Temat: Antykoncepcja a karmienie piersią - wasze doświadczenia

witam! dziewczyny 1,5mies temu urodziłam córeczkę i zamierzam karmić piersią ok. 6mies..a jak wiadomo, ochota na igraszki nie mija więc stąd moje pytanie..jaki rodzaj antykoncepcji moge stosować..co polecacie Wy ? ..byłam na "wizycie kontrolnej" po porodzie i ginekolog zapisała mi cerazette ( czy jakoś tak), niby można karmiąc piersią, ale wyczytałam troche niedobrego na ich temat,a nie chce zaszkodzić maluszkowi..znacie te tabletki? moze polecicie cos innego?..
z tą skutecznością  bywa różnie..a karmiąc piersią też teoretycznie nie można zajść w ciąże..teoretycznie, bo praktycznie moja znajoma  własnie zaszła ( karmiła synka przez prawie 5 mies nie wiedzac ze jest w ciaży)..

dziewczyny wiecie może jak zmienić wątek????? bo mało która karmiąca czy w ciąży zajrzy na ten ;/

wyjątkiem jest oczywiście G.R.u ;)
Zgłoś swój wątek do moderacji i ich poproś o przeniesienie. Albo załóż drugi wątek w odpowiedniej kategorii.
Spoko, już przeniosłam, ale nie wiem sama, czy to bardziej temat antykoncepcja, ciąża i macierzyństwo, czy zdrowie i sprawy osobiste :D
Ja w czasie karmienia brałam zastrzyki Depoprowera. Raz na 3 miesiące bierze się zastrzyk. 12 lat temu to była jedyna antykoncepcja hormonalna dla kobiet karmiących. Teraz widzę u Was, ze już są tabsy, które można brać.
Najlepiej pogadaj z ginekologiem.

A jeśli chodzi o karmienie piersią, ja karmiłam 2,7 lat. Prawie 3 :D
Podobno 6 miesięcy to takie minimum dla zdrowia dziecka. Optymalnie to 2-3 lata. JA karmiłam długo, bo syn miał alergię i lekarz "kazał" mi karmić dla zdrowia synka. I chyba coś w tym jest. Pod koniec 3 roku zycia wszystkie alergie zniknęły. A z testów skórnych wychodziło mu, że praktycznie nic nie może jeść. Teraz młody jest uczulony jedynie na pomidory "w stopniu średnim". A wczesniej większość produktów, pierza i innych badziewi, wychodziło mu "stopień wysoki".

Dlatego też NAMAWIAM i POLECAM karmienie piersią dla zdrowia dziecka. Dodatkowo bardzo łatwo zrzuca się podczas karmienia piersią zbędny ciążowy tłuszczyk :)
Pasek wagi
Jak dla mnie karmienie powinno trwac 6 miesiecy, gora rok. Powyzej 12 miesiecy uwazam, ze jest to nienormalne.

szprotkab napisał(a):

Jak dla mnie karmienie powinno trwac 6 miesiecy, gora rok. Powyzej 12 miesiecy uwazam, ze jest to nienormalne.


Przepraszam, skąd się urwałaś?

jaimojswiat napisał(a):

z tą skutecznością  bywa różnie..a karmiąc piersią też teoretycznie nie można zajść w ciąże..teoretycznie, bo praktycznie moja znajoma  własnie zaszła ( karmiła synka przez prawie 5 mies nie wiedzac ze jest w ciaży)..dziewczyny wiecie może jak zmienić wątek????? bo mało która karmiąca czy w ciąży zajrzy na ten ;/wyjątkiem jest oczywiście G.R.u ;)


Nie ma takiej teorii, ktora mowi ze karmienie zabezpiecza przed ciaza! To sa bajki, w ktore sie nie wierzy od lat. Co do antykoncepcji hormonalnej to skoro jest taka przeznaczona dla mlodych karmiacych matek to znaczy, ze nie jest szkodliwa.

