Temat: Trudna relacja?

Poznałem w pracy fajną dziewczynę. Chyba się zakochałem, bardzo śliczna dziewczyna, miła uśmiechnięta, pomocna. Od razu wpadliśmy sobie w oko. Chciałem ją gdzieś zaprosić, ale ona jakoś zawsze coś jej wypadało, i miałem wrażenie, że lekko przeciągała nasze spotkanie poza pracą w czasie. Widziałem, że "je" mnie wzrokiem, zaczepiała mnie, uśmiechała, wpatrzona była we mnie jak w obrazek. Od jej koleżanki się dowiedziałem, że ona nie szuka chłopaka ale męża. Nie rozumiałem tego zbytnio, bo wiadomo, najpierw związek, seks, a może w przyszłości ślub. Po 6 miesiącach jak się dobrze poznaliśmy spotkaliśmy się poza pracą. Super spotkania rozmowy, pocałunki w usta, i nie pozwoliła się dotknąć przez spodnie nawet po miejscu intymnym. Okazało się, że jest katoliczką praktykującą, dziewicą, i seks tylko po ślubie, mało tego, nawet nie mogę jej dotknąć intymnie bez ślubu aby nie daj miała... wiecie co, bo to grzech i musiałaby się wyspowiadać, wiec mam uważać jak ją dotykam, ona oczywiście mnie też nie dotknie intymnie. Spotykamy się nadal, no jest super dziewczyną, inteligenta mój typ wizualnie, tylko to ale ....

Ona mówi że ten czas w pracy był jej potrzebny aby poznać mnie i aby była pewna, pewna czy chce mieć mnie za męża, i chce, może ślub wziąć nawet już, bo ma ta pewność. Tylko, ja sobie to inaczej wyobrażałem, jak wspomniałem, partnerstwo seks a na końcu ślub. Ona odwrotnie, na fb nawet nie zaznaczyła, że jest w związku, bo dla niej każdy facet to kolega, a mąż to dopiero związek. Mówi, że pragnie się ze mną kochać, ale wiara jej jest ważna i nie jest hipokrytką, zresztą należy do ruch czystych serc czy jak to się zwie, i składała, a kościele przyżęczenie na mszy że przed slubem nic nie będzie. Po ślubie oczywiście npr. Widzę, że jest na mnie napalona, raz nawet widziałem, jak miała spodnie mokre wiadomo gdzie... ale za nic nie da się przekonać. Nie wiem jak ewentualnie po ślubie będzie z taką wierzącą osobą i to npr, mnie niepokoi. Kocham ją a się boję, i nie wiem co zrobić. Raz była u mnie, i się przebierałem i zdjąłem tylko koszulkę a byłem w spodniach to odwróciła głowę bo pożadanie to grzech, a napaliłaby się na mnie. Trochę dziwne to wszystko, co o tym sądzicie? 

SuperMarcelina napisał(a):

Tak jak już było napisane - albo Ty ulegniesz jej, albo ona Tobie. Jedno jest pewne, ktoś zmusi się do robienia czegoś, czego nie chce. A chyba nie o to w związku chodzi? Zostańcie przyjaciółmi. Znajdź dziewczynę taką, która od razu pójdzie z Tobą do łóżka a ona niech znajdzie chłopaka o takich samych poglądach i wszyscy będą zadowoleni.

Zależy mi na niej. Tak myślę może po ślubie będzie wszystko dobrze? Nie jest ona oziębła. Tylko ten npr...

Kacper@ napisał(a):

W dresach cienkich była, i było widać mokra plamkę, i nie była to krew, nie wiem co w tym dziwnego.

Może to było wysiłkowe nietrzymanie moczu ;) 

Pasek wagi

LoginAla napisał(a):

Kacper@ napisał(a):

W dresach cienkich była, i było widać mokra plamkę, i nie była to krew, nie wiem co w tym dziwnego.
Może to było wysiłkowe nietrzymanie moczu ;) 

Umarlam :D

Albo zapomniala sie pidetrzec po wizycie w toalecie

Może się spociła między nogami. Haha.. Ty taki boski jesteś, że kobieta ory dostaje na sam Twój widok, no nie wieżę. 

Żeń się chłopie-jak słucha o.dyrektora to ci nie odmówi nawet z powodu bólu głowy ;) no i o ile oczywiście jesteś gotowy na 15bachorków...  ale póki 500+ nie zlikwidują to też może być pozytyw.

Nie wiem skąd takie oburzenie na temat mokrych spodni ... chyba nigdy nie bylyscie na prawdę podniecone skoro uważacie że to nieprawda. Jestem kobietą i kiedyś tak miałam. Mam nadzieje, że nie spłynie na mnie fala hejtu, bo pisze serio :) 

Pasek wagi

Barbiiii napisał(a):

Nie wiem skąd takie oburzenie na temat mokrych spodni ... chyba nigdy nie bylyscie na prawdę podniecone skoro uważacie że to nieprawda. Jestem kobietą i kiedyś tak miałam. Mam nadzieje, że nie spłynie na mnie fala hejtu, bo pisze serio :) 

Dokładnie, sam się dziwię skąd to oburzenie, czyżby same aseksualne i oziębłe pannice? Jaki ja boski? Normalny, całowaliśmy się i się dziewczyna mocno podnieciła, a że ją kręcę to chyba normalne. I to nie były mokre spodnie typu że ktos wylał na jej krocze szklankę wody ale mała plamka się zrobiła. 

Kacper@ napisał(a):

Barbiiii napisał(a):

Nie wiem skąd takie oburzenie na temat mokrych spodni ... chyba nigdy nie bylyscie na prawdę podniecone skoro uważacie że to nieprawda. Jestem kobietą i kiedyś tak miałam. Mam nadzieje, że nie spłynie na mnie fala hejtu, bo pisze serio :) 
Dokładnie, sam się dziwię skąd to oburzenie, czyżby same aseksualne i oziębłe pannice? Jaki ja boski? Normalny, całowaliśmy się i się dziewczyna mocno podnieciła, a że ją kręcę to chyba normalne. I to nie były mokre spodnie typu że ktos wylał na jej krocze szklankę wody ale mała plamka się zrobiła. 

Wiem, co to znaczy podniecic sie, ale te twoje opisy sa smieszne, jak to jej sie podobasz, jak sie toba podnieca, chociaz uwaza, ze to grzech, ale jednak ciagle na ciebie patrzy i sie podnieca... tak... albo sobie duzo dopowiadasz, albo ta dziewczyna wcale taka swieta nie jest :P Albo historia wymyslona.

No to byla to plamka jakas z jakiegos powodu, ktorego ani ty ani my nie znamy, i co? Co to zmienia w jej podejsciu do ciebie, slubu, seksu przed i po slubie koscielnym? Nic ;) Ja radze 1. szczera rozmowe i podjecie wspolnych decyzji o tym jak bedzie wasze wspolne zycie wygladalo, tak zebyscie byli szczesliwi, albo 2. koniec zabawy i szukacie partnerow o podobnych pogladach.

yy jak kobieta się podnieca to aż tak nie cieknie by przebijało przez spodnie ;-) kiedyś się tego może nawet dowiesz hehe

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.