Temat: Propozycja męża;( Co ja mam mysleć?!

Dziewczyny. Mój mąż ostatnio ni z gruszki ni z pietruszki zaproponował mi (po seksie) byśmy wybrali się do... klubu Swingersów ! Aż mnie zatkalo. Co więcej on już miał wszystko obmyślone. Wie gdzie, wie za ile. Twierdził, że wcale nie chce seksu z innymi osobami, on chce tylko patrzeć, że byśmy mieli jakieś białe opaski, co znaczy ,że z innymi seksu nie uprawiamy. Jak drążyłam temat, że no po co chce jechać do klubu swingersów i nie uprawiać seksu z innymi, to twierdzi,że ewentualnie podniecało by go jakbym ja uprawiała seks z inną kobieta na jego oczach, że inni by uprawiali seks przy nas, a my przy nich, że może kiedyś byśmy poszli dalej... Jestesmy młodym małżeństwem, rok po ślubie a tu taka propozycja. Dla mnie małżeńska sypialnia to alkowa do której nikt nie ma wstępu. Seks to intymność łącząca dwoje zakochanych ludzi, dopełnienie związku, wyraz miłości i bliskości. Jego propozycja dla mnie to było jak cios w twarz, jak policzek, jak propozycja zdrady, sodomia i gomora. On się oburzył i powiedział, że już więcej mi nic nie powie o swoich fantazjach erotycznych. Czy to ja przesadzam, czy on? Jak byście zareagowały? Co ja mam myśleć i robić?
ja bym powiedziała, że ok, pod warunkiem, że Ty będziesz mogła `przelecieć` jego najbliższych przyjaciół. najlepiej 3 naraz. zobaczysz, że odrazu zapomni. tylko bądź przekonywująca.
A moim zdaniem dobrze o nim swiadczy , ze powiedzial Ci o swojej fantazji. Udaowodnil , ze ma do Ciebie zaufanie, ze traktuje Cie na serio. Wg mnie to bardzo wazne moc mowic O WSZYSTKIM. Napisalas, ze myslalas , ze go znasz na wylot. Czyzby??? Skoro nie nzasz fantazji swojejgo faceta to nie mozesz tego o nim powiedziec.
 Ja mam wspanialego Meza z  ktorym moge pogadac o wszystkim. Zna moje fantazje , ja znam jego a to tez jest w zyciu bardzo wazne. Trzeba znac swoje potrzeby. 
Moja kolezanka mowila , ze nie cierpi kiedy jej Maz oglada porno, a sama lubi to ogladac wiec powiedzialam jej zeby obejrzeli razem. Teraz maja zajebisty sex wlasnie przy filmikach. Ja tez mam fantazje m.in.chcialabym wynajac pokoj i stac sie dla MM prostytutka na jedna noc. Nie kura domowa, nie zona a ekskluzywna prostytutka ktora spelni wszystkie jego marzenia...
Dlaczego faceci wola prostytutki?????? Bo one spelniaja ich marzenia, fantazje  a zony najczesciej sie oburzaja na sama mysl pozycji innej niz misjonarska.
Teraz jestem w ciazy wiec moje libido spadlo ale juz nie moge sie doczekac co bedzie jak po porodzie dojde do siebie:P
Twój mąż był z Tobą szczery i powinnaś się cieszyć!:) choć skoro nie preferujesz takiego typu imprez po prostu powiedzieć mu że nie chcesz i to tyle w temacie :)
Każdy ma swoje fantazje erotyczne i nie koniecznie wciela je w czyn!
Ja ze swoim partnerem mówimy sobie o wszystkich fantazjach i nie wszystkie realizujemy! I do tej pory się nie zdarzyło, abym np zdradziła mojego Ukochanego z murzynem!:D
Do tego wiedz że faceci milczący w tych sprawach właśnie zdradzają swoje kobiety;/ niestety znam związki szczere i otwarte, oraz takie gdzie sex jest tylko formą reprodukcji i wiedz że u tych drugich faceci w burdelach są regularnie klientami ...
Pasek wagi
skoro Ciebie takie coś w zupełności nie interesuje, to nie zmuszaj sie do tego i szczerze pogadaj o tym z mężem... dobrze,ze Ci o tym powiedział, znaczy,ze Ci ufa, ale nie ma prawa naciskać...a przed ślubem nigdy o czymś takim nie wspominał? kurcze, szuka nowych wrażeń, bo wasze życie erotyczne podupadło? czy może od miesięcy tłamsił to w sobie?
fantazje to można mieć w głowie, on to po prostu planował. doskonale się rozejrzał w temacie i podał konkrety. gdyby to była jedynie fantazja to by rzucił luźny temat, ot chociażby żeby się dowiedzieć, co o tym myślisz, a nie już mówił, gdzie pójdziecie, co zrobicie, jakie opaski założycie itd.
ale nie można go winić za to, ze akurat to go podnieca i tego pragnie. pewne rzeczy są juz w człowieku, ale nie wszystko z tego jest realizowane. myślę, ze potrzebujecie długiej i szczerej rozmowy, bo w takiej sytuacji, kiedy temat wyszedł tydzień temu a Ty nadal o tym myślisz, długo nie pociągniecie.
Chciał być przygotowany na wypadek gdyby żona pytała, prawda? Nie każdy wie, że w takim klubie można różne rzeczy chcieć - można tylko patrzeć, kochać się w swojej parze, lub wymieniać partnerami i po to są właśnie różne kolory bransolet.
Pasek wagi
marna prowokacja, ale wy sie nigdy nie nauczycie , do znudzenia bedziecie odpisywac na takie posty
wcale nie musisz przystawać na jako dewiacje. ze sposobu twojego pisania wnioskuję, że zareagowałaś oburzeniem, może agresją. nic dziwnego, że mąż się obraził. wytłumacz mu na spokojnie, że masz większe zahamowania i nigdy się na coś takiego nie zgodzisz - to musi pozostać w sferze jego marzeń.

mrovvka napisał(a):

Chciał być przygotowany na wypadek gdyby żona pytała, prawda?

to mogli wtedy sprawdzić razem, w razie jakby ona się zainteresowała, a nie już planować wszystko dokładnie.

beatrx napisał(a):

mrovvka napisał(a):

Chciał być przygotowany na wypadek gdyby żona pytała, prawda?
to mogli wtedy sprawdzić razem, w razie jakby ona się zainteresowała, a nie już planować wszystko dokładnie.


Ale chciał zapewne jej dokładnie powiedzieć, żeby nie myślała, że ma ochotę tam iść i zostawić ją na pastwę innych facetów a on wtedy będzie uprawiał sex z innymi kobietami, tylko, że w takim miejscu można też tylko patrzeć!!!! Spróbuj stanąć z boku i się temu przyjrzeć a nie tylko z Twojej perspektywy.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.