Temat: ciąża po odstawieniu antykoncepcji hormonalnej

Dziewczyny czy któraś z Was stosowała środki antykoncepcyjne hormonalne i zaszła normalnie w ciąże? Dajcie jakąś nadzieje.

 Używałam Nuvaring raptem 1,5 roku, odstawiłam i  pierwsze pół roku w porządku później zaczęły się problemy z cyklem. Miesiączki regularne ale mam niski progesteron wiecznie jakieś plamienia po owulacji do miesiączki prawie. Robiłam już full badań hormonalnych i oprócz tego progesteronu wszystko mam okej. Mąż ma wyniki bardzo dobre, mimo to od 9 miesięcy nie mogę zajść w ciąże a od pół roku współżyjemy regularnie a w dni płodne non stop w zasadzie. ( wiem kiedy mam płodne bo mierze temperatury, chodzę na monitoring do gina, mam owulację biorę progesteron na drugą fazę) jednak i tak do dupy. 

Teraz pluje sobie w twarz że używałam tego świństwa. Mam wrażenie ,że to przez ten krążek. Jestem podłamana. Przed nigdy nie miałam problemów z plamieniami, cyklem... żadna z moich koleżanek nie stosowała hormonów i wszystkie zachodzą w 1 czy 2 cyklu starań.

Stosowałam tabsy, nuvę, spiralę, zaszłam w pierwszym cyklu - nie szukałabym problemu w anty. Uwierz mi, jakby anty statystycznie znacząco zmniejszały płodność, to byłoby o tym głośno.

Tak mi też powiedział lekarz... Sama nie wiem co myśleć, może się nałożyło kilka spraw nie wiem. Mam też taki typ urody trochę ,, androgeniczny" nadmierne owłosienie ale testosteron, androstendion, SHGB, DHEA-S też mam w normie. Prolaktyna okej, cała tarczyca spoko. TSH 1,3. Nie mam już pomysłu co jest nie tak, tym bardziej że zawsze trafiamy w te dni. No masakra, z każdym miesiącem jest coraz gorzej. Może mogłam się starać od razu po odstawieniu a ja odstawiłam, później minął rok i dopiero zaczęliśmy starania. A tak jak mówie pierwsze pół roku po krążku było okej...

bralam tabletki 8 lat bez przerwy. Zaszlam w pierwszym naturalnym cyklu po odstawieniu.

To tym bardziej sugeruje, że to nie ma nic wspólnego z krążkiem. Ciężko doradzać - ja bym szukała w sieci objawów i możliwych powodów bezpłodności,a  potem eliminowała jedno po drugim. Zdziwiłabyś się, jak często kobiety, nawet regularnie badające się, mają niezdiagnozowane pcos, endometriozę, czy niedrożne jajowody.

jurysdykcja napisał(a):

To tym bardziej sugeruje, że to nie ma nic wspólnego z krążkiem. Ciężko doradzać - ja bym szukała w sieci objawów i możliwych powodów bezpłodności,a  potem eliminowała jedno po drugim. Zdziwiłabyś się, jak często kobiety, nawet regularnie badające się, mają niezdiagnozowane pcos, endometriozę, czy niedrożne jajowody.

Dzięki za odpowiedź. PCOS odpada nie mam żadnych objawów w zasadzie i obraz jajników też jest w porządku. Endometriozę gin twierdzi że nie, aczkolwiek tylko laparoskopią można zdiagnozowac na 100% i to pewnie czeka mnie w następnym etapie ... 

Ja brałam anty jakieś 7-8 lat z przerwami . Potem miałam długą 3-letnią  przerwę i podjęliśmy w końcu decyzję o dziecku. Zaszłam w ciążę podczas pierwszego niezabezpieczonego stosunku . Miałam androgeny na górnej granicy normy i też niby miałam mieć problemy z ciążą. 

Mnie się ten progesteron nie podoba i te plamienia. Może dochodzi do zagnieżdżenia, ale organizm nie ma siły podtrzymać ciąży i nic się dalej nie rozwija tylko wszystko zostaje usuwane z miesiączką. Miałam takie przypadki u koleżanek.  Ja też miałam plamienia, nieregularne miesiączki itp. i po to brałam hormony, aby wszystko uregulować. Po 1,5 roku brania novynette cykl wyregulował mi się jak w zegarku, miesiączka co do dnia, owulacja zawsze w tym samym dniu cyklu, żadnych plamień, żadnych bóli oprócz tego w dniu owulacji. 

Po to biorę progesteron w II fazie cyklu żeby to wyregulować. Duphaston albo luteinę. Na lekach progesteron mam w górnej granicy normy. Więc to na pewno nie to. Bez leków jest tragiczny bo poziom 7-10 czyli za niski, chociaż i z takimi się udaje utrzymać ciąże. Akurat problem niskiego progesteronu jest dość częsty więc wydaje mi się że to nie jest powód. 

Ja osobiście nie wierzę w regulację cyklu anty. Okej w trakcie jest fajnie, bo to wszystko jest sztucznie napędzane ale brać anty, żeby coś wyregulować? To głupota. Oczywiście nie mówię o typowych wskazaniach medycznych. Ale nie oszukujmy się. Pigułki nie leczą. Maskują objawy jedynie.

stosuje cały czas z przerwami na starania i ciąże tabletki od lat

1ciaza 1cykl po odstawieniu tabletek

2 ciąża 3 cykl po odstawieniu tabletek 

Pasek wagi

Dziękuję za każdą odpowiedź. Może nie mam się co samobiczować i szukać w tym przyczyny. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.