Temat: Almased...Czy ma juz ktoras z was doswiadczenia??

Tak jak w temacie powyzej...Chodzi o proszek o Nazwie Almased ( dostepny w Niemczech),czy ktoras z was dziewczyny miala juz z nim doczynienia?? Bo ja zaczynam od Jutra,ale chetnie bym wysluchala tych dziewczyn,ktore mialy z nim doczynienia..Ja juz wiem duzo na temat tego proszku,ale chodzi mi o wasze opinie. 

P.S Prosze tylko o opinie ALMASEDU te dziewczyny ktore,mialy z nim doczynienia,stosowaly go,i moga podzielic sie doswiadczeniami!!! Prosze nie pisac o innych "koktajlach" bo interesuje mnie tylko ALMASED!!!

Berchen napisał(a):

Marjanna007 napisał(a):

Berchen, jak u Ciebie? Po dzisiejszym pozytywnym dniu, dieta bedzie przyjemnością ... Czy Alma w użyciu? U mnie i owszem. Uwielbiam ja. Nie chce mi sie po niej podjadać.... Choc popijać to i owszem ;) Musiałam otworzyć dzis wino, w obawie przed kolejna bezsenna nocą. Miałam spięcie w klientem w sprawach zawodowych... Kolejne ... Chyba czas mi zakończyć te współpracę.... Ale lampka wina wytrawnego czerwonego to 80 kcal, a dwie lampki to 160 kcal czyli tyle co ... banan mały??? Przeżyje :)
przykro ze nie mozesz spac , ja teraz - o 2 20 musialam wstac - nie wiem czy to wydarzenia dnia czy moja alergia i problem z oddychaniem ale sie obudzilam i wstalam , zrobilam sobie gorace mleko z miodem, pomaga mi w nocy, napewno nie sprzyja diecie. A almy wczoraj caly dzien nie pilam ale i nie za duzo jadlam, jest ok.

Bo najważniejsze wybrać sobie odpowiedni moment na dietę , a nie kiedy wypada czy ktoś nam sugeruje. Kiedy jest spokój w domu , w pracy , itp itd . Wszystkiego dobrego :)

Marjanna007 napisał(a):

Lilka spisz??? Cholerne odchudzanie...... A ja ciagle spac nie moge. Całe szczęście ze nie jem w bezsenności, ale .... jutro trzeba wstać i zabrac sie do roboty ;)

Chyba już spałam :D często biorę na noc tabletkę :( choć te co mam sa do d...py . Wkurza mnie ta bezsenność , jak tu żyć ? 

Wczoraj zjadłam czekoladę .... Pora wziasc sie w garść , ogarnąć sie bo to bez sensu pic alme i jeść słodycze.

Lilka132 napisał(a):

Berchen napisał(a):

Marjanna007 napisał(a):

Berchen, jak u Ciebie? Po dzisiejszym pozytywnym dniu, dieta bedzie przyjemnością ... Czy Alma w użyciu? U mnie i owszem. Uwielbiam ja. Nie chce mi sie po niej podjadać.... Choc popijać to i owszem ;) Musiałam otworzyć dzis wino, w obawie przed kolejna bezsenna nocą. Miałam spięcie w klientem w sprawach zawodowych... Kolejne ... Chyba czas mi zakończyć te współpracę.... Ale lampka wina wytrawnego czerwonego to 80 kcal, a dwie lampki to 160 kcal czyli tyle co ... banan mały??? Przeżyje :)
przykro ze nie mozesz spac , ja teraz - o 2 20 musialam wstac - nie wiem czy to wydarzenia dnia czy moja alergia i problem z oddychaniem ale sie obudzilam i wstalam , zrobilam sobie gorace mleko z miodem, pomaga mi w nocy, napewno nie sprzyja diecie. A almy wczoraj caly dzien nie pilam ale i nie za duzo jadlam, jest ok.
Bo najważniejsze wybrać sobie odpowiedni moment na dietę , a nie kiedy wypada czy ktoś nam sugeruje. Kiedy jest spokój w domu , w pracy , itp itd . Wszystkiego dobrego 

Lilka, a kiedy jest spokój w pracy????!!! ;) 

Pasek wagi

Lilka132 napisał(a):

Marjanna007 napisał(a):

Lilka spisz??? Cholerne odchudzanie...... A ja ciagle spac nie moge. Całe szczęście ze nie jem w bezsenności, ale .... jutro trzeba wstać i zabrac sie do roboty ;)
Chyba już spałam  często biorę na noc tabletkę  choć te co mam sa do d...py . Wkurza mnie ta bezsenność , jak tu żyć ? Wczoraj zjadłam czekoladę .... Pora wziasc sie w garść , ogarnąć sie bo to bez sensu pic alme i jeść słodycze.

