Temat: nosicie czy nie .? ;)

Czy lubicie czasem wyjśc bez stanika.? odstajace sutki pod bluzka widac wam bardzo.?;>

Mnie osobiście krępują sutki widoczne przez koszulkę, a u mnie bardzo widać..faceci wiadomo patrza na biust a jakby zobaczyli sutki to eh..nie chciałabym aby sie tam gapili ;)) zresztą bez to czuje się taka naga ;)

a jak to u was wygląda .?
Po domu chodzę bez stanika, gdy wychodzę zawsze zakładam
zawsze i wszedzie ze stanikiem, oprocz spania ;p
noszę cały czas, oprócz kąpieli. iiiii ;)
Nie cierpię staników chociaż to pomocny dodatek.Zawsze jak tylko wrócę do domu pierwsze co robię to lecę szybko do pokoju żeby się przebrać i uwolnić od stanika i czuję ogromną ulgę, wolność i komfort, mam miseczkę B więc nie za specjalnie się martwię, że biust będzie obwisły, moja skóra nie nadźwiga się za bardzo. Chodziła bym bez stanika bardzo chętnie, ale męczyły by mnie ostre spojrzenia mężczyzn i kobiet mających wypisane na twarzy osąd. Chociaż nie wykluczam, że kiedyś powiem dość i na długi czas pożegnam się z biustonoszem, aż grawitacja nie przemówi :) pewnie to się stanie jak jeszcze schudnę :) kurcze jak bym chciała, żeby chodzenie bez staników nie było odbierane w taki sposób jak jest czyli jak na kobietę lekkich obyczajów :(
Kurcze, co Wy macie za staniki, że czujecie się w nich niekomfortowo... ja mam zupełnie na odwrót :D

uwielbiam!! łazić bez stanika :) Niestety Mój obecny Kochaś przekonał mnie abym tego nie robiła :P bo co mu bedą patrzeć na jego rzczeczy :P:)


ja nie noszę tylko w domu
Staniki są wygodne i tak właśnie myślę skąd ta moja niechęć. Może nie lubię jak mi cokolwiek przylega do ciała, mam cienka wrażliwą skórę, czasami nawet bluzka doprowadza mnie do szału dotykając i ocierając się o nią :D boniu jak się wtedy wściekam haha
Lubię chodzić bez stanika, ale niestety pozwalam sobie na to tylko w domu, bo jak gdzieś wychodzę to mi się tak bimbają te wymionka, że czuję się dyskomfortowo. Moja koleżanka mnie ładne kształtne miseczki B i często porusza się bez stanika. I w ogóle się nie przejmuje, że jak się bardziej pochyli to jej wszystko widać, albo jak podskakuje... Podziwiam ją za ten dystans do siebie i swojego ciała. 
Ja się ze stanikiem nie rozstaje (jedynie na czas kąpieli) mam duży biust (70E-F) i chce go mieć na swoim miejscu:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.