Temat: Propozycja trójkąta

Witam chłopak z którym jestem już 5 lat zaproponował mi trójkąta, niestety ja w tych sprawach jestem kategorycznie przeciw.

Muszę przyznać że mi się trochę przykro zrobiło i byłam tym pytaniem zaskoczona, teraz rozmyślam czy on mnie jeszcze kocha a niby wszytko między nami było w porządku na samą myśl że mógłby uprawiać z kimś innym mnie ściska w środku.                                                                          Wiem że są takie pary ale ja trochę to uważam za zdradę za zgodą partnera co nie wchodzi u mnie w grę i teraz nie potrafię tak tylko  mu odmówić i przejść do porządku dziennego coś zostało nadszarpnięte nie podoba mi się że chciałby bzykać inną.

Nie wiem jak się teraz zachować miał ktoś podobną sytuacje.?

ja też bym w życiu nie zgodziła się na to

rozmawialiście o swoim podejściu do seksu przez te 5 lat? O fantazjach, tym co dla Was dopuszczalne a co Was odrzuca i jesteście kategorycznie na nie? 

Czy to była naprawdę propozycja czy oglądaliście film i w odpowiedniej scenie facet stwierdził, ze byłoby fajnie i zapytał co Ty na to? 

Gdyby u mnie padła taka propozycja byłabym oburzona bo mój partner doskonale zna mój stosunek do stosunków ;) we dwoje jestem względnie otwarta ale tylko we dwoje, nasze pożycie jest wyłącznie nasze i nie ma miejsca na osoby trzecie ;)

2 Facetów i 1 Kobitka to mam wrażenie że Kobitka jest chyba Nimfomanką. Oczywiście ta zwany brudny seks i bez szacunkowe. Czyli wierność idzie do kosza. Może Agent XXX przyjechał i zaproponował Trójkąt i tego wiem jest coraz więcej przypadków ale będzie "SexTape".. 

Znałem dwie osoby i psychikę miały fatalną a nawet nie ma możliwości do poprawienia. To będzie ciągnęło aż do śmierci.

może facet ma po prostu inne podejście ;) myślę że zamiast tu się radzić powinnaś z nim tak mega poważnie pogadać .. bo tu Cię tylko kobitki na zerwanie nastroją. oczywiście też sobie nie wyobrażam, żeby facet mi wyjechał z taką propozycją, ale niekoniecnzie oznaczałaby ona dla mnie koniec miłości.. po prostu starałabym się zrozumieć (jeśli okazałoby się że jest w ogóle co)

Pasek wagi

bridetobee napisał(a):

rozmawialiście o swoim podejściu do seksu przez te 5 lat? O fantazjach, tym co dla Was dopuszczalne a co Was odrzuca i jesteście kategorycznie na nie? Czy to była naprawdę propozycja czy oglądaliście film i w odpowiedniej scenie facet stwierdził, ze byłoby fajnie i zapytał co Ty na to? Gdyby u mnie padła taka propozycja byłabym oburzona bo mój partner doskonale zna mój stosunek do stosunków ;) we dwoje jestem względnie otwarta ale tylko we dwoje, nasze pożycie jest wyłącznie nasze i nie ma miejsca na osoby trzecie ;)

dokładnie! może się okazać że on serio nie chciał nic złego, nie wiedział że Cię urazi

Pasek wagi

Oczywiście, że troll, bez dwóch zdań. I to mało oryginalny, ale co tam...

Gdyby mi mój facet wyskoczył z taką propozycją to najpierw sprawdziłabym czy mi nikt go nie podmienił, potem poszłabym do łazienki zajrzeć do lustra i sprawdzić czy na pewno ja to ja, później sprawdziłabym czy nie mam gorączki, a następnie - czy on nie ma gorączki. A następnie mam nadzieję bym się obudziła z tej delirki. Zastanawiam się jakim idiotą trzeba by było być, by znając moje wartości i podejście do intymności, seksu i związków oraz wierności zaproponować mi trójkąt... Przychodzi mi tylko jeden scenariusz na myśl, godny kiepskiej telenoweli - gdyby mój facet miał jakąś śmiertelną chorobę i nie chciał nią mnie obciążać, wolałby odejść ale tak by mnie nie rzucać i tym nie ranić - za to chciał sprowokować to bym go sama rzuciła. O, to wtedy historia z trójkątem mogłaby się przydać :) Ale i tak chyba bym się nie dała nabrać. Nie uwierzyłabym po prostu, że mogłam kiedykolwiek wybrać takiego idiotę i domyśliłabym się, że coś za tym stoi :)

Pasek wagi

Trajkotka_a napisał(a):

może facet ma po prostu inne podejście ;) myślę że zamiast tu się radzić powinnaś z nim tak mega poważnie pogadać .. bo tu Cię tylko kobitki na zerwanie nastroją. oczywiście też sobie nie wyobrażam, żeby facet mi wyjechał z taką propozycją, ale niekoniecnzie oznaczałaby ona dla mnie koniec miłości.. po prostu starałabym się zrozumieć (jeśli okazałoby się że jest w ogóle co)

Ale co tu rozumieć. Samo to, że facet ma takie fantazje, że coś tam mu się w głowie tli ( chociaż nie musi to być wprowadzone w czyn) jest absolutnie świńskie i dyskwalifikujące. 

Jak można myśleć o trójkącie, jak można mieć coś takiego w głowie, kiedy jest się w uczuciowym związku. 

Jak  to nie oznacza końca miłości ? Może nie oznacza, bo jej po prostu nie ma ze strony osoby, która ma takie fantazje. Wierność to nie tylko wierność związana z czynem. 

matchatea napisał(a):

Jak pasuje to i jej i jemu to spoko, niech się bawią. To musi być decyzja dobrze przemyślana, jeśli ty tego nie chcesz to on ciebie zmusić nie może. A zgodziłby się na trójkąt ty, on i drugi facet? Bo jeśli nie, to powinien zrozumieć, jak ty się czujesz.Pragnienie uprawiania seksu z inną osobą nie ma nic wspólnego z miłością. Każdy ma jakieś fantazje, niektórzy fantazjuja o seksie z kilkoma osobami. Są osoby, które chcą spełnić te fantazje, a inni wolą zostawić je w swojej głowie :) 

Miałam takie fantazje jak byłam sama. Odkąd mam męża nie wyobrażam sobie uprawiać seksu z kimkolwiek innym, brzydzi mnie sama myśl o tym.

od tego jest porno, żeby sobie pooglądać dewiacje i zaspokoić żądania (uważam ze to czarna strona duszy człowieka, takie ciągotki choć to dość codzienne i mnie nie wyklucza :D). Uważam, ze dla związku trojkat to zabójstwo. Wkroczenie trzeciej osoby w strefę która jest intymna częścią życia tej dwójki. I niesie za sobą ogromne ryzyko, ze bez tego później się nie obejdzie. Wszystkie udziwniania życia łóżkowego maja to ryzyko, wciąż wyżej zakładana poprzeczka i do satysfakcji trzeba wciąż zwiększać bodźce. Jeśli trojkat to tylko jako niezobowiązująca zabawa dla trójki wolnych osób bez zażyłości. Choć jaki to ma wpływ na pojedynczej jednostki... każdy sam niech sobie odpowie :) 

Pasek wagi

Taki żarcik dotyczący trójkąta. Może nie znacie

Kolega pyta kolegi
- Ty stary piszesz się na trójkącik?

- A kto będzie?

- Ty,  ja i twoja żona.

- A to nie, co ty.

- OK to skreślam cię z listy
:)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.