- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 listopada 2018, 19:35
Wiem, że macie spora wiedzę na tematy religijne, i nie wiem jak postąpić w pewnej sprawie. Spowiadam się z grzechu masturbacji, i wiem, że ksiądz może zapytać o częstotliwość grzechu i okoliczności.Dla mnie to trochę dziwne, bo częstotliwość jeszcze jako tako, ale co jak nie pamiętam, ile razy? I jeszcze dziwniejsze chyba o okoliczności, i co ja mam powiedzieć?
18 listopada 2018, 21:11
a nie po prostu wyrzucenie z siebie grzechow? tego co lezy na sumieniu? nieraz cos sie zrobi niekoniecznie dobrego, ale nie jest to od razu jednoznaczne z poczuciem winy i wstydu. dajmy na to taka masturbacja - kolega sobie praktykuje, bo lubi. zdaje sobie sprawe, ze to grzech, ale czy sie wstydzi? chyba nie bardzo skoro pisze o tym na forum, wymienia doswiadczenia z kolegami. gorzej z pogadanka z ksiedzem, ale jakos to pojdzie i dalej bedzie praktykowal zabawe.Spowiedz ma tylko jeden cel: wywolac poczucie winy i wstyd, nie wiem czego sie obawiasz, ze oceni cie? sam sobie na pewno dogadza, wiec mow jak jest, a pytania uzupelniajace to chyba niezbyt czeste zjawisko hahahaha
Nie dodawaj już od siebie. :) Chcę przestać, czy się wstydzę, jak jestem sam w pokoju to niby czego, nikt mnie nie widzi, ale powiedzieć księdzu już tak. :) Wiem że jeden kolega to robi, i jak rozmawialiśmy to powiedział, że się spowiada z tego i miał pytanie o częstotliwość i okoliczności. Wolę się przygotować wcześniej, bo o ile częstotliwość to rozumiem o co chodzi, ale o okoliczności już nie wiedziałem, bo co można powiedzieć. Wstyd i tyle.
18 listopada 2018, 21:28
Nie jeden kolega- zapewniam cię, a wszyscy to robią ;) o ile są normalni. Rób to na zdrowie i daruj sobie tą spowiedź i zwierzanie się jakiemuś nadmiernie ciekawskiemu facetowi..., nikt od masturbacji nie umiera, za to od ciemnoty i fanatyzmu niejeden życie stracił. Na pewno tez nie od tego cię dziewczyny nie podniecają-bo żeby czuć podniecenie na widok kogoś nie potrzeba wcale być niezaspokojonym- to by było mega prymitywne... W ogóle o czymś/kimś myślisz w trakcie masturbacji? sam sobie odpowiedz co cię podnieca w trakcie tych fantazji- jeśli to nie są dziewczyny no to choćbyś przestał się sam zaspokajać to cię i tak podniecać nie zaczną ;)
18 listopada 2018, 22:12
Chyba odpowiedź na Twoje pytania pada wyczerpująco w poniższej 15 minutowej audycji na YouTube. O czystości ksiądz egzorcysta Piotr Glas. Polecam serdecznie tę i inne jego konferencje.
Na pewno okłamywanie księdza w spowiedzi prowadzi do świętokradztwa - jeszcze poważniejszego grzechu. Więc jeśli masz iść i nie wyznać wszystkich grzechów, to pójdź i pogadaj w konfesjonale o swojej sytuacji. Mądry ksiądz powinien poradzić jak wyjśc z tego błędnego koła.
https://www.youtube.com/watch?v=P0KGkuXj9Mw
Edytowany przez SzczesliwaJa 18 listopada 2018, 22:12
18 listopada 2018, 22:25
Myślę, że opowiadanie kapłanów takich szczegółów , to już przesada.
Ja spytałem tylko co się powinno uwzględnić jak sam ksiądz spyta.
18 listopada 2018, 22:25
Chyba odpowiedź na Twoje pytania pada wyczerpująco w poniższej 15 minutowej audycji na YouTube. O czystości ksiądz egzorcysta Piotr Glas. Polecam serdecznie tę i inne jego konferencje.Na pewno okłamywanie księdza w spowiedzi prowadzi do świętokradztwa - jeszcze poważniejszego grzechu. Więc jeśli masz iść i nie wyznać wszystkich grzechów, to pójdź i pogadaj w konfesjonale o swojej sytuacji. Mądry ksiądz powinien poradzić jak wyjśc z tego błędnego koła.
Obejrzane :)
18 listopada 2018, 22:26
Ja spytałem tylko co się powinno uwzględnić jak sam ksiądz spyta.Myślę, że opowiadanie kapłanów takich szczegółów , to już przesada.
Na spowiedzi uwzględniać prawdę. Więc jeśli o coś spyta to powiedz prawdę.
Edytowany przez SzczesliwaJa 18 listopada 2018, 22:28
18 listopada 2018, 22:34
Na spowiedzi uwzględniać prawdę. Więc jeśli o coś spyta to powiedz prawdę.Ja spytałem tylko co się powinno uwzględnić jak sam ksiądz spyta.Myślę, że opowiadanie kapłanów takich szczegółów , to już przesada.
Pytałem o okoliczności, jak spyta, to co mam powiedzieć, jak to robię?
18 listopada 2018, 22:47
Pytałem o okoliczności, jak spyta, to co mam powiedzieć, jak to robię?Na spowiedzi uwzględniać prawdę. Więc jeśli o coś spyta to powiedz prawdę.Ja spytałem tylko co się powinno uwzględnić jak sam ksiądz spyta.Myślę, że opowiadanie kapłanów takich szczegółów , to już przesada.
Mów prawdę. Nakręciłeś się, że ksiądz będzie w to strasznie wnikał. Nie będzie. Jak to ksiądz Glas powiedział: "Ty się nie zastanawiaj co Ty księdzu powiesz, ale co Ty powiesz Jezusowi?" Jeśli będzie pytał o czestotliwość to pewnie po to by wiedzieć na ile jesteś w to uwikłany. O okoliczności jeśli spyta, to tylko po to żeby wiedzieć co Cię podprowadza do tego grzechu, byś mógł unikac tych okoliczności i więcej tego nie robić. Ksiądz Piotr Glas w swoich konferencjach dużo mówi o grzechu masturbacji. Jednemu chłopakowi który nie dawał rady z czystością, kazał np. wykasować wszystkie takie pliki z komputera. Chłopak wymienił twardy dysk, a tamten zniszczył. Dopiero wtedy się uspokoił. z resztą pod powyższym filmem są wpisy/świadectwa chłopaków którzy mieli już dosyc ulegania skłonnościom do masturbacji i piszą co ich uratowało.
Pamiętaj że jeśli jakiś ksiądz do Ciebie nie dociera, to poszukaj innego spowiednika. Najważniejsze że w konfesjonale grzechy (szczerze wyznane i żąłowane) odpuszcza Jezus. Powodzenia!
Edytowany przez SzczesliwaJa 18 listopada 2018, 22:48