Temat: Hfg

  H


_mgielka_ napisał(a):

CourtneyJ napisał(a):

_mgielka_ napisał(a):

 Od samego początku miałam większe libido niż mąż. Miałam ochotę na seks praktycznie non stop ( u mnie czym bardziej jestem z kimś związana emocjonalnie tym bardziej i częściej chce być blisko fizycznie) jednak akceptowałam, że mój mąż nie ma aż takich potrzeb, natomiast  ogólnie ilość zbliżeń powiedzmy że była w miarę przyzwoita, rzeklabym standardowa, więc nie narzekałam.

Krotko po ślubie mąż zaczął stopniowo mnie odpychać, stosował mnóstwo wymówek . Seks był tylko wtedy kiedy on chciał, ja zawsze słyszałam nie. Ogolnie zarzucał mi że go przedmiotowo traktuje, co było nieprawda i mnóstwo razy mu tłumaczyłam że seks to tez dla mnie okazywanie uczuć, zwłaszcza kiedy jest dużo przytulania, głaskania, całowania. Poczulam się winna , więc ukrywalam, że mam ochotę, co mnie bardzo meczylo. W końcu wyszło, że maz non stop ogląda porno, ale mi seksu odmawia. Był to dla mnie ogromny cios. Moje poczucie wartości zostało zdeptane, straciłam też zaufanie, poczułam się poniżona. Mąż wiedział co czuje, ale jeszcze długo oglądal to porno. Kiedy już temat porno został zamknięty miedzy nami nic się nie poprawiło. W ciąży chociaż byłam zadbana i niewiele przytyłam , a dziecku nic nie zagrażało mąż zdecydował , że nie będzie w ogóle seksu bo tak. Nie było niczego nawet pocałunków ani pieszczot. Po porodzie trochę się ożywiło, ale szybko seks wrócił do poziomu raz na 3 tyg. Ciągle byłam odpychana. W końcu przestałam coś inicjować i rozmawiać bo nie widziałam w tym sensu. Za to frustracje zaczęłam wylewać w postaci awantur o każde głupstwo. Po etapie awantur była moja obojętność co skutkowało nawet 2 mięs przerwa w pozyciu zakończona tylko z powodu rozmowy jaka wyszła z mojej inicjatywy. 

Wszystko ciągnie się już jakieś 8 lat. Bywają krótkie okresy w których zbliżenia sa na jakimś normalnym poziomie, a potem wraca seks raz na 2-3 tyg.

Rozmow było mnóstwo nic się nie zmienia, mąż twierdzi że mu się podobam i on jest zawsze chętny (?????)

Teraz mieliśmy 5 dni wolnego , seks był 1 dnia po 2 tyg przerwie ( jeszcze wcześniej przerwa trwała 1,5 mies) , bo ja znowu podjęłam temat, wydawało się że rozmowa była konstruktywna ,jak widać nie. Ja już od dawna niczego nie inicjuje, ostatniej nocy odważyłam się jednak na pocałunki , ale nic z tego nie wynikło. Nie mogłam spać mąż  pytał o co chodzi , więc powiedziałam wprost. Mąż tylko 3 razy westchnal i na tym się rozmowa zakończyła.

nie mamy ani problemów finansowych ani zdrowotnych , posiadamy sypialnie zamykana na klucz czyli sa warunki do intymności, dziecko dużo lubi spać więc i czas dla siebie mamy 

Ja już tak dłużej nie mogę. Oddała mnie to wszystko od męża , a moje poczucie wartości spadło poniżej zera. Nie mogę cały czas czekac na kolejną bliskość. Nie mogę wiecznie tłumić swoich potrzeb, nie mogę też non stop wałkować tego tematu. Nie chcę też na męża cały czas naciskać. Wszystko już było i rozmowy i awantury, obojętność, nie poruszanie tamatu. Ja już nie wiem co mam robić. Jak to rozwiązać . Ktoś ma jakieś rady, pomysły ? 

ile ważysz?

waze 52 kg mam BMI 19,6, również w ciąży o siebie dbałam i miesiąc po ciąży ważyłam tyle co przed, przykro mi że w taki ton uderzasz , przykro mi że przyszło ci na myśl iż to wina mojego wyglądu

nie próbuj wzbudzić poczucia winy. Nie zadziała.

Brutalna prawda: ludzie w internecie mają gdzieś to, że Ci przykro, także nie uderzaj w płaczliwe tony


szukam od podstaw, osiem lat ze słabym seksem to narastające frustracje. 

polecam

badanie hormonów

wspolne obejrzenie porno i odegranie scenek

wibrator

seks z innym 





Sorry ale nie dałabym rady 🙈 mam duzy temperament i chyba związek sklanialby się ku końcowi 

Znajdź sobie kochanka. Wcześniej czy później i tak znajdziesz albo się rozejdziecie.

Nieokrzesane kobiety są seksowne🤭💓


pisalam: w pierwszej kolejności zbadajcie hormony. Jego. Później sprawdźcie pod kątem cukrzycy i żylaków na jądrach 

w kolejnych: praca u podstaw, może warto zrobić to co on lubi np wspólne obejrzenie porno, zmiany czegoś w życiu łóżkowym by nie wiało nuda, albo wlansie rozwiązanie jak cuckold które ktoś wcześniej podał, świetna sprawa. Zabawki - wibrator, pingwinek, pompki (jest tego tak dużo o tak super!!) Każdy znajdzie coś dla siebie - jako dodatek do tego co masz z mężem.

Jeśli ma mini libido i mu się nie chce, a z hormonami jest okay, nie jest też tak że Ty mu się nie podobasz, to kwestia wyboru - przyzwyczaić się i znaleźć inne aktywności seksualne, skoro w innych aspektach mąż idealny, albo cierpieć w ciszy i dorobić się syndromu kehrera.

na siłę nie podniesiesz człowiekowi apetytu na seks, no nie ma bata, konieczna jest współpraca między partnerami.

jest jeszcze jedna opcja jak u jednej z moich pacjentek - po 14 latach małżeństwa wyszło, że mąż jest bi w zwiększonej preferencji na panów, czyli bardziej niż hetero jest gejem. Tego Ci nie życzę 


mi osobiscis ciężko zrezygnować z seksu. Wystarczy, że jak byłam upasioną świnią przez moment i to mi ograniczyło seks (moje cielsko było przeszkodą), ale tak z własnej woli, bo facet mnie nie chce przelecieć te minimum X razy w tygodniu, no to nie, nie poszłabym na to, seks zaufanie i porozumienie dusz to podstawowy dobrej relacji




Czy on pali? Ile ma lat?

jeśli poza tym się rozumiecie i chcecie ze sobą być, to porozmawiajcie o osobie 3, która go w tym jakby nie patrzeć "obowiazku" odciąży

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.