- Dołączył: 2011-07-23
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 435
29 grudnia 2012, 16:41
Hejka, tak się zastanawiam czy Wy jak zaczynałyście uprawiać sex też tak bardzo stresowałyście się ciążą ? Ja mam z tym straszny problem, w dodatku ostatnio miałam niemiłą przygodę z prezerwatywą zakończoną tabletką PO i teraz już w ogóle, czy któraś z Was tak miała ? Czy może to być związane z tym, że jak na te czasy późno zaczęłam ? (22lata)
- Dołączył: 2011-11-07
- Miasto:
- Liczba postów: 1050
29 grudnia 2012, 22:57
staranowa napisał(a):
ale od tego jest antykoncepcja ;)))
zeby sie nie okazalo,ze jak zechcesz byc mama to nie bedziesz moc...
znam z zycia mnostwo osob co po kilku-kilkudziesieciu latach brania tabletek anty stracily owulacje
i teraz walcza z innymi lekami aby ja odzyskac i moc byc Mamami...
Najlepsza metoda anty-WSTRZEMIESLIWOSC!
.
DZIEWCZYNY!
czy Wy rozum stracilyscie? tabletki anty od 17-18 roku zycia????
po co niszczycie sobie zdrowie>??
Edytowany przez D0LLy 29 grudnia 2012, 22:58
29 grudnia 2012, 23:43
passoasecret napisał(a):
nie dojrzałaś jeszcze do życia seksualnego i to tak głęboko Ci siedzi w psychice, że masz fobię na punkcie ciąży.
wydaje mi się, że dużo w tym racji.
często nam się wydaje, że wszystko robimy dobrze, a prawda jest inna.
z perspektywy czasu, faktycznie nie byłam dojrzała do życia seksualnego i dlatego pewnie tak się bałam dziecka. wiek tutaj zupełnie nie gra roli...
29 grudnia 2012, 23:55
D0LLy napisał(a):
staranowa napisał(a):
ale od tego jest antykoncepcja ;)))
zeby sie nie okazalo,ze jak zechcesz byc mama to nie bedziesz moc...znam z zycia mnostwo osob co po kilku-kilkudziesieciu latach brania tabletek anty stracily owulacjei teraz walcza z innymi lekami aby ja odzyskac i moc byc Mamami...Najlepsza metoda anty-WSTRZEMIESLIWOSC!.DZIEWCZYNY!czy Wy rozum stracilyscie? tabletki anty od 17-18 roku zycia????po co niszczycie sobie zdrowie>??
czy te jestes z tych nawiedzonych od npr?
jak czytam takie teksty to mi cycki opadaja do kolan.
no tak. lepiej zeby dziewczyna udawala cnotke niewidke do 40 roku albo rodzila jak glupia zeby lekarze ja na sile sterylizowali z obawy przed zdrowiem/zyciem
po co dziewczyna ma sie zamartiwac tym co bedzie za 10 lat? za 5 lat moze w nas uderzyc kometa i zaden problem owulacyjny nie przyniesie krzywdy
ja stosuje antykoncepcje od 17 r.z do teraz majac lat 24. na przemian hormony, spirala i gumki. gdybym chciala miec dziecko to bym sobie je zrobila. proste i logiczne
Edytowany przez wrednababa54 29 grudnia 2012, 23:57
- Dołączył: 2011-11-07
- Miasto:
- Liczba postów: 1050
30 grudnia 2012, 00:22
powodzenia!!!
Mam nadzieje,ze Ci sie uda bez IVF czy innych metod wspomaganego rozrodu czy lekow na stymulacje jajnikow.
Oczywiscie,ze nie kazdy ma takie problemy-ale zdarzaja sie czesto i te osoby ktore tego doswiadczaja zaluja lat uzywania anty...
.