Nie bede Cie ganić dzis za tę czekoladę, skoro sama wczoraj z pół butelki wina wypiłam. Ale spałam!!! :) Do 5:30 gdy @ dała o sobie nieco boleśnie znać, budząc mnie. Ale Bynajmniej przestanie mi sie ciagle chcieć jeśc, gdy juz jest :)

Miłego dnia kobietki. 

Pasek wagi

Laski, jak Wam idzie dieta?? U mnie ciągle dość poprawnie. Z jedzeniem to nawet całkiem poprawnie, choć almy na kolację nie przyjęłam, bo obiad zjadłam późno i może odrobinę przesadziłam ilościowo, że nie jestem głodna? Ale było zdrowo. Dużo ruccoli ze słonecznikiem z pulpetami. No i lampka wina była - na trawienie oczywiście! jesssssuuuu, jak schudnę na winie to książkę napiszę -bestseller o odchudzaniu z przyjemnością (smiech) Gorzej, jeśli nic z tego odchudzania nie wyjdzie.. :( Jak nie schudnę nic przez najbliższe 2 tyg to rzucam wino!

Pasek wagi

Kobietki, gdzie Wy? Mam nadzieję, że nie wcinacie czekolady i innych takich, kiedy ja się odchudzam! U mnie ok. Nie wchodzę jeszcze na wagę, ale czuję, że coś się dzieje. Budzę się rano głodna! Ważenie w weekend. Mam nadzieję dogonić suwak, bo niestety nie jest aktualny..... :? Albo chociaż trochę podgonić go w tym tygodniu, a w przyszłym dopaść wreszcie! 

Meldujcie się i zrelacjonujcie swoje poczynania! Śni Wam się już jedzenie? ;)

Pasek wagi

Witajcie. Mam nadzieje, ze któraś z Was wreszcie sie odezwie ;) U mnie czwarty dzien diety. Niestety almy na kolacje znów nie bedzie bo zjadłam na kolacje capresse. Miałam wielka ochotę cos pogryźć. Ponadto bazylia na parapecie pachnie mi ty i kusi juz od wielu dni, wołając "zjedz mnie" . Wiec troche zjadłam :) Ale ogólnie jest dietetycznie. Dzis był bulion grzybowy w ciagu dnia. Może nie schudnę tak szybko jak Wy na samej almie, ale mam nadzieje, ze efekt bedzie trwały!!! I piękny :)

Pasek wagi

Marjanna pięknie Ci idzie! Rety, podziwiam :D Jak wagowo? Spada powoli? :)

Wreszcie się odzywam, bo powiedziałam sobie dosyć ! Mimo, że ostatnie 2 tygodnie objadałam się jak świnia wszystkim czym mogłam, to na wadze tylko +1 kg. Aż nie wierzę, ale na szczęście:) 

Teraz wracam na właściwe tory, bo trzeba wreszcie odtłuścić to dupsko i zmienić oponę na brzuchu z zimowej na letnią :)

Szykują mi się fajne wakacje, i chcę sobie wreszcie kupić jakiś zajebisty strój kąpielowy! A co! Dwuczęsciowy! Sexy! A co!

Przywitałam się z Almą grzecznie, poprosiłam by była łaskawa, i tak się zaczął optymistycznie dzień.

Powiedzcie mi laseczki, ćwiczycie w domu?? Ja jakoś nie umiem, nie chce mi się ruszyć dupska, a jak już to robię, to ćwiczę 15 minut np. z chodakowską i padam jak długa. A najgorsze jest to, że bym jeszcze mogła ćwiczyć, a wmawiam sobie sama, że już mam dość ;/ Nie ma kogoś kto nade mną stoi, i mnie motywuje:/  Wrrrr leń ze mnie jak nie wiem. Ale trzeba się wziąć za jakieś  ćwiczenia.

Opisujcie jak Wam idzie, bo jesteście motywacją, żeby się nie poddawać :)

Pasek wagi

Powiem Wam, że nawet tęskniłam za smakiem Almy (klaun)

Pasek wagi

Jimy, mam nieaktualny pasek, ale postanowiłam, ze go nie przesuwam w gore, tylko schudnę do niego. U mnie dzis 70,4 . 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.