Temat: Brak sexu

Hej. Mam pytanie głównie dla Panów - odnośnie sexu jak widać w temacie - a raczej jego braku.

Kilka miesięcy temu mieliśmy z moim chłopakiem kryzys i chciał mnie zostawić. Wydawałoby się, że jednak wystarczyła poważna rozmowa, wyjaśniliśmy sobie co nie co i po jakimś czasie wszystko się ułożyło. 
Znowu od mojego chłopaka po wielu wielu miesiącach usłyszałam, że mnie kocha, uwielbia się przytulać, tulić, całować, spędzać ze mną czas, uwielbia gdy zasypiam w jego ramionach, ale... nie ma ochoty na sex.
Za każdym razem, gdy go namawiam, zachęcam to mówi, że nie ma ochoty, że jest zmęczony, że nie chce itp, itd.

Zaczynam zastanawiać się, czy może nie jest tak, ze nadal chce ten związek zakończyć, a ta czułość jest tylko pozorna i "przyjacielska" - może z jego strony to już nie jest miłość, tylko przyjaźń i z przyzwyczajenia nie potrafi odejść?
Nie potrafię zrozumieć jego zachowania. 

Pasek wagi
kiedy mój mąż nie chciał się kochać miał kochanke na boku.
moim zdaniem powinnaś z nim porozmawiać ponieważ brak ochoty na seks i ciągłe zmęczenie to dziwne wymówki jak dla mnie !!!
Jak chce, to odejdzie, co w tym złego?/ Wolisz się truć cały czas, niż mieć jasną sytuację?
Pasek wagi
jeżeli nie zmieni się to w najbliższym czasie (może po prostu póki co jest zraniony tymi nieporozumieniami) to jest tak jak piszesz niestety..

krolowamargot1 napisał(a):

Jak chce, to odejdzie, co w tym złego?/ Wolisz się truć cały czas, niż mieć jasną sytuację?

 

Ja mam podobną sytuację, ale z męzem. I co mam zrobic? tez mam odejsc?

krolowamargot1 napisał(a):

Jak chce, to odejdzie, co w tym złego?/ Wolisz się truć cały czas, niż mieć jasną sytuację?

A kochałaś kiedyś kogoś? Jak się kocha to po prostu nie chce się aby ta osoba odchodziła. To w tym złego
Pasek wagi

Wampierz napisał(a):

krolowamargot1 napisał(a):

Jak chce, to odejdzie, co w tym złego?/ Wolisz się truć cały czas, niż mieć jasną sytuację?
A kochałaś kiedyś kogoś? Jak się kocha to po prostu nie chce się aby ta osoba odchodziła. To w tym złego

to w tym złego, że może on nie kocha ciebie ? facet, który kocha kobietę chce się z nią kochać i bez względu na zmęczenie zrobi to z przyjemnością. Będziesz go na litość brała i trzymała na siłę, bo go kochasz? To się potem nie dziw, że będzie miał panienki na boku. 
Człowiek to nie pies, żeby go na siłę trzymać przy sobie.

łoł :O
Tygrysku, mam 36 lat, owszem zdarzyło mi się to. Rzecz w tym, że najpierw kocham siebie. Nie wyobrażam sobie, żebym miała się męczyć w niepewności, bez seksu, z mieczem typu bo może on odejdzie.
Chce odejść, krzyżyk na drogę, życie jest za krótkie, żeby robić sobie krzywdę, przegapiać okazje i tracić czas.
Pasek wagi

ToAcceptMyself napisał(a):

krolowamargot1 napisał(a):

Jak chce, to odejdzie, co w tym złego?/ Wolisz się truć cały czas, niż mieć jasną sytuację?
 Ja mam podobną sytuację, ale z męzem. I co mam zrobic? tez mam odejsc?

ja bym odeszła. 
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.