- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 stycznia 2013, 00:48
8 stycznia 2013, 10:42
8 stycznia 2013, 10:56
Chce sie dowiedziec jak jest u Was z ogladaniem filmow erotycznych?Jestem w stalym zwiazku z partnerem. Mialam sytuacje ze spokojnie juz sobie spalam podczas gdy moj mezczyzna szperal sobie w internecie (zawsze duzo czyta). Obudzil mnie z glebokiego snu i zaczal sie do mnie dobierac za niby go podniecilam itd ;) wiec jak to zwykle pomoglam mojemu drogiemu sobie ulzyc. Rano weszlam na komputer i zobaczylam ze naogladal sie dziewuszek w wieku 20lat.. w ponczoszkach wymalowanych i MEGA chudych.... "kopara" mi opadla....... wkurzona jak sto piecdzisiat wydarlam sie na niego i powiedzialam ze tak nie bedzie zeby on patrzyl na inne babska wychudzone z duzymi cyckami a pozniej do mnie z lapami! nigdy nie czulam sie bardziej ponizona... juz nie bede sie dalej rozpisywac o moim ponizeniu.... nie widzialam zeby wiecej co takiego ogladal... ale hisorie latwo wykasowac... chociaz sytuacja jest sprzed pol roku jego historie internetowa obejrzalam tylko 2 razy a on sam zapewnil mnie ze nigdy wiecej tego nie robil.. jak to jest u Was? pozwalacie swoim mezczyzna ogladac takie filmy? ewentualnie tez takie cos z nimi ogladacie?? albo ktoras z Was miala sytacje taka jak ja? co zrobilyscie?
8 stycznia 2013, 11:05
Mój nie ogląda (z góry proszę nie wmawiajcie mi, że KAŻDY to robi).
8 stycznia 2013, 11:12
Edytowany przez Mysia6918 8 stycznia 2013, 11:12
8 stycznia 2013, 11:51
8 stycznia 2013, 11:54
o matko...bez przesady!!! lepiej żeby oglądał i fantazjował niż później jakąś dorwał w rzeczywistości:/ nie rozumiem kobiet które sie wsciekają o takie rzeczy....zawsze możesz pooglądać z nim.
8 stycznia 2013, 12:20
Łezka mi się w oku zakręciła.
Naprawdę ta dziewczęca wiara, ze "mój taki nie jest" jest wzruszająca.
Oczywiście prawie żadna nie zwróciła uwagi na pewne powiązanie, tzn swoje nastawienie do filmów porno i tego, jaki stosunek ma do nich (oficjalnie) ich facet.
Przeciez to zwyczajny instynkt samozachowawczy.
Po co facet ma powiedzieć czy pokazać, ze lubi od czasu do czasu pornuska ogladnąć, jak będzie miał z tego powodu fochy w domu?
Powie, że nie jest taki jak każdy, nie lubi, a wręcz się brzydzi, a cichaczem w necie obczai co lubi i ma dwie pieczenie przyjednym ogniu.
Możecie oczywiście napisać, ze nie mam racji, ze Wasi tacy nie są itd.
Pamiętajcie tylko prosze o jednym - jako facet mam dostęp do tego o czym faceci rozmawiają kiedy kobiet nie ma w poblizu, a lat tyle, ze moi znajomi juz nie muszą się napinać kto, co i kiedy oglądał żeby zaszpanować.
Przez co mam nieco szerszy przeglad środowiska, obserwowanego w jego bardziej naturalnej formie niż Wy kiedykolwiek mieć będizecie.
8 stycznia 2013, 12:24
8 stycznia 2013, 12:43