Temat: Wiatr we włosach. Sezon rowerowy 2012

Zgodnie z obietnicą

OTWIERAM  NOWY

SEZON ROWEROWY

2012

 

Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie

Pasek wagi
Wcięło mój ostatni komentarz więc dodam tak razem moje kmki Powiem tylko, że jestem pod urokiem zdjęć wstawianych i wielkim wrażeniem 3000 kiedy ja tu jestem na 1000- pięknie!!

58.5  /  985.5  /  1500


33,01  /  5 847,97 /  10 000

Standard: wokół Jez. Bystrzyckiego:







Dupa, weź mnie nie drażnij tymi zdjęciami, bo się do ciebie przeprowadzę i będziesz mnie musiała znosić :P
No toż to g(o)łąb zwykły :P Ale zapraszam w moje tereny serdecznie. Z wielką chęcią oprowadzę/objadę.

A byłam dziś u fryzjera i pierdzielnęłam sobie krótką grzywkę Będzie w końcu trochę wygody przez 2-3 miesiące, póki nie odrośnie...

Spadam po makrelkę wędzoną, bo chęć mam na rybi tłuszcz niesamowitą!
Ja się zajadam małosolnymi, które Szanowny upichcił 2 dni temu, o losie, jakie dobre :)
Ja też jestem pod wrażeniem waszych dystansów, tym razem powaliła mnie rabarbarr tym 180 km jednego dnia! Mam nadzieję, że na emeryturze wreszcie będę miała czas na takie dystanse.
A teraz moje osiągnięcie, czyli wreszcie pierwszy tysiąc! Plan zakładał 1000 km do końca czerwca, czyli został wykonany. Na weekend przesiadam się na kajak

21,39  /   1001  /   2500
Pasek wagi
Dupencjo, przepraszam za swoją nieruchawość tegoroczna, ale jakoś tak wychodzi...A już od poniedziałku 2 tygodnie absolutnie bez roweru mnie czeka...
 dziś za to  53 km:
 53  /  1823  /  3000

Dupka daje gołębia, a ja zwierzęta większe...
 W ogrodzie za płotem wypoczywał jeleń? daniel? Nie wiem, ale biały był: Aha, był żywy, bo kręcił głową...



A tutaj poczciwe krasule,  dużo większe od gołębia...Ta na pierwszym planie patrzyła na mnie nieżyczliwie...


A tutaj  my, mamy równe koszulki!:( ma się rozumieć równiez jesteśmy więksi od gołębia)


Rabarbarku, podziwiam za dystans!!
 Ja obnoszę się dumnie z przejechanymi 60-70 km, a ona...Podziwiam!!
 Niby też jestem na emeryturze, też mam czas, ale może dupkę( sorry, Dupka), mam inną?

Pasek wagi
17  /  636 /  2000
180 km na rowerze w jeden dzień to dla mnie masakra !!!! Szok !!!

50,14 / 3109,63 / 6000 km

dzisiejsze:


12  /  173  /  6000




© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.