Temat: Spadek libido

Jak sobie poradzic ze spadkiem libido? 

Niby wszystko jest super...naprawde pod kazdym wzgledem, jestesmy jak bratnie dusze ktore czesto mysla tak samo....jednak dla mnie seks w sumie moglby nie istniec. Moze tylko raz na jakis czas...

Zdaje sobie jednak sprawe jak wazny jest dla mojego partnera, jak wazny jest dla zwiazku. 

Jak moge sobie pomoc?

no cóż, o związek trzeba dbać. Przypuszczam, że jesteście już długoletnią parą - ale warto żeby nawet takie pary chodziły na "randki". Kiedy ostatnio wyszliście gdzieś razem? Kiedy ktoś z Was zrobił drugiej osobie niespodziankę? 

Pasek wagi

Pić napar z korzenia lubczyku. Paskudne jak mało co ale pomoże. Oraz kapsułki z korzeniem maca (coś jak żeńszeń). Mi pomogło a miałam spadek ogromny 

ZuzaG. napisał(a):

hieena napisał(a):

ZuzaG. napisał(a):

A może po prostu problem w tym, że jesteście już tak bardzo bratnimi duszami, że patrzysz na niego bardziej jak na brata czy przyjaciela niż na partnera? 
Mozliwe...ale czy jest szansa zeby to zmienic?Przeciez na poczatku bylo wszystko ok, milosc, pasja, pozadanie. Gdzies, kiedys cos sie zaczelo wypalac...i nie potrafie sobie z tym poradzic. Nie chce rozstania, chce walczyc o to co jest miedzy nami.
A on też chce walczyć?

Tak, jak najbardziej chce walczyc. 

Jest nam ze soba naprawde dobrze...tylko ja nie mam ochoty na ten cholerny sex!

staram_sie napisał(a):

no cóż, o związek trzeba dbać. Przypuszczam, że jesteście już długoletnią parą - ale warto żeby nawet takie pary chodziły na "randki". Kiedy ostatnio wyszliście gdzieś razem? Kiedy ktoś z Was zrobił drugiej osobie niespodziankę? 

Znamy sie chyba 15 lat, jestesmy ze soba tylko 4, nie mamy dzieci i mieszkamy osobno. 

Randki, niespodzianki sa na porzadku dziennym. 

Kochamy sie, szanujemy, uwielbiamy spedzac ze soba czas i gadac w nieskonczonosc....uwazam ze jest atrakcyjnym mezczyzna, no ale jest jest to "ale" :(

szemranakejt napisał(a):

Pić napar z korzenia lubczyku. Paskudne jak mało co ale pomoże. Oraz kapsułki z korzeniem maca (coś jak żeńszeń). Mi pomogło a miałam spadek ogromny 

Dziekuje za sugestie. 

Czytalam o korzeniu maca i od tego zaczynam...jesli nie pomoze to kolejnym krokiem jest wizyta u seksuologa. Ja naprawde chce zmienic moje nastawienie...chce byc znowu w 100% szczesliwa. 

hieena napisał(a):

staram_sie napisał(a):

no cóż, o związek trzeba dbać. Przypuszczam, że jesteście już długoletnią parą - ale warto żeby nawet takie pary chodziły na "randki". Kiedy ostatnio wyszliście gdzieś razem? Kiedy ktoś z Was zrobił drugiej osobie niespodziankę? 
Znamy sie chyba 15 lat, jestesmy ze soba tylko 4, nie mamy dzieci i mieszkamy osobno. Randki, niespodzianki sa na porzadku dziennym. Kochamy sie, szanujemy, uwielbiamy spedzac ze soba czas i gadac w nieskonczonosc....uwazam ze jest atrakcyjnym mezczyzna, no ale jest jest to "ale" :(

a od jak dawna nie masz ochoty?

Pasek wagi

staram_sie napisał(a):

hieena napisał(a):

staram_sie napisał(a):

no cóż, o związek trzeba dbać. Przypuszczam, że jesteście już długoletnią parą - ale warto żeby nawet takie pary chodziły na "randki". Kiedy ostatnio wyszliście gdzieś razem? Kiedy ktoś z Was zrobił drugiej osobie niespodziankę? 
Znamy sie chyba 15 lat, jestesmy ze soba tylko 4, nie mamy dzieci i mieszkamy osobno. Randki, niespodzianki sa na porzadku dziennym. Kochamy sie, szanujemy, uwielbiamy spedzac ze soba czas i gadac w nieskonczonosc....uwazam ze jest atrakcyjnym mezczyzna, no ale jest jest to "ale" :(
a od jak dawna nie masz ochoty?

Moze kilka miesiecy...ten ostatni czas jest okropny. Nawet ukrywac juz nie potrafie.

Mielismy szczera rozmowe ostatnio, i ja wiem ze problem jest po mojej stronie. Tak bardzo chcialabym zrozumiec dlaczego tak sie stalo, co sie we mnie zmienilo. Chcialbym sobie, i nam pomoc bo nie wyobrazam sobie zycia bez niego.

Ale to do niego czy ogólnie. A inni mężczyźni?

hieena napisał(a):

staram_sie napisał(a):

hieena napisał(a):

staram_sie napisał(a):

no cóż, o związek trzeba dbać. Przypuszczam, że jesteście już długoletnią parą - ale warto żeby nawet takie pary chodziły na "randki". Kiedy ostatnio wyszliście gdzieś razem? Kiedy ktoś z Was zrobił drugiej osobie niespodziankę? 
Znamy sie chyba 15 lat, jestesmy ze soba tylko 4, nie mamy dzieci i mieszkamy osobno. Randki, niespodzianki sa na porzadku dziennym. Kochamy sie, szanujemy, uwielbiamy spedzac ze soba czas i gadac w nieskonczonosc....uwazam ze jest atrakcyjnym mezczyzna, no ale jest jest to "ale" :(
a od jak dawna nie masz ochoty?
Moze kilka miesiecy...ten ostatni czas jest okropny. Nawet ukrywac juz nie potrafie.Mielismy szczera rozmowe ostatnio, i ja wiem ze problem jest po mojej stronie. Tak bardzo chcialabym zrozumiec dlaczego tak sie stalo, co sie we mnie zmienilo. Chcialbym sobie, i nam pomoc bo nie wyobrazam sobie zycia bez niego.

jeśli wcześniej było inaczej no to musi być jakaś przyczyna. Albo psychologiczna albo zdrowotna - musisz poszukać

Pasek wagi

Moim zdaniem to normalne zjawisko i dostępnych jest wiele informacji na ten temat. Zmiany hormonalne w organizmie jakie zachodzą po 40tce, bardzo wpływają na libido. Inna sprawa to fakt, że po wielu latach związku, partnerzy się do siebie przyzwyczajają również pod względem biologicznym i już tak na siebie wzajemnie nie oddziałują. Prawdopodobnie wieksza chemia i efekt wow byłby z innym partnerem. Niestety, matka natura to *********. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.