Temat: Biseksualizm

Co myślicie o ludziach biseksualnych? Może sami jesteście, jak to w sobie odkryliście? Proszę o poważne wypowiedzi bez kpiny ani żartów. Czy uważacie że jest to powód do wstydu? Jeśli ktoś jest to w jaki sposób o tym mówi bądz nie mówi tzn. czemu nie mówi? Nie mówie tu o odnoszeniu się z tym całeemu światu ale o najbliższych osobach, przyjaciołach itd.

Puckolinka napisał(a):

ja powiem tak raz oglądałam film porno z lesbijami ładne powiedzmy "zadbane" dziewczyny ale jak zobaczyłam   nasze "polskie" lesbijki to od tamtej poryjuż nie oglądam tej kategorii filmowej chodzi mi o te kobiety z tvn co wygrały ślub

Powiem Ci tak. Te śliczne dziewczynki, które zabawiają się ze sobą w pornosach nie mają nic wspólnego z homoseksualizmem. Osoby homoseksualne to np. te babki z TVN o których piszesz.

ja jestem bi i dobrze mi z tym:)

Vaniglia napisał(a):

  pierwszy raz takie coś słyszę  ludzie biseksualni chyba nie są do końca szczęśliwi, ciągle muszą wybierać to jego to ją, ciągle to rozdarcie
Bzdury. Przecież biseksualni zakochują się i kochają jak inni. Orientacja nie czyni z nich automatycznie rozpustników. Równie dobrze o normalnym hetero można powiedzieć: biedak ciągle musi wybierać czy chce z tą czy z tamtą....

 

ja sobie tylko tak teoretyzuję, nie znam tematu osobiście

i wcale nie miałam na myśli tego, że osoby biseksualne są rozpustnikami, tylko, że np będąc w związku z mężczyzną ciągnie ją do kobiety i odwrotnie, nie wiem nie zagłebiam się w temat, bo na szczęście nie jest mi to do niczego potrzebne, poczytam chętnie doświadczenia prawdziwych biseksualnych, a nie w stylu "pocałowałam się raz " i " jestem biseksualna" bo to mnie śmieszy.

G.R.u. napisał(a):

Moja odpowiedź będzie kontrowersyjna: nie mam nic do homoseksualistów, ale biseksualizm wydaje mi się być wyimaginowaną orientacją, na którą powołują się osoby niezdecydowane i nieuporządkowane seksualnie albo ofiary propagandy seksu sprowadzanego przez media do czynności zezwierzęconej, świńskiej i wyżutej z wszelkiej intymności - oto przykład - Legalna ***** w TV, na której oglądanie narażone są nasze dzieci. Dlatego to idiotyczne hasło, że wszystkie kobiety są biseksualne, jest dla mnie obraźliwe.
Link który napisąłąś jest do teledysku Christyny Aguliry bo właśnie mi się wyświetlił.
wkurza mnie już ta seria pytań "co myślicie o.... ?"

alexandra91 napisał(a):

Mi to nie przeszkadza, przecież to indywidualna sprawa, znajomym do łóżka nie wchodzę ;P Nie uważam, że to powód do wstydu. Ale denerwuje mnie takie szpanowanie biseksualizmem, dziewczyna na kierunku wszystkim rozpowiada jaka to ona zajebista, bo nie wstydzi się opowiadać o swoich preferencjach seksualnych. Ja nikomu nie mówię jaki mam stosunek do seksu. To przecież intymna sprawa i nie kulturalnie jest o tym mówić głośno w towarzystwie. To takie prostactwo. A niestety zauważam tendencję do takiego obnoszenia się, szpanowania orientacją seksualną. 

 dokladnie tak, osoba dojrzala emocjonalnie nie ma potrzeb obnoszenia sie ze swoja orietacja, jaka by ona nie byla
czy  *Bi* oznacza,ze ogladamy sie na ulicy za ladna panna?
dzieki! wlasnie po 6 latach malzenstwa z mezczyzna odkrylam,ze jestem bi
Pasek wagi
Jestem tolerancyjna, więc takich ludzi traktowałabym na równi z innymi, każdy ma prawo robić to, co mu się podoba. Ja jestem hetero i dobrze mi z tym, nie wyobrażam sobie zbliżenia z kobietą.
Pasek wagi
Wydaje mi się, że jeżeli chodzi o seksualność, to trochę dziwne (przynajmniej dla mnie), że komuś podobają się obie płcie. Jestem zdania, że to raczej charakter i styl bycia decyduje o tym, że jesteśmy z daną osobą - wtedy nieważna jest płeć. Ale ja jestem hetero, więc to poglądy z mojego punktu widzenia. Oczywiście nic nie mam do takich osób, obracam się w różnym towarzystwie, więc na co dzień mam je obok siebie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.