Temat: Niewiem co mam o tym myslec...

Hej ,pisze bo moze ktos mi pomoze zrozumiec mojego faceta bo ja za bardzo nie moge a mianowicie chodzi o to ze: jestesmy ze soba 2 lata, nie uprawialismy seksu bo ja nie bylam na to gotowa, balam sie, miedzy nami bylo tez zle,mielismy oboje rozne problemy to wszystko wplywalo na to ze nie chcialam tego robic, on cierpliwie czekal za co go podziwiam , ale wiem ze chcial tego bo nieraz to mowil ale nie zmuszal mnie, od paru miesiecy nasz zwiazek jest na odleglosc, widzialam sie z nim 3 razy a wlasnie dzis wrocilam od niego bo bylam na 2 tyg na swieta i nowy rok, bylo cudnie ale zauwazylam ze to on teraz wygibywal sie od zblizenia, od pieszczot, mowil ze nie ma sily i wogole a ja tak bardzo tego wszystkiego chcialam bo nie widzielismy sie 3 miesiace, bylo mi przykro kiedy szlismy spac "bez niczego" nie mowie o seksie bo do tego jeszcze nie doszlo ale o wszystkim innym co mozna wspolnie robic w lozku,moj pobyt tam zblizal sie ku koncowi a od niego slyszalam ze nie ma sily i ze moze ja potrzebuje faceta tylko do seksu i zebym sobie moze znalazla?normalnie bylam w szoku , a ja jak przyjechalam do niego to myslalam ze dojdzie do tego pierwszego razu bo ja tego chcialam ale znowu on nie chcial i jeszcze mowil mi takie teksty jak powyzej i tylko szlismy spac pokloceni i wogolejuz nie mowie o tym ze przed moim przyjazdem mowil o seksie i o roznych rzeczach a jak juz przyjechalam i do tego przywiozlam prezerwatywy i rozne zele to on ani me ani be,nie rozumiem tego calkiem, teraz to tym bardziej niech sie nie zdziwi jesli nastepnym razem to ja nie bede chciala, bo ja bylam gotowa a tu slysze ze on niechce i zbeym sobie faceta tylko do seksu znalazlaco o tym myslicie??
Btw. pracuje po tyle godzin na dobe i ...? bo ja juz nie rozumiem dlaczego Ty tak NA PRAWDE nie mozesz do niego przyjechac? Musicie od razu wynajmowac cale mieszkanie? Bo z tego co ja wiem to mozna spokojnie wynajac pokoj dwuosobowy lub dla wiekszej prywatnosci pokoj dwuosobowy z wlasna lazienka (my od takiego zaczynalismy nasze wspolne zycie w innym kraju) Przejrzyj na oczy. Prosze.
niewiem czy byly niepowazne, poprostu moj pierwszy post byl zle napisany , zle ujety, chodzilo mi o raczej uzyskanie porad na inny temat ale teraz juz nie ebde tego tlumaczyc, fakt troche sie zamotalam ale tez poddenerwowalam sie komentarzami ktore tu zobaczylam,czego nie powinnam robic bo ufam mojemu facetowi,nastepnym razem musze bardziej precyzyjnie okreslac moje wypowiedzi to mzoe nie ebdzie dochodzilo do jakichs spiec i wrednych wypowiedzi
kibicuje wam i dodam ze jestem ciekawa jak sprawa sie dalej potoczy
chetnie poczytam sobie dalsza czesc tej historii
> jest coś między "pieprzyć się jak królik", a
> celibatem.Jeśli człowiek w wielu lat 22 nie ma
> potrzeb seksualnych to nie jest zdrowy. Nie
> pojmuję, schlebia Ci to, że go zmuszasz, o
> przepraszam- on się poświęca i wynaturza w imię
> miłości?


??? celibat??/ dziewczyno czy ty wiesz co mowisz?? wynaturzenie?? przeciez Oni  uprawiaja inne formy seksu niz sam stosunek...seks oralny, pieszxczoty ..to tez zaspokaja?? a ty jak nie bylas w zwazku przez jakis czas i nie uprawialas seksu to co?? to bylas nienormalna przez ten czas??  przeciez ten Facet autorki jest przez Nia zaspokajany, sam tez moze sobie zrobuc dobrze jak dlugo sie nie widzza... nie musi odrazu jej zdradzac ... ludzie  dajcie spokoj.

