Temat: Wiatr we włosach. Sezon rowerowy 2012

Zgodnie z obietnicą

OTWIERAM  NOWY

SEZON ROWEROWY

2012

 

Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie

Pasek wagi

a u mnie tez nie jest plasko a w Holandii mam nadzieje ze wreszcie po plaskich terenach bede jechac.

52 / 374 / 2000

popołudnie rowerowe, po mieście, w towarzystwie

26,05  /  1054,1  /  5000
Pasek wagi
Och, a ja się bardzo cieszę, że u mnie nie jest płasko :-)
Uwielbiam szosowe podjazdy, a teraz chyba powoli zaczynam się przekonywać do górek w terenie.

A teraz zmykam szybko na rower, co by zdążyć zrobić szybką rundkę przed pracą.
Serwus!
Jak dla mnie - zdecydowanie za gorąco :P

Ale kaemki za wczoraj dodam:
 
11  /  356  /  2000

Mąż mi wczoraj podokręcał rower i założył nowy licznik, ale jeszcze nie miałam okazji go wypróbować...
O, nie zauwazylam, ze juz watek rowerowy dziala O.o
Chetnie sie przylacze, od poniedzialku juz jezdze. 

33,03  /  3 864,85  /  10 000


Dziś krótko, przed pracą, ale poczułam piękny wiatr we włosach (w nosie, bo na głowie kask nie pozwala na rozwianie:).
Absolutny rekord średniej: 25,7 km/h.
Dystans krótki więc o rekord łatwiej, ale o dziwo nie cisnęłam. Jechałam dość spokojnie. A tu taka niespodzianka :D


19  /  81  /  5000
No, chatę ogarnęłam, II sniadanie pożarte. Pogoda dopisuje. Można iść na rowerrrrro :)

Baaaaj :)
Baj!
Miłej jazdy Diamandzillo
hej..:)) Kolejny upalny dzień...Ramionka podgojone, dziś już rowerowałam w stroju zwykłym: koszulka plus szorty...Bossssko;))
 48  /  1022  /  3000
 Niniejszym ogłaszam, że pierwszy tysiąc zaliczyłam:))




Pałac w Tarcach  ( 5 km od Jarocina)...:



Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.