Temat: Wiatr we włosach. Sezon rowerowy 2012

Zgodnie z obietnicą

OTWIERAM  NOWY

SEZON ROWEROWY

2012

 

Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie

Pasek wagi
Jeeeeej!
Dziękuję najuprzejmiej :)

Tymczasem zmykam do sklepu po szamanko.
Chęć dziś na pychotną sałatkę mam wielką więc nie oprę się pokusie.
Jutro może też uda mi się gdzieś wyjechać, może na dłużej niż dziś, może nie będzie padać, może...
Powrót córki marnotrawnej. Wczoraj miałam tak fatalny dzień, że przeleżałam pół dnia pod kołdrą  i szlochałam w poduszkę. Nie pytajcie dlaczego, bo sama nie wiem - mam takie głupie objawy PMS ;) Dzisiaj już świat wydaje się 100 razy piękniejszy, a jazda na rowerze przyjemniejsza (mimo padającego deszczu).
Trzydniowy rezultat:
113 / 402,6 / 1000
17,52 + 11,62 + 89,98 = 111,12 / 4875,13 / 6000 km

Dokładnie rok temu 25.08  3193,56 km
Diamandka, ależ Ty robisz postępy!! U mnie przeciwnie, jest mniej niż przed rokiem..;))
 Gratuluję, Diamencjo:))
Pasek wagi
A dziękuję dziękuję :)
Chyba po prostu jeżdżę mimo wszystko więcej, w tym roku całą zimę, a to już mi dało jakieś 700 km na plus :) Co dziwne, czuję ciągle jakiś niedosyt rowerowy, myślę, że to przez to, że w tygodniu nie mam tyle czasu co kiedyś i jeżdżę jedynie co to do pracy. Rzadko kiedy gdzieś dalej :(
Dzisiaj miałam piękną wycieczkę po nowych okolicach, częściowo z mapą :) Najpierw jednak po kilku km zaliczyłam niezłą glebę i sobie nieźle obdarłam i potłukłam piszczel :D Ale otrzepałam się, pozbierałam i pojechałam dalej :)
Ja niestey nie wiem, ile miałam w zeszłym roku, pewnie mniej. Ale za rok będę miała materiał do porównań.
Na dziś:
54, 45  /  1754  /  2500

Pruski akwedukt z XIX w.- skrzyzowanie kanałów Elżbiety i Wiktorii


I okolicznosci przyrody:




Pasek wagi
Ech, jakie piękne okoliczności przyrody!!

A ja siedzę i sprawdzam mężową publikację nt. "Symulacje przepływu krwi za pomocą pakietu OpenFOAM". O zgrozo!!
Piękny tytuł publikacji !!! Czy Twój małż jest jakimś lekarzem-kardiologiem czy co?
17,5 / 262 / 1000
Nie-e, jest fizykiem komputerowym, który na doktoracie zajmuje się symulacją przepływu krwi w naczyniach krwionośnych "zaatakowanych" tętniakami (czy coś w tym stylu:))

A ja w tamtym roku o tej porze miałam przejechane 3876 km, czyli 3680 km mniej niż teraz

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.