Temat: Wiatr we włosach. Sezon rowerowy 2012

Zgodnie z obietnicą

OTWIERAM  NOWY

SEZON ROWEROWY

2012

 

Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie

Pasek wagi
"Miszczu" - no to w Twoim przypadku rzeczywiście tylko trenażer pozostaje. Wybór jest spory, wszystko tylko kwestia pieniądza.

A swojej K. na ramę nie chcesz zabrać ? ;)
na kierownik, większe obciążenie będzie, to więcej kalorii spali
heh! widziałam wczoraj na placu pod Kolumną, jak pan panią wiózł na rowerowej ramie
oboje wystylizowani ubraniowo na lata pięćdziesiąte, a pani miedzy rama a swoimi udami miała poduszeczkę
aż zeszłam z roweru, żeby do tyłu za nimi patrzeć



ach, odrywam sie od roweru na likend
wybywam albowiem na randkę
pa!
Pasek wagi
Pewnie tak, ale to od jesieni na pewno muszę trenażer mieć, na razie będę liczył na dobrą pogodę i jak coś wyjeżdżał na moim uszosowionym góralu. Wiem, że kasa ale jak się chce realizować marzenia to trzeba na nie kasę wydawać.
A K. bym woził ze sobą zawsze, gdyby nie to, że na co dzień jest 170km ode mnie :(
Chciałabym zaprezentować moje nieśmiałe początki, które przy waszych wyglądają mizernie jak cholera, ale trudno - nie od razu Rzym zbudowano =D

9,82  /  9,82  /  300


my nie budujemy żadnego Rzyma, więc bez nerw !
dzień bezrowerowy póki co CUDNY
Pasek wagi
my nie stosujemy się do powiedzenia ..."zapomniał wół jak cielęciem buuułłłł "
więc wiemy jak początki są trudne, więc zaciśnij zęby i dawaj ostro
jak to u mnie mówią, koko dżambo i do przodu ( albo jak to mówił były reprezentant Polski w piłce nożnej, a mianowicie Krzynówek, ...."cały czas do przodu...staramy się...generalnie cały czas do przodu...." )
Cześć:)) Wróciłam na Rowerowy Szlak:))
 Dziś 58 km, niniejszym przekroczyłam 2000 km, o czym..nie wiedziałam...zapomniałam...
 58  /  2014  /  3000



A na fotce młody bocian podskakuje na gnieździe  i próbuje siły swoich skrzydeł...




Pasek wagi
70,41  /  6 361,00 /  10 000

Bardzo fajna wycieczka, w której 21 km to czysty teren :) Wielka Sowa zdobyta po raz trzeci, przy czym pierwszy raz samotnie. Piękne widoki, spory wicher.
1180 m podjazdów.
Nogi trochę bolą









Bajeczko - gratki za 2000 oraz za bardzo ładne zdjęcie bocianie :)
MOJE DZISIEJSZE
70 /1670 /3000
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.