Temat: Jak dużo starszy facet jest ok?

około 5 lat spoko, 10 lat to za dużo. a mam rówieśnika za męża.

7-8 max jak dla mnie

Dla mnie zawsze maksem było 5 lat :) 

do tej pory spotykalam sie tylko i wylacznie z mlodszymi facetami i nie dopuszczalam do siebie mysli, ze moglabym zwiazac sie z kims starszym. az do chwili gdy poznalam mojego obecnego faceta. jest ode mnie starszy o 3 lata i jak dla mnie jest to idealna roznica wieku. zreszta nie jest to istotne. roznica wieku nie jest przeciez wyznacznikiem udanego zwiazku.  moj tata jest o 11 lat starszy od mojej mamy. od ponad 20 lat sa malzenstwem. znam pary, w ktorych to kobieta jest starsza od faceta, nawet o 7-8 lat i tez jakos ze soba wytrzymuja. wszystko jest kwestia dopasowania partnerow. wiek nie gra roli. 

nikt tu nie twierdzi, że różnica wieku jest miarą oceny jakiegokolwiek związku :P wiadomo, że każda jednak ma znając siebie pojęcie czy lepiej dogaduje się ze starszymi, dużo starszymi czy jednak z rówieśnikami. gość starszy ode mnie 10 lat ma już teraz około 40tki. no to ja znając siebie mogę ocenić czy dogaduję się z ludźmi w tym wieku czy już uważam po ludzku tą różnicę za za dużą.

Wydaje mi się - czysto teoretycznie - że jakieś 5 lat - wówczas jest to nieodczuwalne (przynajmniej tak sądzę). 

Ale znam wiele par, gdzie te różnice są dużo większe. Moja znajoma (28 lat) jest od jakichś 5 lat z facetem, który jest starszy od mojego ojca (ma ponad 50 lat) i wyglądają na niesamowicie szczęśliwych. Znajomi oczywiście krytykują, że mógłby być jej ojcem, że jest z nim tylko dla kasy, ale żadne z nich nie jest w równie udanym związku, więc te ich komentarze są chyba z zazdrości. 

5-7 dla mnie idealnie :)

a ja uwazam,ze nie ma reguly 

max 9 lat starszy. do tej pory najstarszy byl starszy o 5 lat. Wole rownolatkow.