Temat: Jak uświadomić to mamie?

Zawsze od kąd zaczęłam nosić stanik miałam wałeczki tłuszczu pod pachami. Ostatnio dowiedziałam się, że noszę całkiem niedobrany stanik- z 85 a mam przerzucić się na 70 b. Tylko mama nie przyjmuje tego do wiadomości. Wrzeszczy, że te brafitterki chcą żebym kupiła ich staniki kiedy mam inny dobry.. Sama ma wielki biust i wciska się w małe jak a nią d wrzynające się w jej ciało- jak na nią patrzę chce mi się wrzeszczeć!. Mam zniekształcony biust od tego i jak uświadomić mamie, że mam za mały stanik i ona sama robi sobie krzywdę?
> Mi też wciskano od tak zwykły stanik, zeby tylko
> było. Poszłam do sklepu z kuzynką i kupiłam. Nikt
> nic nie miał do gadania- dostałam kieszonkowe więc
> kupiłam to co chciałam, zainwestowałam w siebie, a
> mam trochę tego biustu. Nie rozumiem takiego
> zachowania. Po co się męczyć skoro można coś
> zmienić?

Zgadzam się z Tobą, ale niestety często jest tak, że dostaje się kieszonkowe, ale jak kupi się coś nie po myśli rodzicieli, nastepnego nie dostaniesz, albo w mniejszej kwocie, 'bo nie szanujesz pieniędzy i kupujesz głupoty'...
> No i martwię się o mamę, bo ona jak na moje oko
> powinna nosić F czy G a ta uparcie wbija się w f
> czy DD. Babcia wciska się w 75 b a pasowało by jej
> 70 c. No i się jeszcze baby mądrzą, że fragment
> piersi który nazywamy tłuszczem pod pachami to
> sprawa mojej nadwagi, która nie jest już tak
> znaczna.

Z tym fałdem skórnym to różnie bywa... U mnie on jest czy jestem chuda czy grubsza, czy mam dobrze dobrany stanik czy też nie...
> > Mi też wciskano od tak zwykły stanik, zeby
> tylko> było. Poszłam do sklepu z kuzynką i
> kupiłam. Nikt> nic nie miał do gadania- dostałam
> kieszonkowe więc> kupiłam to co chciałam,
> zainwestowałam w siebie, a> mam trochę tego
> biustu. Nie rozumiem takiego> zachowania. Po co
> się męczyć skoro można coś> zmienić?Zgadzam się z
> Tobą, ale niestety często jest tak, że dostaje się
> kieszonkowe, ale jak kupi się coś nie po myśli
> rodzicieli, nastepnego nie dostaniesz, albo w
> mniejszej kwocie, 'bo nie szanujesz pieniędzy i
> kupujesz głupoty'...

Owszem, ale dlaczego niektóre kobiety nadal nie patrzą na pewne problemy tak jak powinny? Dziewczyna czuje się źle, zakłada nawet temat na forum a Jej Matka nadal będzie wiedziała i wmawiała, że jest super ekstra. Kiedy Ona będzie miała mieć dobry stanik jak nie teraz? W momencie kiedy ten biust rośnie? Jak będzie miała 18 lat i nieciekawe piersi? Stanik to ważna część garderoby. Nie wystarczy tylko miseczka- ale również obwód. Jak stanik jest dobrze dobrany nie powinno być żadnych fałdek pod pachami. No i kwestie estetyczne też trzeba uwzględnić.
ten wałek mam nadzieję że zniknie po kupieniu dobrego stanika i go noszenia.
> > > Mi też wciskano od tak zwykły stanik, zeby>
> tylko> było. Poszłam do sklepu z kuzynką i>
> kupiłam. Nikt> nic nie miał do gadania- dostałam>
> kieszonkowe więc> kupiłam to co chciałam,>
> zainwestowałam w siebie, a> mam trochę tego>
> biustu. Nie rozumiem takiego> zachowania. Po co>
> się męczyć skoro można coś> zmienić?Zgadzam się z>
> Tobą, ale niestety często jest tak, że dostaje
> się> kieszonkowe, ale jak kupi się coś nie po
> myśli> rodzicieli, nastepnego nie dostaniesz, albo
> w> mniejszej kwocie, 'bo nie szanujesz pieniędzy
> i> kupujesz głupoty'...Owszem, ale dlaczego
> niektóre kobiety nadal nie patrzą na pewne
> problemy tak jak powinny? Dziewczyna czuje się
> źle, zakłada nawet temat na forum a Jej Matka
> nadal będzie wiedziała i wmawiała, że jest super
> ekstra. Kiedy Ona będzie miała mieć dobry stanik
> jak nie teraz? W momencie kiedy ten biust rośnie?
> Jak będzie miała 18 lat i nieciekawe piersi?
> Stanik to ważna część garderoby. Nie wystarczy
> tylko miseczka- ale również obwód. Jak stanik jest
> dobrze dobrany nie powinno być żadnych fałdek pod
> pachami. No i kwestie estetyczne też trzeba
> uwzględnić.



Na tym zdjęciu mam zwykły luźny bawełniany stanik sportowy... A fałdki i tak są... A staniki, która mają je niby wciągnąć do piersi strasznie mi podrażniają skórę...
kup stanik i wogóle go nie pokazuj, zniknie temat tłumacznia się mamusi, a ona nich nosi jaki chce, nie Twoje piersi nie Twoje zmartwienie , tym bardziej jak Twoja matka nie widzi problemu i nie chce pomocy
fałdki pod pachami odkształacają się po jakimś czasie. Fajny brzuch.
No wiesz różnie to jest :D ale najprawdopodobniej to nie genetyka, a po prostu zły stanik co już autorka potwierdziła :D
Poza tym jakie fałdki? :D ale gadasz, normalnie wyglądasz :D
> kup stanik i wogóle go nie pokazuj, zniknie temat
> tłumacznia się mamusi, a ona nich nosi jaki chce,
> nie Twoje piersi nie Twoje zmartwienie , tym
> bardziej jak Twoja matka nie widzi problemu i nie
> chce pomocy

Dokładnie, dziewczyna rośnie a mama chyba próbuje to powstrzymać
Dziękuję za pozytywne komentarze :)
Wiem, że niektórzy mają gorzej pod pachami, ale mnie moje fałdeczki irytują :P

A wracając do tematu. Zrób tak jak Ci radziłam - zaciągnij mamę na mierzenie do sklepu, albo kup cichaczem.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.