Temat: Jak dużo starszy facet jest ok?

O ile lat zaakceptowałybyście starszego od was faceta do związku?

moj maz jest starszy o 5lat ode mnie. Dla mnie to idealna roznica. Rownolatkowie mnie malo kiedy interesowali ewentualnie na chwilke. Do zaakceptowania mysle,ze 10-12 lat przynajmniej ja bylabym w stanie z kims tyle starszym byc

Pasek wagi

nie rozumiem dlaczego niektóre z was rozwodzą się o całym społeczeństwie zamiast skupić się tylko i wyłącznie na sobie. 

mój pierwszy facet był rok starszy - nieodpowiedzialny jak mało kto, drugi - 2 lata starszy - dopiero lekkoduch, do tej pory (jest po 30tce) prowadzi lekkie życie i non stop gra na komputerze, powtarzając, że nie chce dorosnąć.
mój obecny mąż - rok młodszy (w zasadzie 7 mscy) - najodpowiedzialniejszy z nich wszystkich, poważnie myślący o życiu, pracy, pragnący założyć rodzinę itd.

więc to nie jest kwestia wieku, bo znam sporo młodszych facetów, którzy mają bardziej poukładane w głowie niż ci starsi.

osobiście (mając prawie 29 lat) myślę, ze mogłabym być z facetem max 5-7 lat starszym.

W teori do 10-12 lat, w praktyce nie wiem. Mam meza rowiesnika.

ja mam narzeczonego starszego o 10 lat - dogadujemy się i kochamy

Pasek wagi

Moim zdaniem nie ma na to reguły. Mój mąż jest ode mnie starszy o 2lata, dla mnie idealnie, ale znam pary, które różni 8 - 10 lat i też się super dogadują.

Myślę, że taki mój max to około 10 lat, ale to dużo zależy od człowieka, bo jakby był starszy 13, a bym się zakochała w nim bez pamięci to na pewno nie powiedziałabym "super z Ciebie człowiek, ideał chodzący, ale jesteś 3 lata starszy niż maksimum, które sobie w głowie wymyśliłam".

Nigdy nie chciałam tylko młodszego. 

Mój jest starszy ode mnie o 4.

jak byłam młodsza to uważałam ze 10 lat jest spoko. Teraz mysle ze tak do 5

ok 20 lat

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.