Temat: Wiatr we włosach. Sezon rowerowy 2012

Zgodnie z obietnicą

OTWIERAM  NOWY

SEZON ROWEROWY

2012

 

Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie

Pasek wagi
ide rowerowac bo mnie zaraz Diamentowa przegoni;)
Pasek wagi

Gdyby był tu przycisk Like It pod Magdulową wypowiedzią to bym go nacisnęła  premedytacją

Obiecuję nikogo więcej nie stresować  

U mnie dzisiaj minus 2, zapowiadane są deszcze ze śniegiem, ciekawe ile w tym będzie prawdy bo patrząc za okno wydaje mi się, e to czcze gadanie.

 

No i piękna rywalizacja nam się tu zapowiada :-) Dawajcie dziewczyny ostro!

U mnie nie tak zimno jak u Di, ale pogoda nieładna. Póki co przynajmniej nie pada (i niech tak zostanie) więc zbieram się powoli na wyprawę sprawdzić jak się moja nowa piasta sprawuje ;P

Miłego dnia!
Z dwoch dni dojazdow do pracy: 29km. Dzis jade samochodem, bo mi sie nie chce pedalowac.

29  /  1366  /  4000

Przyznam, że czuję sie tu czasem jak amatorka słodkich bułek. Ale to nic. Nie od razu Kraków zbudowano. Już widać mięśnie na mych nogach i to nawet te, które wcześniej nie wychodziły.

Fakt, że pogoda okrutna, ale trzeba zrobić chociaż małą wyprawę. Siostra dziś przyjeżdża i nie będzie jak wymknąć się na kilka godzin. Więc zjem, potrawię i jadem przed siebie..

Di-Mamusi podoba się Twoja fota profilowa. Mówi żeś jest jak Angelica Huston w Adamsach 


Haha, w rzeczywistości wyglądam inaczej. A fota jest pewnej niezwykle oryginalnej piosenkarki Diamandy Galas, od której imienia pozwoliłam sobie utworzyć nick :)
Podobnież wyglądam jeno na koncertach w odpowiednich klimatach ;)

87,29  /  2 417,71  /  10 000


Zmęczyłam się pieruńsko! Wieje dziś i zimno a mnie się zachciało po Przełęczach latać: Woliborskiej i Walimskiej. Wyszło bardzo satysfakcjonujące 1120 m podjazdów :)






    

    20  /  270  /  2000

no taaaak ... Dupka po mistrzowsku, ze zwierzami w tle

a ja drobniutkie pitu-pitu
7,01  /  482,91  /  5000
Pasek wagi
Ja mam ochotę dzisiaj coś pojeździć... ale te chmury czarne na niebie niezbyt zachęcające. Z drugiej strony, z cukru nie jestem... kurtkę przeciwdeszczową mam...
Odezwę się wieczorem, mam nadzieję, że po trzeciej wyprawie w tym roku i z kilometrami nabitymi na licznik.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.