- Dołączył: 2009-11-11
- Miasto: Bolesławiec
- Liczba postów: 3844
18 lipca 2012, 03:30
Po rozmowie z kolegą, który twierdzi, że może nawet 2 godziny, postanowiłam zrobić ankietę. Bardzo proszę o szczere odpowiedzi i tylko dziewczyny. Ankieta jest anonimowa.
Link do ankiety: klik
Ankieta służy badaniom kobiet, by uzyskać rzetelne informacje :) więc proszę, by nie robić sobie jaj i nie kłamać. Dziękuję
P.s.: Wszystkie pytanie dotyczą seksu.. klasycznego. Więc w pytaniach o orgazm proszę nie uwzględniać seksu oralnego ;)
Edytowany przez agggg 18 lipca 2012, 03:50
- Dołączył: 2011-03-20
- Miasto:
- Liczba postów: 6346
24 lipca 2012, 21:50
nie chcialabym przezyc stosunku 2 godzinnego, bolesne otarcia, dyskomfort i meczenie sie. Zero przyjemnosci, bo tylko sie mysli, no niech juz skonczy. Chociaz moga byc takie egzemplarze, ktorzy maja problem z wytryskiem, wtedy faktycznie stosunek moze ciagnac sie w nieskonczonosc, ale co to ma do przyjemnosci
- Dołączył: 2011-04-10
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 1089
24 lipca 2012, 22:08
a ja jestem ciekawa średniej wieku w pytaniu " jak długo trwa stosunek" ?
bo jeżeli chodzi o pyt. " jak często" to wiadomo, że osoby bez zobowiązań częściej
- Dołączył: 2009-11-11
- Miasto: Bolesławiec
- Liczba postów: 3844
1 sierpnia 2012, 23:56
Ankieta zakończona, podaję wyniki:
78,67% kobiet nie zawsze ma orgazm podczas stosunku
23,33% jeszcze nigdy nie miało orgazmu w trakcie.. : (
25,33% twierdzi, że ich stosunek trwa ok.20min oraz tyle samo %, że trwa 11-15min
aż 52% uprawia seks kilka razy w tygodni, natomiast 6% rzadziej niż 1 w miesiącu, a niecałe 10% robi to nie mniej niż 7 razy tygodniowo, wow
- Dołączył: 2009-11-11
- Miasto: Bolesławiec
- Liczba postów: 3844
21 sierpnia 2012, 02:40
szkoda, że nie dopisałam do tej ankiety pytania:
czy podczas orgazmu krzyczysz? :D
Ciekawa jestem, ile dziewczyn stęka i krzyczy i czy robicie to, by facet szybciej doszedł, czy serio jest wam aż tak dobrze :P
21 sierpnia 2012, 20:32
Hahahha ja się potrafię wydrzeć i nie robię tego na pokaz, wyrywa mi się czasami - najczęście imię męża... i zawsze potem palę cegłę na myśl, że sąsiedzi mogli to usłyszeć :-) Nie stękam na pokaz, za leniwa jestem na udawanie - poza tym takie udawanie działa na niekorzyść kobiety :-)