- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
20 marca 2012, 22:14
Zgodnie z obietnicą
OTWIERAM NOWY
SEZON ROWEROWY
2012
Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie
Edytowany przez jolajola1 26 marca 2012, 11:58
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 1092
11 października 2012, 19:08
Rabarbarku, Jerrry , Dupko- pokazuje Wam co widzę:):) niech nie tylko moje oczy te widoki cieszą:)
A Dupka też nam cudne widoki serwuje, teen zachód i bardzo mi się podoba to kolejne zdjecie, no a Słodziak faktycznie słodki:):)
Dziś bez zdjęć, rower po okolicy, dziś padało i zimno brr
16,32/ 1 400,73/2000
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bezludzie
- Liczba postów: 8653
11 października 2012, 19:20
A dziękuję. A zachód to nie zachód a wschód Słońca. Taki piękny widoczek mam za oknem przy śniadaniu, gdy pogoda dopisuje :)
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
11 października 2012, 19:32
okropnie marznę po zachodzie słońca, temperatura nagle spada o 3, albo i o 5 stopni
znaczy palce mi marzna, u przednich łapek i u tylnych łapek
jak jeżdżę, to mnie ta cholera w półdupku nie boli
ale mam kłopot ze zniesieniem roweru po 8 schodkach i z wniesieniem roweru po 8 schodkach, wtedy boooooli
33,22 / 4425,5 / 5000
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
11 października 2012, 21:16
Fajowa kota !!!
- Dołączył: 2009-03-01
- Miasto: Jarocin
- Liczba postów: 5729
12 października 2012, 08:27
Dupko, wschód słońca przecudny!! A koteczka słodka;)))
Wczorajsze 3 km, nie pospadać mi z siodełek z wrażenia!! Podaję dla porządku...nie dla chwały...
3 / 3721 / 4000 - Dołączył: 2009-07-13
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2662
12 października 2012, 10:22
Dzisiaj tylko 30 dojazdowo - zimno trochę bo mgła to i przez zamki w softshellu się przeciśnie :P
Kasperito, dokładnie taką podwójną mocną tęczę i złapałem w niedzielę popołudniu, też w Toruniu :) W ogóle jakoś często tu tęczami daje :)
30 / 3679 / 5000
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
12 października 2012, 20:34
gdyby nie ten wiatr, to byłoby pitu-pitu
25,66 / 4451,1 / 5000
- Dołączył: 2009-03-01
- Miasto: Jarocin
- Liczba postów: 5729
13 października 2012, 16:21
Cześć, rower wreszcie długi, przyzwoity, 55 km...Wiatr wiał w plecy przy zjazdach, natomiast pod górkę wiał w twarz, ale i tak nieźle:))
55 / 3776 / 4000 ja i mój wierny towarzysz , Pan Cień:
- Dołączył: 2009-03-01
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3802
14 października 2012, 00:31
...Dupka - Fotki jesieni cudne są , no i wschód słońca i chmurka też extra.
141,86 / 8760,84 / 10000
to moje 2- dniowe wymęczone we w wietrzysku strasznym i zimnisku
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
14 października 2012, 11:19
w sobotę jeno rower lajtowy, bo ze Staśkiem
8,4 / 4459,5 / 5000