Temat: kupowanie w ciucholandach

Czy kupujecie ubrania, torebki,buty.itp w ciucholandach vel second-handach?Ja lubię sobie poszperać, czasem naprawdę fajne ciuchy można znaleść...

kiedyś tak, a teraz nie mam czasu :)
Jak Coś znajdę fajnego to pewnie że kupuję. Zdarzają się w ogóle nie używane rzeczy jeszcze z metkami. A ostatnio znalazłam nawet bonus w spodniach - 2 euro hehe a spodnie kosztowały 10 zł więc w sumie prawie gratis dostałam
> ja w Bieżanowie(Kraków) mam dwa ogromne biga i
> jeszcze jakiś chyba roban

Ten na mogilskiej to chyba właśnie Big. Teraz skojarzyłam
Pasek wagi
Ja wczoraj bylam w sklepie z sukienkami vintage - czyli uzywanymi, ale tak to sobie nazywaja by lepiej brzmialo
Niestety przecietna kobieta w przeszlosci nie miala 180cm wzrostu wiec nic nie kupilam bo pas we wszystkich sukienkach podjezdzal mi pod biust, a do tego byly strasznie krotkie!
tak ;) tylko kupuję to co mi się naprawdę spodoba
uwielbiam takie zakupy tylko owszem trzeba miec na to sporo czasu, którego na ogół nam brakuje, ale to fakt można się ubrać tanio i oryginalnie ;)
Ja nigdy nie byłam przekonana, kojarzyły mi się ze stertą starych, zużytych ubrań i niezbyt przyjemnym zapachem. Jednak kiedyś poszłam z kumpelą spędziłyśmy 4 godziny, ręce nam odpadły, ale znalazłam wiele fajnych ubrań. Chodzę raz na jakiś czas tydzień temu za 42 zł kupiłam:

- asymetryczna bluzka z atmosphere:, granatowa rękaw ozdobiony cekinami
- Tunika szara z F&F

ja lubie mozna znalezc cos fajnego .
 ale buty odpadaja
Kupowałam w lumpach dopoki te sklepy nie zaczęły się strasznie cenić i stały sie nieekonomiczne.
Przykład? W centrum Szczecina są 2 ciuchlandy. W jednym w dniu dostawy cena za 1 kg to 65zł, potem z każdym dniem jest taniej o 10zł. Drugi jest tańszy od tego pierwszego o 10 zł. To w takim razie ja przepraszam bardzo,ale jak mam wydac na znoszoną szmatę kilka dych to wolę kupic sobie nowy ciuch w H&M na przeciwko w Galaxy bo nawet na posezonowych wyprzedażach wydam mniej niż w tym lumpeksie.
Jedynie co mogę kupić tam to koszuli, sweterki lub spodnie/spódnice. Nigdy nie kupiłabym jakiś majtek, staników czy butów. To są już za bardzo intymne części garderoby.
Ale owszem, raz na jakiś czas pójdę poszperać i kupię coś. Szczerze to moja ulubiona bluzka jest właśnie z ciuchbudy :))

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.