7 października 2009, 11:47
90 min to 1000 kcal ;pp łał :D muszę się przerzucić na rolki
- Dołączył: 2009-06-25
- Miasto:
- Liczba postów: 2695
15 października 2009, 18:44
90 minut to nie jest 1000 kcal. Nawet jak sie szybko jezdzi to jest okolo 800 najwyzej. Wiem bo mam pulsometr z opcja liczenia spalonych kalorii. Oczywiscie wszystko zalezy od tego jak jezdzisz. Ja zwykle mam srednie tentno okolo 150 wiec tez nie takie znowu niskie.
- Dołączył: 2009-10-22
- Miasto: Gdzieś Tammmm
- Liczba postów: 520
1 listopada 2009, 10:48
Przez wasze posty nabrałam chęci na jazdę na rolki ale niestety pogoda już nie dopisuję więc muszę czekać do wiosny. Pozostaje mi więc steperek, bieganie i basen
- Dołączył: 2009-08-06
- Miasto: Gdzieś daleko..
- Liczba postów: 147
1 listopada 2009, 10:48
Kurde a ja mam takie fajne rrolki a jeździć nie umiem:(((((
- Dołączył: 2008-01-06
- Miasto: Brzeg Dolny
- Liczba postów: 301
21 kwietnia 2010, 08:30
Uwielbiam rolki o czym zawsze i wszędzie mówię. Ale mam problem z doborem skarpetek... jakich bym nie założyła (sportowych) zawsze mam sparzone kostki od gumki... czym mam mocno ściśnięte buty czy nie... i nie wiem już co robić, bo to mi naprawdę przeszkadza. Rzuca cień na radość z jazdy. Używacie jakiś skarpet kupionych w sklepie sportowym czy raczej zwykłych? krótkich czy długich?
- Dołączył: 2008-01-06
- Miasto: Brzeg Dolny
- Liczba postów: 301
21 kwietnia 2010, 20:46
W skarpetach sportowych na przy kostce jest ściągacz czy gumka czy jak to nazwać... nie wiem.. w każdym razie obciera mnie strasznie i nie wiem już jakie sobie kupić skarpetki!
21 kwietnia 2010, 21:18
Ja jezdze zawsze w zwyklych skarpetkach i nie mam zadnych obtarc. Tobie proponuje to samo;)
- Dołączył: 2008-08-08
- Miasto: Moje Zacisze
- Liczba postów: 7
26 kwietnia 2010, 20:28
Moja siostra ostatnio jeździła na moich rolkach i tak sobie jedną noge obtarła, że aż jej krew leciała. A co dziwne mnie to się nigdy nie zdarzyło :o
- Dołączył: 2010-04-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 28
27 kwietnia 2010, 09:15
Hmmm... musze powiedziec że rolki są bardzo fajne a zwłaszcze przy odchudzaniu. Ja jeżdże jakoś raz czy 2 w yg. (zalezy od pogody) ale już niedługo maj więc będzie można troche częściej. Mi tam tylko na początku jak zaczynałam jeżdzić zdarzały sie jakieś małe wypadki i wracałam do domu poobijana. na rolkach najlepiej jeździć po asfalcie lub równej powierzchni, z tym że większośc sciezek rowerowyh wykłdanaych jest kostką no ale mozna przeżyć....