14 stycznia 2013, 21:33
Ostatnio z kolezankami jakos nadszedl temat seksu - oczywiscie, nazwalam rzeczy po imieniu a one sie chichotaly badz patrzyly na mnie wielkimi oczami jakbym powiedziala o strasznej zbrodni - denerwuje mnie takie zachowanie bo wiemy wszystkie ze w tych czasach przewaznie wiekszosc w naszym wieku ma to juz za soba a one na pewne rzeczy reaguja jakby nie wiedzialy o co chodzi ;/ Czase marze aby miec taka kolezanke aby pogadac i o takich sprawach no ale... niestety takiej nie mam - Wy tez spotykacie sie z takim zachowaniem czy raczej macie kolezanki z ktorymi mozecie nawet i pogadac o takich sprawach ?
14 stycznia 2013, 22:26
Ja wiem ze to nie moja sprawa ale to tylko przyklad z wielu. Jedna kolezanka powiedziala ze lubi to robic ze swoim chlopakiem to inne - procz mnie bo dla mnie to jest naturalnezrobily oczy jak kot ze Shreka..Mi chodzi o sama reakcje..
- Dołączył: 2012-03-07
- Miasto: Starogard Gdański
- Liczba postów: 4779
14 stycznia 2013, 22:29
Kochana.. zmień koleżanki...:) nie wiem czemu ale takie osoby wydają mi się nie szczere... a ja jestem szczera i lubię mieć też takie koleżanki ;) głupio tak nie móc z kumpelą pogadać na luzie o seksie.. przecież to duża część naszego życia ;) ja pracowałam z babkami 10-20 lat starszymi i wszystkie sobie gadałyśmy normalnie, radziłyśmy się i nie było takiego czegoś, że one z gówniarą to nie będą gadać o seksie..
14 stycznia 2013, 22:33
Malaga1990 napisał(a):
Kochana.. zmień koleżanki...:) nie wiem czemu ale takie osoby wydają mi się nie szczere... a ja jestem szczera i lubię mieć też takie koleżanki ;) głupio tak nie móc z kumpelą pogadać na luzie o seksie.. przecież to duża część naszego życia ;) ja pracowałam z babkami 10-20 lat starszymi i wszystkie sobie gadałyśmy normalnie, radziłyśmy się i nie było takiego czegoś, że one z gówniarą to nie będą gadać o seksie..
a no wlasnie kochana ja tez nie rozumiem... ja bym predzej zrozumiala wiek 16,17,18 no i 19 ale 22/23 ?. Sa takie hmm glupop madre - we wszystkim zdanie maja ale w tym to juz nic.
- Dołączył: 2012-03-07
- Miasto: Starogard Gdański
- Liczba postów: 4779
14 stycznia 2013, 22:36
oj pewnie nie jedna 17 by potrafiła normalniej rozmawiać o seksie niż twoje kumpele :)
- Dołączył: 2012-02-06
- Miasto: Chełm
- Liczba postów: 9990
14 stycznia 2013, 22:36
Nie ogarniam tego co tu piszecie. Jeszcze nigdy nie spotkalam osoby, ktora by się tak dziwnie zachowywała. A jeszcze dziewczyny 20+ ? Masakra..Tak szczerze to ja bardzo lubię gadać o seksie. Oczywiście nie zwierzam sie wszystkim znajomym, ale jak widze, ze ktos zalapuje temat to czemu nie. Poza tym mam jedna zaufaną przyjaciółkę, z którą mówimy sobie absolutnie wszystko. Dziecinne te Twoje znajome są.
14 stycznia 2013, 22:39
czasem myslalam ze to we mnie moze lezy problem - ze jestem zbyt szczera, malo delikatna ? albo jeszcze co innego /? ja nie lubie cnotek niewydymek a tak naprawde ten ktos sie miluje jak kroliki he he
- Dołączył: 2012-03-07
- Miasto: Starogard Gdański
- Liczba postów: 4779
14 stycznia 2013, 22:41
masz racje i z tego co tu piszesz to zapewniam Cię, że nie w Tobie leży problem...:)
14 stycznia 2013, 22:42
Psocia napisał(a):
Ja wiem ze to nie moja sprawa ale to tylko przyklad z wielu. Jedna kolezanka powiedziala ze lubi to robic ze swoim chlopakiem to inne - procz mnie bo dla mnie to jest naturalnezrobily oczy jak kot ze Shreka..Mi chodzi o sama reakcje..
No nie wiem bo my ze znajomymi na roku ciągle jakieś teksty z podtekstami sobie rzucamy ale są osoby, którym to nie pasuje i się wycofują wtedy z rozmowy. No i nikt ich nie zmusza, nikt nie męczy, nikt nie zwraca za bardzo uwagi ;)
Dla mnie to jest jasne - nie chce rozmawiać, nie rozmawia. Ja nie będę kogoś stawiać w niezręcznej sytuacji :)
Mam też przyjaciółkę, z którą przez 6 lat znajomości nigdy nie rozmawiałam na te tematy. NIGDY. A widywałyśmy się prawie codziennie - teraz z racji odległości rzadziej. I dla mnie to naturalne, że z nią tego tematu nie poruszam :)
Edytowany przez Cookie89 14 stycznia 2013, 22:43
14 stycznia 2013, 22:42
Ja z moją byłą przyjaciółką rozmawiałam na ten temat, znała moje zdanie, sama opowiadała mi wiele swoich "przygód", ale szczerze na temat seksu o wiele lepiej gadało mi się z facetami hahaha :D
Edytowany przez Seeley 14 stycznia 2013, 22:43
- Dołączył: 2010-09-15
- Miasto: Bristol
- Liczba postów: 3376
14 stycznia 2013, 22:42
ja mam 2 przyjaciółki, ale z jedną to w ogóle nie ma tematu, a jak już to nie nazywa rzeczy po imieniu i się peszy
z drugą dopiero jakoś od roku tak rozmawiamy,ale to już dzień w dzień i bez większej krępacji. ale też wiadomo że niekórych detali sobie nie mówimy :)