Ja pierwszy swoj raz mialam doeprio w wieku 21 lat i  jakos nie bylam napalona do tego stopnia zeby bez seksu pozniej nie wytrzymac. nie wrzucajcie wsyztskich do jednego worka.
sweetdecember chcemy miec swoje mieszkanko i mieszkac tylko razem, kiedys mieszkalismy z innymi osobami i niestety nie bylo za fajnie , co samemu to samemu, tym bardziej jak bedziemy po slubie to chcemy zaczac nasze wspolne zycie razem a nie dzielic mieszkanie z kims jeszcze ale nie wykluczalismy takiego rozwiazania, a ja nie moge do niego narazie jechac i tak mam tu prace do marca lub kwietnia, i w pazdzierniku nie mielismy mieszkania i musialam podjac decyzje czy zostaje tu w pracy do kwietnia wiec nie moge sie wycofac, gdyby nie to moglabym w kazdej chwili jechac i mzoe jednak by seio jakis pokoj ostaetecznie wynajelo ale jesli mamy troche czasu to moj  facet odkalda kase i chce wynajac cos dla naszebysmy razem sobie mieszkali
niestety kogos dotknela zdrada i teraz wszyscy faceci  sa tacy sami,czyli meskie szowiniste swinie tak?wlasnie masz racje diamond ze nie mozna tak wszystkich wrzucac do jednego worka, jeden czy drugi ciul,kobieciarz i wali na lewo i prawo to nie znaczy ze kazdy taki jest
> niewiem czy byly niepowazne, poprostu moj pierwszy
> post byl zle napisany , zle ujety, chodzilo mi o
> raczej uzyskanie porad na inny temat ale teraz juz
> nie ebde tego tlumaczyc, fakt troche sie zamotalam
> ale tez poddenerwowalam sie komentarzami ktore tu
> zobaczylam,czego nie powinnam robic bo ufam mojemu
> facetowi,nastepnym razem musze bardziej
> precyzyjnie okreslac moje wypowiedzi to mzoe nie
> ebdzie dochodzilo do jakichs spiec i wrednych
> wypowiedzi


asienka i dobrze mowisz. ufaj swojemu facetowi . taki zwiazke jak Wasz gdzie ludzie  potrafia  poczekac tyle z seksem to zadkosc i dlatego niektorzy tutaj nie potrafia tego pojac. wcale sie tym nie przejmuj... przeciez nic takiego sie nie wydarzylo zebys miala miec watpliwosci wobec niego.  smieszy mnie gadanie niekotrych tutaj ze twoj facet powinien odczytac Twoje mysli... no dajcie spokoj kurcez no... nie kazdy musi byc wrozka!!!!  skoro Oni robia rozne rzeczy w lozku to On mogl rownie dobrze sobie pomyslec ze Ona chce znow np piszczot..a ze nie mial np sily albo byl do garnic mozliwosci zmeczony to mial prawo. przeciez nie zawsze czlowiek ma ochote na zblizenie...

asia nie czytaj juz wiecej tych glupot ktore tu dziewczyny wypisuja bo tylkjo sie bedziesz denerwowac i niepotrzebnie wplynie tp na Twoj zwiazke...po co ktos ma w Tobie siac  niepewnosc??  ufaj osobie ktora kochasz i ktora dobrze znasz a nie laskom ktore uwazaja ze facet jest prosty jak budowa cepa bo na takie opinie to trzeba z przymrozeniem oka patrzeec;)

asienkazz22 - z gory zaznaczam, ze przeczytalam tylko pierwsze dwie strony i nie wiem jak dziewczyny dalej komentowaly twoj wpis, ale chcialabym cos dodac od siebie. Sama mieszkam za granica i (szczegolnie w pierwszych latach pobytu tutaj) poznalam mnostwo facetow (lepiej sie jakos rozumie z facetami) i szczegolnie ci w zwiazkach - z zonami, wieloletnimi dziewczynami - znalezli tu czas na zdrade, oczywiscie niekt "na zewnatrz" o tym nie wiedzial. Sama bylam w szoku, potem takie informacje staly sie "norma".

Nie zrozum mnie zle, nie chce ci wciskac ze tak jest w twoim przypadku, ale nie wierz slepo w to, ze "pracuje tyle i nie znalazlby czasu na skok w bok". Badz po prostu czujna. 
Ale przede wszystkim wstrzymalabym sie ze slubem - tak na wszelki wypadek - w koncu macie na to jeszcze cale wasze zycie!
Pozdrawiam i zycze szczescia!

sylwus ale ja wiem ze on tyle pracuje, sama jak bylam teraz u niego to chodzilam z nim do jednej pracy a potem szedl na 2 w nocy do drugiej wiec jestem tego pewna , ale masz racje moge byc poprostu czujna choc jesli mu ufam to czemu mialabym miec oczy dookola glowy i z byle malej rzeczy wysnuwac jakas wielka i sie denerwowac i doprowadzac do klotni w naszym zwiazku ale dzieki za wypowiedz:)
pierwsza mysl-ma inna

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.