G.R.u. napisał(a):

szprotkab napisał(a):

Jak dla mnie karmienie powinno trwac 6 miesiecy, gora rok. Powyzej 12 miesiecy uwazam, ze jest to nienormalne.
Przepraszam, skąd się urwałaś?


Dziecko powyzej 6 miesiaca ma inne zapotrzebowania pokarmowe i karmienie nie wystarcza. Nie bede tu pisac o wplywie karmienia na inne aspekty jak np. zeby itp. Niech kazdy robi co chce, ale dla mnie 2-3 latek wiszacy na cycku to nie jest normaly widok.

szprotkab napisał(a):

G.R.u. napisał(a):

szprotkab napisał(a):

Jak dla mnie karmienie powinno trwac 6 miesiecy, gora rok. Powyzej 12 miesiecy uwazam, ze jest to nienormalne.
Przepraszam, skąd się urwałaś?
Dziecko powyzej 6 miesiaca ma inne zapotrzebowania pokarmowe i karmienie nie wystarcza. Nie bede tu pisac o wplywie karmienia na inne aspekty jak np. zeby itp. Niech kazdy robi co chce, ale dla mnie 2-3 latek wiszacy na cycku to nie jest normaly widok.


W Twoim nowoczesnym ciemnogrodzie pewnie nie jest to normalny widok.
Poza tym, że karmienie "nie wystarcza" i około 6 miesiąca za zwyczaj włącza się inne posiłki to jedno, ale żeby karmienie definitywnie kończyć na 6 miesiącu to drugie - a już zwłaszcza, jeżeli Twoim argumentem jest "to nienormalny widok" ponad szeregiem argumentów za, że dziecko zdrowo jest karmić piersią do 2 lat, to Twoja sprawa, pewnie i tak nie masz dzieci, skoro karmienie piersią jest dla Ciebie takie, oh, nienormalne, w dodatku nazywasz pierś "cyckiem", ile masz lat, 15?

G.R.u. napisał(a):

szprotkab napisał(a):

G.R.u. napisał(a):

szprotkab napisał(a):

Jak dla mnie karmienie powinno trwac 6 miesiecy, gora rok. Powyzej 12 miesiecy uwazam, ze jest to nienormalne.
Przepraszam, skąd się urwałaś?
Dziecko powyzej 6 miesiaca ma inne zapotrzebowania pokarmowe i karmienie nie wystarcza. Nie bede tu pisac o wplywie karmienia na inne aspekty jak np. zeby itp. Niech kazdy robi co chce, ale dla mnie 2-3 latek wiszacy na cycku to nie jest normaly widok.
W Twoim nowoczesnym ciemnogrodzie pewnie nie jest to normalny widok.Poza tym, że karmienie "nie wystarcza" i około 6 miesiąca za zwyczaj włącza się inne posiłki to jedno, ale żeby karmienie definitywnie kończyć na 6 miesiącu to drugie - a już zwłaszcza, jeżeli Twoim argumentem jest "to nienormalny widok" ponad szeregiem argumentów za, że dziecko zdrowo jest karmić piersią do 2 lat, to Twoja sprawa, pewnie i tak nie masz dzieci, skoro karmienie piersią jest dla Ciebie takie, oh, nienormalne, w dodatku nazywasz pierś "cyckiem", ile masz lat, 15?


Rozumiem, ze mam przyjemnosc z koleja Vitalijka dla ktorej forum to sposob wyladowania sie? Ilez to kompleksow wylania sie z tego zlowrogiego posta:)
Po pierwsze napisalam, ze "dla mnie" karmienie tak dlugo dziecka jest nie do przyjecia -  czytajac ze zrozumieniem, co niektorym przychodzi z trudnosci' rozumiemy to jako moje, personalne odczucia. Kazdy jednak moze sam zdecydowac ile chce karmic dziecko. Wyzywania od ciemnogrodow nawet nie skomentuje. Poza tym popracuj nad tolerancja, bo ciezko Ci zaakcepotwac inny tryb myslenia niz Twoj wlasny, zeby nie powiedziec malomiasteczkowy.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.