14 czerwca 2011, 21:02
babka mi powiedziała dzisiaj, że jestem jakaś inna i że wcale by mnie nie poznała.
stwierdziła, że jestem już kobietą i że mam duże lico!
miłe.
wyć mi się chce w niebogłosy. przytyłam od tamtej pory jak z nią się spotykałam przytyłam... z 7 kilo.
mam dość.
gadają że chora, wyleczyć, utuczyć.
później odchudzają.
chora rodzinka!
w dupie to mam, nie jem.
- Dołączył: 2011-06-10
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 958
15 czerwca 2011, 06:43
Mój dziadek kiedyś uraczył mnie komplementem że wyglądam identycznie jak babcia w młodości tyle że babcia była szczuplejsza i ładniejsza ;p Robił podteksty że jestem za duża chociaż nigdy nie miałam nadwagi. Później jak schudłam zaczął mówić o chorobie , anoreksji itd . :D
- Dołączył: 2009-02-10
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1944
15 czerwca 2011, 08:03
Rodzince nie dogodzisz, więc nie ma sie co przejmować;) ja jak ważyłam ok.65 babcia ciotki a nawet mama mówili ze jestem okrągła, ze inne dziewczyny po ciąży szybciutko schudły a ja taki klopsik i wogóle, teraz ważąc 50 kg wciąż słysze docinki że wyglądam chorobliwie, jak przecinek,że tylko gnoty i nic więcej, ale coś muszą gadać więc jednym wpuszczam drugim wypuszczam;)
15 czerwca 2011, 08:39
jesteś ładna i zgrabna, kobieto zauważ to w końcu! za kilka lat będziesz żałowała, że przejmowałaś się takimi bzdetami, szczególnie, że ZUPEŁNIE nie miałaś powodów! Babcie takie są;), czasem tylko i wyłącznie dlatego, że nie mają co powiedzieć(bo niby o czym ma z Tobą gadać, o pogodzie/czy mama jest w pracy/jak w szkole???) palną taki tekst, uwierz mi, że Ona po 5minutach o tym nie pamiętała, a Ty to tak wzięłaś sobie do serca... Jesteś piękna i doceń to!
15 czerwca 2011, 08:40
Współczuje wam. Ja w życiu nie usłyszałam, żadnej złośliwości ze strony mamy, babci czy dziadka.
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1670
15 czerwca 2011, 08:40
> babka mi powiedziała dzisiaj, że jestem jakaś inna
> i że wcale by mnie nie poznała.stwierdziła, że
> jestem już kobietą i że mam duże lico!
Boskie stwierdzenie - "masz duże lico" : D
A może to miał być komplement? Bo byłaś za chuda i teraz w końcu wyglądasz jak kobieta? Tak kombinuję : )
I ważysz 54kg, przy wzroście 168? To przecież ideał!
Na przyszłość nie przejmuj się, rodzina najbardziej marudzi. I zawsze myśli, że to dla Twojego dobra....
Pozdrawiam
15 czerwca 2011, 09:41
jetes nestabilna emocjonalnie , jesli wyprowadza cie z rownowagi cos takiego jak opinia starszej pani..
- Dołączył: 2010-03-11
- Miasto: Kędzierzyn-Koźle
- Liczba postów: 1334
15 czerwca 2011, 10:13
no tak, starsi ludzie jak dzieci, szczerzy do bólu.... mineło juz 8 lat odkąd urodziłam dzieciaki ale nigdy nie zapomne jak dziadek ( kiedy byłam jeszcze nieświadoma że moja ciąża jest bliźniacza) wystrzelił : Ewcia, wiesz co ?! jak któraś z moich owiec miała ciąże mnogą to tez miała takie wielkie cycki jak ty , zobaczysz bedziesz miała bliźniaki ))hahahah , no i dziadek miał rację, kiedy poszlismy na 1 usg okazało się że bedziemy mieli dwie córcie , pierwsze co- to pomyslałam o dziadku ))) mimo że juz go nie ma z nami czesto to wspominamy ))))
- Dołączył: 2008-11-20
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 6622
15 czerwca 2011, 10:39
mam to samo w domu.to samo.
na poczatku bylo:
"O. ty jestes juz dziecko za gruba, Ty wez nie jedz tyle slodyczy". Spadlam do 48 kg.
to bylo gadanie
"Masz jesc, my cie nie bedziemy leczyc jak zachorujesz, zobaczysz!!"
a teraz znowu:
"Jaka ty się "kobitka" zrobiłaś. tu kraglosci, tam kraglosci..."
- Dołączył: 2009-08-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 871
15 czerwca 2011, 10:44
a mnie takie teksty tylko motywowaly.
- Dołączył: 2009-01-26
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1362
15 czerwca 2011, 11:18
> i to jest dla mnie nauczka, że nawet jak będę
> ważyła 42 i jadła ok a starzy mi wpierali będą że
> jestem choranigdy ich nie słuchać
Wydaję mi się, że znalazłaś w słowach babci usprawiedliwienie dla swojego odchudzania, może jednak ta anoreksja to jeszcze nie jest dla ciebie przeszłość???