Temat: Del

to są wyłącznie babciowe buty 

Fajne macie te babcie. Moja chodzi w beżowych lordsach albo jakichś bamboszowych wynalazkach;)

Noma, w jakich butach chodzisz na codzień? Pytam z ciekawości. W sumie fajnie by było, gdybyście wrzuciły Wasze propozycje na takie "codzienne" buty. Na ulicy nie mam teraz jak wypatrzyć inspiracji, bo mało wychodzę (a jak już wychodzę, to widuję głównie babki w sneakersach).

Chyba jestem jakaś dziwna bo z ostatnio pokazywanych na forum butów mało co ledwo akceptowalabym 😁

Kurde wszystkie są babciowe :( 

Jedynie na 11 bym się mogła zastanowić o to chyba w innym kolorze 

Mi bardzo się podobają 13 i dały by radę 15. Ale już dawno pogodziłam się z tym, że to co mi się podoba nie wiele ma wspólnego z tym co jest modne lub podoba się innym. Reszta butów mocno taka sobie (dla mnie).

Babciowymi czyni je koturn i kokardki. Mam znajomą lat 76, która żadnych z powyższych by nie założyła. Nosi wyłącznie 10 cm szpilki.

Mam te ostatnie, innym kolorze. Bardzo wygodne. Sprawdzają się i do spodni i do spódnicy. 

Z tych to jedynie 13 są fajne

Gdzie ty je znajdujesz? 😁 Wszystkie bardzo podobnie wyglądają, no i niestety babciowato. Może 5 by uszły jakoś ciekawie wystylizowane. 11 tak samo, z jakimiś jeansami na luzie i białą koszulą. 

Ja w sumie od kiedy mamy covid to śmigam w sneakersach. Czarne Vansy oldskool i kremowe Vans authentic, trampki All Saints (które moim zdaniem i na sportowo i do bardziej poważnych outfitów się nadają, zdjęcie poniżej).  

W lato zamierzam śmigać w moich białych Birkenstock.  

6 Tamaris, najwygodniejsze buty ever. Na nodze wyglądają bardzo zgrabnie, nie jak babcine. Do rurek mega, do krótkiej sukienki  też ok