Temat: Wiara = kościół

Pytałem w poprzednim wątku czy wierzycie, i sporo osób napisał, że tak. Chciałbym was zapytać czy u was wiara jest połączona z kościołem? To znaczy czy wy jako osoby wierzące chodzicie do kościoła, i przestrzegacie/staracie się przestrzegać zasad swojej religii? /nie pisze tylko o katolicyzmie/. A jeśli nie, to jakimi zasadami się kierujecie, jeśli odrzucanie instytucję kościoła, a macie wiarę w Boga? Ale chyba tak się nie da? 

Ostatnio po tych tematach czuje się jakbym wchodziła na forum religijne. I coś czuje, że nowy troll bada grunt jak tu rozpętać burze ;)

Pasek wagi

A to katolicy mają monopol na wiarę w Boga? Tacy przytępawi ludzie jak autor nie służą wizerunkowi kościoła

Do wiary w Boga wystarczy 10 przykazań w tym NT dogmaty kościelne wymyślone przez wątpliwej moralności ludzi odrzucam i tę całą kościelną głupotę i brak logiki. 

Pasek wagi

Kosciol dla mnie nie ma nic wspolnego z wiara...predzej z rewia mody(smiech) I uswiadomieniem sobie wszechobecnej obludy. Wiara jest w glowie a nie w kosciele. Gownoburza sie szykuje na ten temat

Pasek wagi

Angelofdeath napisał(a):

Kosciol dla mnie nie ma nic wspolnego z wiara...predzej z rewia mody I uswiadomieniem sobie wszechobecnej obludy. Wiara jest w glowie a nie w kosciele. Gownoburza sie szykuje na ten temat

Zgadzam się całkowicie, jeszcze po Nabożeństwie można poplotkowac, no i oczywiście trzeba potępić tych, którzy nie chodzą...

Ja w wierze (nie jestem chrzescijanką-pewnie mnie za to zjedzą) kieruję się przede wszystkim sercem, rozumem, no i staram się robić coś dobrego dla innych, bo to dużo ważniejsze, niż chodzenie do kościoła (z resztą, pomodlić się można równie dobrze w domu). W mojej religii jest na przykład powiedziane, że ten, kto wysłucha człowieka będącego w potrzebie i spróbuje mu pomóc, otrzyma za to taką nagrodę, jakby modlił się bez przerwy przez miesiąc. 

Mam swój ulubiony cytat ze Świętej Księgi, o którym pewien uczony powiedział, że gdyby Bóg nie dał ludziom nic więcej, te słowa by wystarczyły : "Zaprawdę, ludzie dążą do zguby, poza tymi, którzy uwierzyli, i czynili dobre dzieła, i zachęcali się wzajemnie do prawdy, i zachęcali się wzajemnie do cierpliwości "

I to chyba jest dla mnie najważniejsze, wiara w Jedynego Boga, dobroć dla innych, szczerość i cierpliwość (i staram się taka być, chociaż, oczywiście, nie zawsze się udaje).

Dominik21 napisał(a):

Pytałem w poprzednim wątku czy wierzycie, i sporo osób napisał, że tak. Chciałbym was zapytać czy u was wiara jest połączona z kościołem? To znaczy czy wy jako osoby wierzące chodzicie do kościoła, i przestrzegacie/staracie się przestrzegać zasad swojej religii? /nie pisze tylko o katolicyzmie/. A jeśli nie, to jakimi zasadami się kierujecie, jeśli odrzucanie instytucję kościoła, a macie wiarę w Boga? Ale chyba tak się nie da? 

Oczywiście, że da się tak. Przeczytaj Biblię (całą) a może zrozumiesz. Jakimi zasadami się kieruje? Staram się być dobrym człowiekiem, uczciwym, pomocnym. Nie sprawiać nikomu przykrości. Pomagać potrzebującym, biednym. Dziękować za to co mam, doceniać małe rzeczy. Szanować ludzi. 

Cefira napisał(a):

Do wiary w Boga wystarczy 10 przykazań w tym NT dogmaty kościelne wymyślone przez wątpliwej moralności ludzi odrzucam i tę całą kościelną głupotę i brak logiki. 

Podpisuje się 

Pasek wagi

A ja uważam, że sprawa wiary i praktyki religijnej jest najbardziej osobistą sprawą każdego człowieka. I o tym się nie dyskutuje. 

Chodzę do kościoła w niedzielę, święta i okazje specjalne typu chrzest. W tym roku byłam najwięcej razy u spowiedzi od ostatnich paru lat choć jeśli chodzi o duchowe przeżywanie to bywało lepiej.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.