Temat: termogeniki (spalacze tłuszczu) typu fat burner

Agnieszka, jesli masz pozytywny efekt, to nawet, jesli to placebo, to łykaj :)
Taishi nie wiem czy od poniedziałku bedzie lepiej, ale od kiedy przestałam go brać to znów mogę spać i nie jest mi już słabo- zobaczę jak będzie dalej :) czytałam, że Ty tez zrezygnowałaś... 
ja biore teramal juz 35 dni i nic mi nier ejst a schudlam okolo 8 kilogramow ,
Ja tez znam ludzi, którym nic nie jest, ale nam akurat jest :)
Mnie tylko interesuje, czy jest nam coś bardzo - tzn. czy te efekty to "ostrzeżenie" ze strony serca, czy może gdybym zacisnęła zęby i je zniosła, bo w końcu nic strasznego się nie dzieje, to nic mi nie będzie.
Zeglarka, odstawiłam w środe, zastanawiam się nad braniem w mniejszej ilości w nowej serii od poniedziałku, ale nie moge znaleźć nikogo, kto by mi coś poradził :(
taishi - To bajecznie proste :) Jesli czujesz, ze nie wyrabiasz to poprostu zmniejsz dawke i tyle :-)
ja Taishi tez będę brać tylko po 1 tabletce.... a jak będzie mi dalej słabo itp. to będę brać po 0,5 kapsułki...
Bilaj, problem w tym, ze nie wiem, czy mała dawka będzie jakoś odchudzać jeszcze :) Jesli nie, to wolałabym Ci je dac w prezencie (np. za opracowanie szkieletu dietki) :)
HEHEH to miłe z Twojej strony :) ale powiem, Ci ze mniejsze dawki efki tez beda działac, no oczywscie słabiej, ale działają. Z tego co wiem to takie objawy drazenia rak mrowienia, przechodzą po pewnym czasie, niektórych trzyma np 2 tygodnie taki stan. Ale nie mniej jednak to jakis znak dla naszego organizmu i moze byc traktowane jak ostrzezenie :) Ale z tego tez co wiem, przedawkowanie tego specyfiku nie objawi sie nagle zgonem, tylko rozchrujemy sie powaznie, jakies oslabienie maxymalne wymioty itp.
Wzięłam dziś połówkę koło 12.00 i nadal to czuję w klatce piersiowej, ale już bez dretwienia ręki (to jest naprawde interesujace, bo czuję to dopiero po kilku godzinach od wzięcia). Zobaczymy, jakie beda efekty, na siłwonię wybieram się jutro, w czwartek i w sobotę, dziś tylko spacerowałam przez jakies dwie godziny szybkim tempem.

Aha, co powiesz na takie śniadanie i kolację:
śniadanie I - kromka pełnoziarnistego chleba z dynią i slonecznikiem, cienki plaster chudego białego sera, II - dwie kromki, plaster sera i szynki miedzy nimi, III - mandarynka, IV - mandarynka (bo obiad miałam dopiero o 17.00)
kolacja I - 200 g jogurtu naturalnego z otrębami, II - gruby plaster białego sera i dwa plastry szynki
Czy to pasuje do Twoich przepisów?
A to II, III, IV - to kolejne posiłki ?

No śniadanie ok :) ale ja bym pieczywo jadł tylko raz dziennie :) a do innych posiłkow preferowal troszczeczke kaszy badz ryzu. Co do owoców to tez raz dziennie bym jadł i to w godzinach po poludniowych, lub porannych. Co do szynki to doszedlem do wniosku ze to bubel :) Ostnio szukalem w sklepach miesnych prawdziwej szybki z drobiu badz indyka, chuda malo przyprawiana i nie ma. Teraz firmy na kase lece i robia na ilosc a nie na jakosc, wiec radizlbym Ci zamiast tej szynki zjesc sobie gotowane miesko jak drób, wołownkne, moze byc tez jakas rybka tunczyk, filet rybny, oby nie tlusta :) Uparlas sie z tymi jogurtami, no jesli to naturalny czyli bez cukrow i bez owocow taki bezsmakowy to bedzie ok.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.