- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 października 2017, 16:53
Często słyszę głosy dziewczyn, że nie wyobrażają sobie oglądania porno przez ich partnerów jak to i wgl nie mogą oglądać gołych cipek ale same gapią się jak sroka w kość na te umięśnione klaty i wielkie penisy. Hipokryzja. Rozumiem jak facet ogląda sam ale w parze czemu nie? To często pobudza wyobraźnię. Co Wy na to?
12 października 2017, 17:51
nie mam potrzeby przy moim mezczyznie ogladac inne f...ty :) a na klate czy on na piersi patrzymy, ostatnio ogladalismy stronke z naturalnymi piersiami, byl delikatnie zdziwiony wygladem niektorych, nic go nie podniecalo tak jak mnie klaty nie ruszaja.
Nie mam nic do porno gdy sie jest samotnym czy jesli para ma takie fantazje. Ale zeby facet przy mnie sobie ogladal i trzepal jeszcze? :D Never.
12 października 2017, 17:58
Sama nie oglądam i od partnera oczekuję tego samego. Jak widzę jak porno wpływa na ludzką seksualność to jestem na nie. Istnieje ważna zasada w psychologii seksualności "Rozwój seksualny nie działa wstecz". Przez to kiedy wystawiamy się na działanie jakichś bodźców (w tym wzrokowych, jak porno) podnosimy tym samym próg bodźców, który na nas działa, czyli choć jest fajnie w momencie oglądania filmu to długoterminowo strzelamy sobie w stopę.
12 października 2017, 17:59
Moj maz ma wiele pasji i masturbacja nie jest jedna z nich.
I takich mężczyzn nam wszystkim życzę. Takich co mają pasje i zainteresowania inne niż czochranie kojaka
12 października 2017, 18:14
Czochranie Kojaka :)
12 października 2017, 18:24
Nie wierze, ze istnieje zdrowy, normalny facet, ktory nie ogląda porno. A to, ze nie zwierza sie z tego swojej partnerce, to inna sprawa. Osobiscie nie widze w tym nic zlego, o ile oczywiscie obejrzy od czasu do czasu, a nie nałogowo.
12 października 2017, 18:32
Nie wierze, ze istnieje zdrowy, normalny facet, ktory nie ogląda porno. A to, ze nie zwierza sie z tego swojej partnerce, to inna sprawa. Osobiscie nie widze w tym nic zlego, o ile oczywiscie obejrzy od czasu do czasu, a nie nałogowo.
Czyli zakładasz, że wszyscy mężczyźni urodzeni w minionych epokach, jak również ci którzy współcześnie nie mają dostępu do "dóbr" znanych w naszym kręgu kulturowym są chory i nienormalni? Zawsze mnie uczono, że historia świata kolorowa nie jest, ale że to historia samym chorych i nienormalnych to mi jeszcze nikt nie powiedział. Całe życie w kłamstwie.
12 października 2017, 19:53
Nie wiem ja się tam nie gapię na umięśnione klaty i wielkie penisy, Ja w ogóle się nie gapię na obcych facetów jak na mężczyzn, Ot zwykły człowiek nie interesuje mnie czy przystojny, czy umięśniony itp.
Porno tez nie oglądam nie bardzo wiem po co, ani nie jestem samotna, ani nie potrzeba mi dodatkowych podniet, czy doszkalania. Seks jest dla mnie czymś więcej niż jęczeniem obcych ludzi na ekranie, nie bardzo wiem co w tym podniecającego i inspirującego.
Może jak miałam 12 lat było to dla mnie ciekawe, coś nowego , ale teraz dorsłej kobiecie po co mi to ?
12 października 2017, 20:19
Lubie oglądać porno i nie dlatego żeby popatrzeć się na umięśnione klaty i duże penisy (chociaż faktem jest, że jest to atrakcyjniejsze od wielkiego brzucha) podniecająca jest sytuacja / akcja. Jest coś takiego jak art porno to tak dla osób o większej estetyce.
Nie mam problemu z tym, żeby facet oglądał porno, chyba że będzie to jakiś hardkor świadczący o skrzywionej psychice.