Temat: Czy masturbacja to grzech, spowiadacie się z tego?

Czy muszę się spowiadać z masturbacji? Czy jesli to robiłam, i nie postanowię przestać to moge iśc do spowiedzi, tej i kolejnej za jakiś czas, czy muszę z autoerotyzmu całkowicie zrezygnować, aby móc iść do spowiedzi i komunii, albo przynajmniej postanowić że rezygnuje z tego? Czy wy się z tego spowiadacie? Czy uważacie, że warto "zawalczyć" aby tego nie robić aby żyć w czystości i nie popełniac grzechu, jeśli to grzech? Prosze osoby o wypowiedz wszystkie, albo najbardziej mi zależy na takich których dotyczy ten sam problem co mój.

Słabe prowo.

Jestem niewierząca choć na religię latami chodziłam ;) Ostatnio właśnie ze znajomymi siedzieliśmy i czytaliśmy o grzechach (pod każde przykazanie) i przeciwko 5 przykazaniu jest "nieskromne zachowanie w samotności (samogwałt czyli masturbacja, onanizm)"

W zasadzie wymogiem aby spowiedź i pokuta była ważna jest zarówno szczere wyznanie wszystkich grzechów (czyli nie można celowo zataić), jak i szczere postanowienie poprawy. Bez tego mimo, że ksiądz w nieświadomości zada pokutę i rozgrzeszy to spowiedź jest nieważna.

To nie prowo, nie byłam u spowiedzi prawie dwa lata, bo od kilkunastu miesięcy zaczęłam to robić, i wstydziłam się powiedzieć na spowiedzi, jeśli to grzech a nie chciałam nic ukrywać. Teraz ida święta i postanowiłam pójśc do spowiedzi, i zastanawiam się co zrobić z tym co robię sama. 

Odp, do Vyszla

Dzięki, czyli rozumiem, że musze wyznac to, bo jest to grzechem. Tylko teraz, co dalej, czy tak naprawdę mogę iść do komunii po spowiedzi, jeśli planuje dalej to robić? A jeśli chce chodzić dalje do spwoiedzi i komunii, to rozumiem, że musze z masturbacji całkowicie zrezygnować? 

ano, według kościoła tak... musisz przemyśleć co to znaczy dla Ciebie.

Pasek wagi

deszczpada12 napisał(a):

Odp, do VyszlaDzięki, czyli rozumiem, że musze wyznac to, bo jest to grzechem. Tylko teraz, co dalej, czy tak naprawdę mogę iść do komunii po spowiedzi, jeśli planuje dalej to robić? A jeśli chce chodzić dalje do spwoiedzi i komunii, to rozumiem, że musze z masturbacji całkowicie zrezygnować? 


No jeżeli nie planujesz z tego zrezygnować to spowiedź jest nieważna. Teraz pytanie co jest dla Ciebie ważniejsze ;) 
Możesz oczywiście robić to co większość "katolików" robi odnośnie seksu przedmałżeńskiego - czyli uznać, że wg Ciebie to głupie i spowiadać się tylko z tego co uważasz za stosowne. Dla mnie jest to idiotyczne bo albo się chce należeć do kościoła z calym dobrodziejstwem albo się nie chce... no ale wielu ludzi tak robi. 

zrezygnuj ze spowiedzi, grzech to wymysł ksiezy, bo lubia sobie posłuchac, ze ktos sie masturbuje. Najzwyczajniej ich to kręci.

Rozważając inaczej... jest chyba cos takiego jak postanowienie poprawy. Nie planujesz poprawy, wiec po cholere ta spowiedz?

jak to szło? "wiecej grzechów nie pamiętam, żałuje za nie serdecznie"? przeciez nie załujesz, co wiecej nie masz zamiaru przestac

Pasek wagi

mówisz "żyłam w nieczystości" ipo sprawie. ja chodzę do spowiedzi raz do roku "dla świętego spokoju" i tak właśnie spowiadam się z tych "występków" ;)

Cześć. Wiem, że jesteś religijna, i jest to ważne dla Ciebie z tego punktu widzenia. Ale masturbacja to niezywkle istotna częśc rozwoju seksualnego każdego człowieka. Przez dotykanie siebie poznajesz swoje ciało, uczysz je oraz siebie jak sprawiać sobie przyjemność. Jest to bardzo ważne, bo kiedy zdecydujesz się na związek i seks z partnerem/partnerką będziesz w stanie lepiej przeżywać te chwile ale też nauczyć drugą osobę jak Ciebie dotykać. Ponadto, wyzbędziesz się wstydu do częsci intymnych. Seks i masturbacja to podstawowa potrzeba ludzka, taka jak spanie i jedzenie - próba wyzbywania sie tego jest wbrew naturze ludzkiej. Dla swojego czystego sumienia po prostu nie mow tego na spowiedzi i tyle.  

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.