 metrow
tak jest! w 45 minut - moj rekord, tor byl prawie pusty, cudo......
i Jola - kazdy 10 kraulem!
- Dołączył: 2007-02-10
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3619
22 maja 2009, 20:35
i wlasnie opowiedzialam mojemu mezowi, ze plyneimy przez kanal. Razem, wszyscy, a on na to, to szybko sie uwiniecie, bo on krotki - ma ok 60 km.
Ja na to, alez kochanie - my plyniemy wzdluz!
usmial sie do lez - mowi, ze wszyscy plyną w poprzek, a odchudzajacy sie wzdluz!!!!;-))))))) Jak zawsze inaczej niz wszyscy!
22 maja 2009, 20:37
Jak plywacie krawlem -- to jak czesto i z ktorej strony wynurzacie twarz po oddech?
Ja co drugi raz i tylko z
jednej strony (z prawej).
Jak ostatni probowalam co trzeci i na przemian, raz z prawej, raz z lewej, to myslalam, ze sie utopie!
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
22 maja 2009, 20:43
oddech ofkoz co trzeci wymach ramion, p
rzecież przez 2 wyrzuty, to się nie zdąży całego powietrza wypuścić
- Dołączył: 2007-02-10
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3619
22 maja 2009, 21:01
Ja dopiero sie ucze - oddech co 2-gi, ale mysle, ze co 3-ci moze byc nawet latwiej, trzeba tylko go wyregulowac. Nastepnym razem potrenuje ten sposob.
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
22 maja 2009, 22:38
DOPIERO TERAZ DO MNIE DOTARŁO - my płyniemy wzdłuż kanału?????????????????