Temat: Prezerwatywy

Czy jesteście w stanie zaufać dobrej jakości prezerwatywom bez dodatkowych zabezpien? 

Na tabletki się nie zdecydowałam, bo w drugiej/pod koniec roku planujemy starać się o drugie dziecko. 

Ufacie czy nie? Zawiodły was? 

Proszę o kulturalne wypowiedzi bez wulgaryzmów i hejtu. 

Despacitoo napisał(a):

BlackAngeel napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

BlackAngeel napisał(a):

Ves91 napisał(a):

BlackAngeel napisał(a):

Czy jesteście w stanie zaufać dobrej jakości prezerwatywom bez dodatkowych zabezpien? 

Na tabletki się nie zdecydowałam, bo w drugiej/pod koniec roku planujemy starać się o drugie dziecko. 

Ufacie czy nie? Zawiodły was? 

Proszę o kulturalne wypowiedzi bez wulgaryzmów i hejtu. 

Tak, ufam prezerwatywom. Nigdy nie zdarzyło się, aby pękła, zsunęła się czy cokolwiek innego. Był czas, że stosowaliśmy same gumki - dopiero później przerzuciliśmy się na tabletki z wygody.

Czy ja wiem czy taka wygoda? Też mają swoje skutki uboczne niestety. 

ja kiedys uzywalam dlugo i jak masz dobrze dobrane to wszystko jest ok

hmm przed ciaza na dwuskładnikowych wszystko grało. Po ciąży na jednoskladnikowych gdy jeszcze karmiłam piersią była masakra z humorem, libido itd. 

ja przez 10 lat uzywalam moze 3 rodzajow i dopiero te 3cie mi 100% pasowaly. Warto zmieniac, a nie zniechecac sie bo jedne sa slabe

Może masz i dużo racji. Mój ginekolog mówił to samo. Muszę przemyśleć temat za i przeciw i podjąć jakaś decyzję. 

Tak,ufam. Nigdy w zyciu nie zdarzylam mi sie sytuacja, aby pękła lub sie zsunela,  czy cokolwiek innego było z nią nie tak. Uważam, ze prezerwatywy i tabletki anty razem, to już przegięcie i paranoja;)

IfYouWereThereBeware napisał(a):

Tak,ufam. Nigdy w zyciu nie zdarzylam mi sie sytuacja, aby pękła lub sie zsunela,  czy cokolwiek innego było z nią nie tak. Uważam, ze prezerwatywy i tabletki anty razem, to już przegięcie i paranoja;)

powiedz to tym ktorzy wpadli bo pękła im prezerwatywa:) to, ze Tobie sie to nie zdarzylo, nie oznacza, ze zdarzyc sie nie moze.

Swoja droga komentowanie i ocenianie tego ze ktos jest bardzo ostrozny w kwestii planowanie rodziny jest nie na miejscu. Jak bys sie czula gdyby ktos Ci napisal "uzywanie samych kondomow to nieodpowiedzialnosc i glupota" ? Zyjmy i dajmy zyc innym.

BlackAngeel napisał(a):

Czy jesteście w stanie zaufać dobrej jakości prezerwatywom bez dodatkowych zabezpien? 

Na tabletki się nie zdecydowałam, bo w drugiej/pod koniec roku planujemy starać się o drugie dziecko. 

Ufacie czy nie? Zawiodły was? 

Proszę o kulturalne wypowiedzi bez wulgaryzmów i hejtu. 

Tak, ufam prezerwatywom. To moja jedyna forma zabezpieczenia od 3 lat. Nigdy nie pękła, ani się nie zsunęła. Jakby coś takiego zaszło, to mam normalnego ginekologa, do którego można napisać sms-a i wypisze tabletkę po. Lata temu zawsze miałam taką tabletkę w domu (na receptę od lekarza POZ). Nigdy się nie przydała.

Pasek wagi

czasem pękają, nawet te dobre. 

Przez 8 lat używałam prezerwatyw z partnerem, takich z supermarketu, nigdy mi prezerwatywa nie pękła. Dwa razy zdarzył się stosunek bez prezerwatywy, wtedy wzięłam tabletkę po. W pierwszym przypadku nie było raczej szans na ciazę, ale w drugim miałam akurat owulację.

Od dwóch lat biorę tabletki. 

BlackAngeel napisał(a):

maharettt napisał(a):

tak . prezerwatywy sa ok . no chyba ze penkna . ale to wtedy wiesz i bierzesz pigulke po ( no chyba ze nie masz takiej opcji to wtedy nie wiem - ja bym sie nie bzykala :)

heh wiem wiem że 100% pewności daje tylko celibat, ale tak żyć się nie da ?

zsunela sie 2 razy w ciagu 15 lat . wzielam tabletke po.

Pasek wagi

BlackAngeel napisał(a):

Ves91 napisał(a):

BlackAngeel napisał(a):

Czy jesteście w stanie zaufać dobrej jakości prezerwatywom bez dodatkowych zabezpien? 

Na tabletki się nie zdecydowałam, bo w drugiej/pod koniec roku planujemy starać się o drugie dziecko. 

Ufacie czy nie? Zawiodły was? 

Proszę o kulturalne wypowiedzi bez wulgaryzmów i hejtu. 

Tak, ufam prezerwatywom. Nigdy nie zdarzyło się, aby pękła, zsunęła się czy cokolwiek innego. Był czas, że stosowaliśmy same gumki - dopiero później przerzuciliśmy się na tabletki z wygody.

Czy ja wiem czy taka wygoda? Też mają swoje skutki uboczne niestety. 

Pewnie, że mają, w końcu to hormony, więc trzeba się z tym liczyć. Swoją drogą szkoda, że w dzisiejszych czasach nie wymyślono jeszcze nic lepszego (wiem, są wkładki bez hormonów, ale osobiście znam przypadek, gdzie taka spirala zawiodła).

W każdym razie, gumki trzeba cały czas mieć "na stanie" w domu lub nosić przy sobie (np. w portfelu, gdzie jest ryzyko uszkodzenia), pojawia się podświadomy stres, że może prezerwatywa jest źle założona; mojego też uwierała każda, którą kupiliśmy bez względu na markę czy rozmiar, no i mi jednak jest odrobinę wygodniej "bez" (różnicę odczułam już przy tabletkach, oczywiście).

Dla mnie tabsy wygrywają, choć prezerwatywy też są dość bezpieczne, o ile dobrze się je użytkuje.

Pasek wagi

Raz się zsunęła, wzięłam tabletkę po, bo miałam owulacje. Dalej korzystamy tylko z prezerwatyw, mam strasznego pecha ponieważ nie mogę brać tabletek antykoncepcyjnych ani innych środków hormonalnych, założyłam spirale to niestety ja wydaliłam, wiec za bardzo nie ma innych opcji.  

Pasek wagi

Aha, dodam jeszcze, że przymierzam się do zabezpieczania się w ten sposób po 35 r.ż. (w sensie, że będziemy używać samych prezerwatyw). Ponoć tabletki nie są już zalecane, bo istnieje większe ryzyko wystąpienia zakrzepicy. Myślałam też o spirali, ale... kurde, sama nie wiem. Mam w sumie jeszcze kilka lat na podjęcie decyzji w tej kwestii ;)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.