- Dołączył: 2011-05-16
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2976
18 sierpnia 2011, 21:37
Czy lubicie czasem wyjśc bez stanika.? odstajace sutki pod bluzka widac wam bardzo.?;>
Mnie osobiście krępują sutki widoczne przez koszulkę, a u mnie bardzo widać..faceci wiadomo patrza na biust a jakby zobaczyli sutki to eh..nie chciałabym aby sie tam gapili ;)) zresztą bez to czuje się taka naga ;)
a jak to u was wygląda .?
Edytowany przez Gusia1404 18 sierpnia 2011, 22:07
18 sierpnia 2011, 22:22
Bardzo rzadko chodzę bez stanika, no chyba, że jest mega gorąco lub bluzka o to 'prosi'.
Mam sporawy biust i bez nie czuję się komfortowo. Moje sutki normalnie się chowają do środka, chyba, że im zimno lub są podniecone :D
- Dołączył: 2010-06-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1132
18 sierpnia 2011, 22:26
jedynym moim wyjsciem bez stanika byla studniowka, ale sukienka miala gore dosyc usztywniona, ze biust byl naswoim miejscu i nic mi sie podskakiwalo ani nie przeswitywalo:) A tak z racji tego, ze moj biust jest niemaly i dosc obwisly nawet po dobu nie lubie chodzic bez. Czuje sie wtedy taka gruba i oblesna...
18 sierpnia 2011, 22:35
Bez stanika chodzę jedynie na działce, bo tu tak dużo ludzi nie ma, jak w mieście ^ ^
- Dołączył: 2011-05-13
- Miasto: Belleville
- Liczba postów: 1364
18 sierpnia 2011, 22:35
ja nie wyszłabym z domu bez stanika po tym jak mój kolega (bardzo szczery kolega ;) skomentował jedną kumpelę. przyszła, gadała z nami, poszła, a on do mnie. "ona nie miała stanika" ja zonk, bo oczywiście nie zauważyłam. "dziewczyny nie powinny chodzić bez stanika. to wygląda okropnie"... od tej pory... nie ma opcji xD płeć przeciwna za bardzo się skupia na tej części ciała;)
no i nienoszenie stanika do sukienek/bluzek, do których po prostu nie nosi się stanika z zasady to chyba dość oczywiste;)
- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Panama
- Liczba postów: 10736
18 sierpnia 2011, 22:36
Nieee..nigdy, po prostu mi niewygodnie.
- Dołączył: 2007-01-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 28
18 sierpnia 2011, 22:37
Uwielbiam chodzić bez stanika! Dosyć często mi się to zdarza:) Kilka razy poszłam nawet na uczelnię bez górnej bielizny, w samym topie.. Pierś do przodu...uwolnijmy biust:D
18 sierpnia 2011, 22:39
hm, a ja lubię chodzić bez stanika:)
Ale jeśli chodzi o wyjście z domu, to tylko po terenie osiedla :D
- Dołączył: 2011-08-16
- Miasto: Międzygórze
- Liczba postów: 100
18 sierpnia 2011, 22:40
Ja uwielbiam chodzić bez stanika! Chodzę w domu zawsze bez, zawsze. Jedyne to na skakance źle mi się skacze bez, bo tak mi to podskakuje jak szalone :D
A do ludzi to zawsze w staniku, inaczej mi jakoś głupio. Mam koleżanki, które śpią w staniku! Dla mnie to masakra, czasami po całym dniu w staniku jak go ściągam to odczuwam taką ulgę, że żaden kg nie są mi za straszne!
18 sierpnia 2011, 22:53
> Za duże mam piersi żeby sobie pozwolić na
> chodzenie bez ;PNo chyba,że spać ale to inna
> kwestia
dokladnie
18 sierpnia 2011, 22:56
> Zawsze noszę push-up :) bez niego jestem całkiem
> płaska :P