Temat: Wiatr we włosach. Sezon rowerowy 2012

Ja muszę z prędkością uważać, zazwyczaj wyciągam 40km/h kiedy jest ograniczenie do 20 

Wróciłam do rowerowania, łokieć sprawny na 99%
A jak u ciebie , Jola?
Tylko żałuję, że nie sprawdzilam, ile mam przejechane, bo dokręciłabym te 4 km

A tak jest:
30,14  /  496  /  2500

finisterree- widzę, że masz taka samą sytuację jak ja kilka dni temu... kurde jednak muszę więcej jeździć !!!

17  /  405  /  2000

Tienna- podobno takie atrakcje sa od przeciążania stawów i powinny się uspokoić jak się stawy przyzwyczają

Wczoraj zaskoczylam sama siebie, mialam nieduzo czasu a bardzo chcialam pojechac konkretna trasa, wiec sie sprezylam i przez 4 godiny (3:59) mocno cisnelam na pedaly. 1315m w gore, 94km, srednia predkosc 23.5 km/h. Pieknie bylo :)
A tu raport fotograficzny (tylko z pierwszej polowy trasy bo potem juz nie chcialo mi sie zatrzymywac)

W dole miasto:


Tu jak sie przyjzycie, to w gornym prawym rogu widac kawalek drogi pnacej sie ku szczytowi gory - tam jechalam:
I zolte krzaki pachnace kokosem. Lub wanilia.







Tutaj padalo:


A 15 minut znow wyszlo slonce:

RudaBaba - tak właśnie myślałam, dlatego zmniejszyłam przerzutkę... ale i tak wydaje mi się, ze to nie od jeżdżenia na rowerze, a od biegania. Muszę uważać bardziej na to, po czym biegam....

Hej Kobietki kontuzjowanym zdrowia!!!
Za słowa wsparcia Bóg zapłać!
Trail Gator w domu tylko kto mi pomoże ustrojstwo zamontować?! Jadę do sklepu po lusterko do roweru :)
Trzymajcie kciuki może dam radę solo ;)