- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
20 marca 2012, 22:14
Zgodnie z obietnicą
OTWIERAM NOWY
SEZON ROWEROWY
2012
Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie
Edytowany przez jolajola1 26 marca 2012, 11:58
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
21 maja 2012, 21:29
33,26 / 2274,65 / 6000
czyli: dom -> praca -> dom -> praca -> dom -> trening -> dom
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
21 maja 2012, 22:35
Magdula, hehe i hihi - Stasiek jest moim wnuczkiem !
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bezludzie
- Liczba postów: 8653
22 maja 2012, 07:00
gosiaewip - dokładnie tak jak pisze Agaszek - ważne, że jedziesz do przodu i z satysfakcją. A że powoli? To się jeszcze może zmienić :P
Witamy w naszym gronie!
Jolu - właśnie nie chciałam wyprowadzać Magduli z błędu, czekałam aż Ty to zrobisz :)
Kryniu - z całego serce polecam Głazy Krasnoludków raz jeszcze, jeśli tylko będziesz mieć kiedyś okazję. Zdjęcia zupełnie nie oddają piękna tego miejsca.
A dziś u mnie nadal piękna pogoda. Na popołudnie zapowiadane burze - oby się ziściła prognoza :)
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
22 maja 2012, 07:04
U mnnie burze zapowiadano już na wczoraj, ale jednak nie przyszły.
Jeszcze pół godzinki pitu pitu w domku i śmigam.
- Dołączył: 2009-07-13
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2662
22 maja 2012, 08:17
Dupka co Ty mi ten nick tak ucinasz notorycznie? :P
Za dzisiaj standardowe 30 / 974 / 5000
- Dołączył: 2008-07-06
- Miasto: Pod Gruszą
- Liczba postów: 7060
22 maja 2012, 10:55
Do nas przyszlo dzisiaj lato, ok. 16 stopni, lekkie zachmurzenie, calkiem ladnie, a mnie jakies przeziebienie dopadlo, gardlo boli... Nie bede ryzykowac pogorszenia, wiec zostne w domu z czosnkiem a wieczorem wyskocze na silownie i na saune to wygrzac.
Wczoraj nie jezdzilam, kurowalam nogi po niedzieli: 39.23km, z czego polowa to ciezkie podjazdy w terenie, we mgle, a druga polowa to babranie sie w 10-cm blocie. Hm, ciekawe gdzie sie moglam przeziebic... ;)
39,2 / 2294,7 / 4000A dzisiaj rano jedne z pierwszych rzeczy ktore zobaczylam po otwarciu komputera, to zdjecia Mai Wloszczowskiej z niedzielnego Pucharu Swiata we Francji (bardzo ciekawy wyscig swoja droga, mozna obejrzec na redbull.tv).
Motywator, "upadles, to powstan":
- Dołączył: 2008-07-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4670
22 maja 2012, 12:23
jakie ja mam rowerowe tyły!!! aż wstyd!!!! basiak mnie wczoraj zmotywował, ale te upały + pyłki dały mi w tyłek rano!
7 + 6 = 13 km
13 km /316 km /2000 km
22 maja 2012, 12:29
A ja wczoraj nadłożyłam 2km:
15 / 473 / 2000