Temat: Nie chce dziecka ani prezerwatyw

chyba musicie poważnie porozmawiac o Waszej przyszłości i albo jedno z Was się zgodzi z drugim albo musicie się rozstać. Jeśli on chce dziecka to albo w końcu zajdziesz albo się i tak rozstaniecie.

wpisałem cokolwiek  w Internecie i też mogę mieć  tabletki anty bez wizyty. 

Tylko czy to skuteczne, bezpieczne ktoś tak robil?

Wolalabym u lekarza. 

Branie tabletek na własną rękę nie jest najlepszym pomysłem. A co do dziecka to myślę że powinniście porozmawiać.. Bo jak Ty byś się czuła jakbyś bardzo chciała dziecka, a mąż nie i by Cię oszukiwał? 

To, że ginekolog chce wypisać receptę na antykoncepcję bez badań jest dość powszechne. Niestety. Jeśli jesteś młoda i zdrowa, to część lekarzy po prostu przepisze najczęściej stosowane pigułki. Jeśli będziesz je dobrze tolerować to problem z głowy. Jeśli źle, to wypisze receptę na inne. I już. 

Tabsy antykoncepcyjne brane bez recepty, są skuteczne, jeżeli stosujesz się do pewnych zasad i czytasz ulotki. Ryzyko jest takie, że mogą być niedopasowane do Twojego organizmu i powodować najróżniejsze skutki uboczne. Nie jest to jednak wina braku recepty, lecz braku badania i wywiadu, który powinien przeprowadzić lekarz, zanim wypisze jakiekolwiek tabletki.

Niestety, nie w każdym gabinecie podchodzą do tego tak poważnie - dość często zdarza się, że wystawiają receptę "na pałę". Dobrze wytłumaczyła to Cllio, moja poprzedniczka. 

A co do różnicy zdań w Twoim małżeństwie... Uważam, że jeśli nie dogadacie się w takiej podstawowej kwestii, jak posiadanie dzieci, to ten związek nie ma przyszłości. Mąż je chce, Ty nie, więc zawsze jedno z Was będzie nieszczęśliwe. Poza tym uważam, że to obrzydliwe, co chcesz zrobić. Zachowujesz się tak samo, jak baby, które przestają brać tabletki i wmawiają partnerowi, że stał się cud i zaciążyły (tylko w tym wypadku jesteś po drugiej stronie barykady). Postaw się na miejscu swojego męża i pomyśl, co by było, gdybyś to Ty pragnęła mieć dziecko, a Twój partner nie i w tajemnicy przed Tobą zrobił sobie wazektomię? 🤪Czy Ty w ogóle myślisz, dziewczyno? Przepraszam, że tak na ostro, ale według mnie jesteś zwykłą tępą dzidą. Tak się po prostu nie robi... Normalnie aż mnie nosi, jak czytam coś takiego.

Troll? Bo nie wierzę żeby nie dogadać się wcześniej co do posiadania potomstwa

Wszystkie dziewczyny tu piszą o tym, że chcesz się źle zachować i musicie z mężem porozmawiać itd. Ale czy któraś zwróciła uwagę na: mąż każe, mąż zabrania wyjść? Poza tym co to znaczy, że mąż zabrania antykoncepcji? No to w takim razie czym są prezerwatywy? Staracie się o dziecko w prezerwatywach?

Macie już jedno dziecko, tak?

Co to znaczy mąż chce dziecko? To Kobieta rodzi, więc Ty decydujesz, czy chcesz mieć dziecko. Nie ma prawa zabraniać Tobie antykoncepcji. 

O posiadaniu potomstwa powinnaś zadecydować, kiedy będziesz na nie gotowa.

Decyzja o dziecku i antykoncepcji w normalnym związku jest wspólna. U Was tego nie ma. Albo poważanie pogadacie i coś ustalicie, albo się rlza jakiś czas rozstaniecie. Przed ślubem nie rozmawialiście i dzieciach?