Temat: Pierwszy raz w wieku 24 lat?

Cześć, 

może moje pytanie wyda się Wam dziwne, a może uznacie, że to ja jestem dziwna i wymyślam. Czy w dzisiejszych czasach jest sens czekać na tego jednego jedynego?  Czy pierwszy raz w wieku dopiero 24 lat to dla kobiety dziś obciach? Nurtuje mnie to ponieważ, jestem z facetem w związku dopiero kilka miesięcy, i co gorsze/lepsze jest to mój pierwszy poważny związek. Z jednej strony chciałabym "czegoś więcej", patrząc po jego zachowaniu obstawiam, że on również. Wiem, że jestem dorosła i takie rzeczy powinnam wiedzieć sama, ale może mi doradzicie. Ile trwał Wasz związek, gdy zdecydowałyście się na ten pierwszy raz? Doradźcie mi coś ...

Nie uwazam tego za obciach ;-)

nie ma co czekac na ksiecia z bajki/slub itp. sex jest fajny, wiadomo nie z pierwszym lepszym. :) jesli jest wam razem dobrze, jest miedzy wami chemia i jakas namietnosc, chcecie tego, to nie ma na co czekac.

a i ja mialam 19 lat jak pierwszy raz sie kochalam. po 3 msc spotykania sie ;) moj tez byl prawiczkiem. razem jestesmy ze soba juz 4,5 roku

dla mnie to tez wcale nie jest obciach i jestem pewna, ze wcale nie jestes odosobnionym przypadkiem dziewictwa w tym wieku. Zrób to, gdy nie bedziesz miala,watpliwosci, sluchaj siebie. Nie warto wyznaczac sobie zadnych sztucznych granic, ani tez tym bardziej na sile czekac na ślub bo seks jest wazny, ale po prostu musisz nie miec zadnych wątpliwości i czuc, ze robisz to w zgodzie ze soba i wtedy nie będziesz zalowac obojetnie, czy to bedzie ten jedyny czy potem się rozstaniecie. :)

to nie żaden obciach:) tylko symbol twojej niewinności. dlaczego masz się wstydzić tego, że jesteś dziewicą??. twoje dziewictwo jest wartością i nie daj sobie wmówić, że jest inaczej. nie pytaj na blogu o radę. to Twoje życie i tylko Twoja decyzja. jeśli czujesz, że ten pierwszy raz ma być po ślubie to nie działał wbrew sobie, jeśli postanowisz inaczej, to niech to też będzie tylko Twoja decyzja, nie naciski faceta, otoczenia- bo przecież masz "już" 24 lata. choć sex to temat ważny w życiu, to z perspektywy dosyć długiego małżeństwa 25 lat (czekaliśmy oboje do ślubu) powiem, że są ważniejsze sprawy-bliskość, przyjaźń, zaufanie. są też dzieci:). nie mówię, że seks jest przereklamowany, ale nie na nim buduje się związek.  ciesz się budzącym się uczuciem:)))). i co ważne - bądź wierna sobie i swoim zasadom:)))).

Pierwszy raz to raczej coś, co najlepiej mieć za sobą, bo nie jest to miłe doświadczenie - bolesne i nieprzyjemne i to jeszcze przez długi czas po. Oczywiście bez przesady żeby robić to z pierwszym lepszym w kiblu na imprezie, ale kilka miesięcy związku to jak dla mnie w miarę bezpieczny moment żeby spróbować.

Pasek wagi

zależy jakie ktoś ma podejście do seksu ;) Ja nie wskakuję wszystkim do łóżka ale daleko mi do podejścia, że tylko z jednym jedynym, po ślubie ;)

Pierwszy raz przeżyłam mając jakoś 19 lat, po 2-3 miesiącach spotykania się. Później byliśmy razem całe lata, mieszkaliśmy razem i planowaliśmy ślub. Byłam pewna, że tego chcę niezależnie czy razem się zestarzejemy czy nie. Nigdy nie żałowałam :)

Z obecnym partnerem w ogóle nie czekałam, wyszło jak wyszło ale nie żałuję. Mieszkamy już razem i jest świetnie ;)

Wydaje mi się, że nie ma na co czekać, jeśli wszystko inne jest "na tak" :) Choć nie rozpatruję tego w kategorii "dziwności" :)

Edit: i nie zgadzam się z przedmówczynią. Mnie tam nic nie bolało, przyjemnie było :) zależy od organizmu pewnie. 

roogirl napisał(a):

Pierwszy raz to raczej coś, co najlepiej mieć za sobą, bo nie jest to miłe doświadczenie - bolesne i nieprzyjemne i to jeszcze przez długi czas po. Oczywiście bez przesady żeby robić to z pierwszym lepszym w kiblu na imprezie, ale kilka miesięcy związku to jak dla mnie w miarę bezpieczny moment żeby spróbować.

?

No chyba twój. Mój pierwszy raz był wspaniały. Tak, bolało, była krew, a pierwszy orgazm przyszedł dopiero po wielu próbach kilka miesięcy później, ale... Było mnóstwo czułości, zaufanie, delikatność... to był świetny start w życie erotyczne. Dał podstawy do budowania. Mieliśmy po 16 lat i pstro w głowach, ale byliśmy też strasznie zakochani. Ostatnie co mogłabym powiedzieć o moim pierwszym razie, to to, że było okropnie. Dziś jestem kobietą spełnioną w seksie, i myślę, że takie a nie inne pierwsze doświadczenie miało na to duży wpływ.

A do autorki - to żaden obciach. Twoja decyzja i masz do niej prawo. Ja uważam, że seks z właściwą osobą jest na tyle fajny, że nie ma co czekać. Ale szanuje osoby takie jak ty. Nie rozumie, ale szanuję.

Zaden obciach poprostu nie bylas wczesniej gotowa :):) ja z moim A zeby bylo smiesznie mielismy swoj pierwszy raz rok wczesnije zanim zostalismy para ja nie mialam sexu 3 lata a potrzeby byly moje urodziny troszke alkocholu i juz rok pozniej poszlismy na randke i to wlasnie bylo 4 lata temu :):):) JEstesmy mega szczesliwi takze nie ma co myslec jak bedziesz gotowa to sie stanie , ale z drugiej strony mysle ze czym dluzej czekasz tym bardziej analuzujesz takze daj sie poniesc emocjom ;) Pozdrawiam i zycze przyjemnego pierwszego razu :) 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.