Nawiedzona czy nie-co naturalne to naturalne!!!
nie mowie tu o kalendarzykach tylko o Naprotechnologii i Metodzie J Rotzera
zainteresowanych odsylam do lektury
http://naprotechnologia.wroclaw.pl/
http://www.natural-fertility.org.uk/phdi/p1.nsf/supppages/4699?opendocument&part=3
https://rodzina-naturalnie.pl/www/index.php/e-kurs
Edytowany przez D0LLy 30 grudnia 2012, 00:24
- Dołączył: 2011-07-23
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 435
30 grudnia 2012, 13:22
Jej nie wiedziałam, że będzie taki odzew. No ok, może i z perspektywy czasu będę wiedziała że jeszcze niedojrzałam, teraz nie chcę do siebie tego dopuścić. O a ja poczytam o tych naturalnych, aczkolwiek i tak wg mnie tabletki to teraz najwygodniejszy i najpewniejszy sposób. I tak jak napisała wrednababa nie wiemy co się wydarzy i za kilka lat możemy nawet zginąć i co wtedy ? Nie przewidzimy tego, a każda z nas ma swój rozum i robi ze swoim ciałem co uważa i to tylko jej sprawa :)
30 grudnia 2012, 15:38
D0LLy napisał(a):
powodzenia!!!Mam nadzieje,ze Ci sie uda bez IVF czy innych metod wspomaganego rozrodu czy lekow na stymulacje jajnikow.Oczywiscie,ze nie kazdy ma takie problemy-ale zdarzaja sie czesto i te osoby ktore tego doswiadczaja zaluja lat uzywania anty....Nawiedzona czy nie-co naturalne to naturalne!!!nie mowie tu o kalendarzykach tylko o Naprotechnologii i Metodzie J Rotzerazainteresowanych odsylam do lekturyhttp://naprotechnologia.wroclaw.pl/http://www.natural-fertility.org.uk/phdi/p1.nsf/supppages/4699?opendocument&part=3https://rodzina-naturalnie.pl/www/index.php/e-kurs
pozwolisz ze kazdy wybierze taka metode jaka mu pasuje a moje jajniki i jajniki innych kobiet zostaw w spokoju bo masz gowno do gadania w tym zakresie.moze nie kazdy chce byc rodzicem
Edytowany przez wrednababa54 30 grudnia 2012, 15:42
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15666
30 grudnia 2012, 16:37
staranowa napisał(a):
Kurde, ja to chyba na prawdę mam duży problem, teraz też już biorę tabletki ale i tak nie czuję się pewnie...
serio? jak bierzesz tabletki regularnie i bez żadnych wpadek typu biegunka, wymioty, antybiotyk, dziurawiec to masz niemal 100% pewność.
jak sie boisz to może oznaczac tylko jedno - nie jesteś jeszcze na to gotowa, albo nie masz odpowiedniego partnera, któremu ufasz - wiadomo, że uprawiając seks trzeba sie liczyć z wszystkimi jego konsekwencjami, a główną konsekwencją jest ciąża. na tym właśnie polega dorosłość.
- Dołączył: 2011-07-23
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 435
30 grudnia 2012, 17:27
akita może ja się źle wyraziłam, tabletki zaczęłam brać po niefajnej sytuacji z gumką i to ona mnie tak zestresowała. Teraz biorąc tabletki jestem spokojniejsza ale nie w 100% ale z tego co czytam niektóre dziewczyny też mają z tym problem. A i dziękuję Ci że uświadomiłaś mi że od seksu zachodzi się w ciąże;/ nie wiedziałam;/
30 grudnia 2012, 23:07
staranowa napisał(a):
akita może ja się źle wyraziłam, tabletki zaczęłam brać po niefajnej sytuacji z gumką i to ona mnie tak zestresowała. Teraz biorąc tabletki jestem spokojniejsza ale nie w 100% ale z tego co czytam niektóre dziewczyny też mają z tym problem. A i dziękuję Ci że uświadomiłaś mi że od seksu zachodzi się w ciąże;/ nie wiedziałam;/
Dziewczyny, nie ma co się ekscytować. Ile kobiet tyle zdań na temat seksu. Prawda jest taka, że każda z nas ma swoje obawy, wzloty i upadki w tej materii. Nie ma podstaw do krytykowania innych ;) Jak ktoś nie uznaje doustnej antykoncepcji to niech jej nie stosuje i da żyć innym. Ja nie uznaje metod naturalnych i nie obrażam nikogo, kto je stosuje.
Z punktu widzenia prawie-lekarza każde metody mają swoje minusy.
Życzę Wam w nowym roku mniej stresu i dużo radości z seksu ;)))))))
- Dołączył: 2011-07-23
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 435
30 grudnia 2012, 23:20
astoria, podpisuję się pod tym rękami i nogami co powiedziałaś. I wzajemnie! :):)