- Dołączył: 2012-01-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 189
24 stycznia 2012, 21:55
Witajcie,
jestem z chłopakiem kilka lat i nigdy nie przeżyłam z nim orgazmu współżyjąc. Potrafi doprowadzić mnie w inny sposób, ale nie podczas stosunku. Kocham go bardzo i wiem, że on mnie też. Seks nie jest dla mnie rzeczą piorytetową, choć jest ważny, jednak dawno o tym nie rozmawialiśmy. Dziś z nienacka, po bardzo udanym wspólnym weekendzie dostałam od niego sms'a...
SMS: "Nie miałbym nic przeciwko jakbyś mi nie dotrzymała wierności, nawet
chciałbym żebyś zobaczyła jak może być z innym... Jak można przez ponad 3
lata nie poczuć tego czegoś... Ja już nic ze sobą nie poradzę, ale nie
chce żebyś przez to traciła"
Co o tym myśleć? jak zareagować? Czy on NAPRAWDĘ kocha? Czy może po prostu nie czuje się spełniony, że nie zaspokaja swojej kobiety...? Dziewczyny (i chłopaki) wypowiedzcie się.
Za kilka dni mamy rocznicę a On mi takie coś dzisiaj..... Jak przeczytałam smsa to zaniemówiłam, zrobiło mi się tak przykro...:( Nie wiem co myśleć...
- Dołączył: 2011-10-10
- Miasto: Rovaniemi
- Liczba postów: 2028
25 stycznia 2012, 11:11
Zrozum, że jemu może być przykro, że nie umie cię zaspokoić...
- Dołączył: 2009-04-27
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1243
25 stycznia 2012, 11:31
nie martw się, ja mam podobny problem. znika on wtedy, gdy to ja jestem na górze, wtedy to naprawdę duzo mi nie potrzeba do szczęścia;) a w pozycjach innych bardzo rzadko udaje mi się dojść. Jestem mężatką od ponad 3 lat a z powodu seksu na pewno nie myslałabym o zmianie partnera. Po prostu jak mam ochote dojść to przejmuję inicjatywę. Ostatnimi czasy (ciąża) seks moze dla mnie nie istnieć. Czasami mam ochotę, ale z przetrzymaniem tej ochoty do wieczora to juz kiepsko. I bez żelu ani rusz....
- Dołączył: 2008-12-10
- Miasto: Ruda Śląska
- Liczba postów: 2791
25 stycznia 2012, 11:39
Czytam tu te wszystkie wypowiedzi i Twoje autorko postu i tak dochodzę do wniosku że to Twój Facet ma jakiś problem.Bo Tobie to nie przeszkadza cieszysz się z dobrego seksu że jesteście razem a Twój partner narzeka.Porozmawiaj z nim bo tak być nie może jeszcze do tego ten sms a może to on chce z inną być by zobaczyć jak dochodzi. Co innego gdyby tego seksu nie było albo by któreś z was było niedopieszczone to jest problem.Ale jesteście kochacie się seks jest udany a to chyba najważniejsze.
25 stycznia 2012, 11:43
ja bym poszła do lekarza i wcale nie zartuje....
- Dołączył: 2009-06-03
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3147
25 stycznia 2012, 11:53
hmmm... musicie porozmawiac. I powiem Ci szczerze, ze dla niego dobra terapia byloby przeczytanie tego forum. Dlaczego? Zobacz, wiekszosc dziewczyn pisze, ze nie ma orgazmu podczas stosunku. Z tego, co juz kilka razy czytalam na forum, to to nie jest nic nowego... A najwazniejsze, ze sie z nim dobrze czujesz... Powiedz mu to, wytlumacz. Ja tez musialam dlugo tlumaczyc mojemu partnerowi az zrozumial, ze nie orgazm jest w seksie najwazniejszy tylko ta jednosc i nasza bliskosc... Glowa do gory